Witam ostatnio wpadłem na pomysł żeby porównać water curring do wyparzania zioła w celu uzyskania lepszego smaku np. w makumbie lub green dragonie, narazie spróbowałem zagotować zioło w wodzie tyle by wystarczyło by poprawić smak itp w makumbie przykładowo i wyszło że z 0,5g zostało ~0,35g a z tego co mi wiadomo to po water curringu ubywa około 30% , tylko zastanawia mnie jak reszta czy smak podobny, moc pewnie podobnie się zwiększa co po wc, ale może jakieś inne różnice są po tych dwóch zabiegach, próbował ktoś może? ja narazie czekam do trzymania w jakimś małym pojemniku te 0,35g by z czasem poprawił się jeszcze smaczek gdyż niestety u mnie suszenie śrenio przebiegło ale nieważne. obie metody różnią się tym że WC trzeba robić przez 7 dni a zagotować susz w garnku z wodą to jedynie chwila w porównaniu do tygodnia, łącznie z suszeniem, dodatkowo traci się podobną ilość tematu co przy wc...