Alnisk

Cześć, kiedyś oddawałem krew regularnie, lecz zacząłem w pewnym momencie regularnie palić MJ w związku z czym krew poszła w odstawkę. Chciałbym wrócić do krwiodawstwa ale nie rezygnować z MJ. Ma ktoś z was jakieś doświadczenia w tym temacie? Oddajecie krew? Ile powinno się odczekać przed oddaniem po jaraniu? Czy to wyjdzie na badaniach? Czytałem kilka tematów na forach ale większość z nich jest z okolic 2010 roku więc już trochę nie aktualne. Na stronie rckik jest napisane że marihuana wyklucza krwiodawstwo, zaś na zagranicznych forach wyczytałem że wystarczy odczekać 3 dni bądź tydzień i śmiało można oddawać. Pozdro i z buszkiem.

Cześć, dawno nie aktualizowałem ale ostatnie tygodnie wyglądały mniej więcej tak, że jedyną wolną chwilę miałem na sen. No więc, nie przesadziłem planta do innej doniczki niestety, ale jakoś rośnie xD. Na początku spaliło mi pierwsze listki nwm czemu, nie dodawałem nawozu ani nic, no ale uznałem że zrobię płukankę ziemi i po tym odbiła ładnie, aktualnie ma ona jakieś 37dni. Chciałbym się was poradzić, bo 23 grudnia muszę wyjechac i wracam dopiero 11 stycznia, i myślicie że do 23 uda jej się dojrzeć? Nie jest ona jakas okazała i wgl ale jednak szkoda by mi było xd transport też średnio wchodzi w grę bo jadę z kimś i odległość to jakieś 650km 😕 kolejna rzecz to nie mam dostępu w żaden sposób do planton K ani nic w tym stylu, jedyne co znalazłem w okolicznym sklepie to jakiś nawóz który ma trochę więcej potasu i fosforu ale jest granulowany i nwm jak go użyć xD zatem podlewać zwykłą wodą? Czy dalej lać biohumus?

Aha a vaporizer jakiego używałem to fenix mini palone na różnych temperaturach ale zazwyczaj dopalane na maksie. Teraz używam boundles cfx i wychodzi ciemniejszy ten susz więc zobaczymy co z tego będzie ^^

Siema, trochę odgrzewany kotlet ale co tam może komuś się przyda XD, ja się bawiłem abv jakieś dwa razy i niedługo zamierzam znowu tylko jeszcze zbieram trochę. Robiłem masełko z tego przepisu: i wyszło zupełnie spoko, ciastka zaś robiłem z tego takie: tylko ja używam więcej czekolady, jeśli chodzi o moc to wiadomo zależy ile zjesz, mi np. wystarczy 1-1,5 ciastka na 4 godziny haju, tyle że jaram prawie codziennie z kilkudniowymi przerwami raz na jakiś czas, mojej ukochanej natomiast wystarczy 3/4 takiego ciastka, bo jak zjadła całe to się cuda działy xD Także abc moim zdaniem warto kolekcjonować

Okok dzięki, jak nie znajdę to najwyżej zbiję sobie ze sklejki czy cuś i poszukam jakiejś dobrej ziemi. Na dniach dam znać jak mi poszło 🙂

Okok dzięki keramzyt usunięty. Dzięki za porady 😄 co do doniczki zobaczę czy da radę znaleźć coś u lokalnych bo z wysyłką tutaj ciężko 😕

Cześć, Nie było mnie w weekend więc nie miałem nawet co odpisać, jeśli chodzi o boxa to wygląda on następująco: Szalu niestety nie ma 😕 wlot wydaje mi się że mógłbym dać wyżej i na dniach może to zrobię, aczkolwiek temperatura nie przekracza 30° i codziennie ma świeże powietrze z zewnątrz zaś sama roślinka to nwm czy rośnie szybko czy wolno, od wykiełkowania mija 6 dzień teraz i tak wygląda na tle zapalniczki Ktoś mi polecił sypnąć keramzytu na górę żeby wilgoć trzymał nwm czy to dobrze czy źle xd Co do treningu to raczej LST się będę trzymał 😄 Ziemia faktycznie nie jest najwyższych lotów więc myślę czy nie zacząć szybciej, koło 10 dnia, podlewać biohumusem trochę?

Tzn wzdłuż łodygi cięcie i na dwie strony? To się zagoi normalnie potem?

Producent to monks seeds. W sumie masz rację z tą doniczką nie pomyślałem, a teraz to boję się przesadzać xD Jeszcze nie ma zapachu ale dałem filtry węglowe na wlocie i wylocie 🙂

Cześć, Postanowiłem rozpocząć pierwszą przygodę hodowlaną wraz z Amnesią, Wiem wiem, czytałem że amnesia na początek nie jest najlepsza, ale padło na nią dosłownie z braku laku (w sklepie stacjonarnym nic innego nie było, a nie mam jak zamówić akurat) Szczerze to nie znam się jakoś zbytnio na tym, ale chciałem spróbować, żeby się nauczyć czegoś, jak nie wyjdzie to ch... Zawszę doświadczenie na przyszłość. Pestka do ziemi trafiła (19.10.2020) wieczorem koło 20 Światło chodzi 18/6 Wentylatory jeden wtłacza z dołu drugi wyciąga na samej górze no i mały mieszający. Temperatura (i tu mam obawy) waha się od 23-29, może być, czy coś trzebaby podziałać? Zwykle jest 25-27 Wilgotność 50-65% trzyma, też nwm czy za mało czy nie Lampy to żarówki ledowe o ciepłej barwie, w sensie takie żółte naturalne w miarę, na razie 3000lm ale w razie czego mam jeszcze jedną 1500lm ale wtedy temperatura skacze nawet do 32° Tak wygląda teraz (21.10.2020) Jakieś porady może od bardziej doświadczonych specjalistów? 😄 Z góry dzięki!