Hej, ostatnio z chłopakami zamówiliśmy z taniesiane 4x orange bud auto, 1x bruce bunner auto, 1x LSD auto i w gratisie dostaliśmy 2x blueberry auto. Generalnie miała być to nasza pierwsza uprawa, dość sporo czytaliśmy i dowiadywaliśmy się na bieżąco jak uprawiać konopie, aczkolwiek nie skupiliśmy się za bardzo na samym temacie sadzonki. Wszystko z początku poszło dobrze, wykiełkowanie poszło dość sprawnie, kiełki osiągnęły rozmiar ok. 1 centymetra do maksymalnie 2 centymetrów. Potem zgodnie z prawami botaniki, umieściliśmy kiełki w doniczkach, w których była zwykła gleba ogrodnicza. Doniczki wsadziliśmy do "growboxa", który był wykonany z kartonu, był w nim wentylator, który nie oddawał bardzo mocnego strumienia powietrza, no i nasze doniczki były pod jedną lampką LED (nie mam pojęcia ile miała watów, lumenów). Potem chcieliśmy przesadzić to na outdoor, jak roślinka wyrośnie i będzie mieć 3 piętra liści wiatrakowych - ale niestety 3-4 z doniczek jeszcze nie wyrosły, minął tydzień, a reszta która wyrosła po prostu zwiędła. Myśleliśmy, że robimy wszystko dobrze, ja sam osobiście problemów doszukiwałem się w glebie ogrodniczej, ale nie mam dużego doświadczenia, więc nie wiem tak na prawdę co mogło pójść nie tak. Ktoś ma może pomysł co mogło doprowadzić do zwiędnięcia sadzonki? I macie może jakieś sprawdzone sposoby, by sadzonka wyrosła cała i zdrowa? Pozdrawiam, Z góry dziękuje za pomoc.