Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

grasssprayder

Użytkownik
  • Postów

    49
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Posts opublikowane przez grasssprayder

  1. W dniu 7.10.2021 o 16:57, Zielone napisał:

    c

    W dniu 7.10.2021 o 16:57, Zielone napisał:

    Elo, z tym GS nie ma co popadać w paranoję nie zepsuje uprawy organicznej. Główną różnicą między uprawą organiczną a mineralną jest to że organiczny materiał musi zostać przetworzony do postaci mineralnej prze mikroorganizmy glebowe, roślina i tak czerpie pierwiastki w postaci mineralnej, w przypadku bio musi to trwać. Lejąc mineralny nawóz błyskawicznie odżywiasz roślinę i to jest główną zaletą nawozów mineralnych. Tak czy inaczej musi nastąpić symbioza między podłożem a korzeniem niezależnie od użytych nawozów materiał organiczny pomaga w namnożeniu organizmów glebowych, kwasy humusowe, fulwowe zawierają przetworzone cząstki rozłożonych roślin i są świetnym budulcem, algi są kolejnym wartym uwagi akceleratorem zawierają dużo aminokwasów niezbędnym budowie roślinom. Koleją rzeczą jest że nawóz mineralny jest związkiem soi mineralnych, nadmiar soli może zaszkodzić a nawet zabić roślinę lecz tylko w ekstremalnych dawkach rzędu 1000%, i tutaj największą zaletą odżywek organicznych jest to że bakterie tworzące symbiozę z korzeniem rozkładają materiał ograniczy na mineralny nie tworząc soli i korzenie pobierają tylko niezbędne pierwiastki. Można też odżywić tylko mineralnie roślinę i tutaj będzie diametralna różnica w smaku produktu. Uważam że nie ma nic złego w dożywianiu mineralnym uprawy organicznej w celu zwiększenia plonu, wszystko z umiarem, warto w ostatnim tygodniu lać cukry w postaci melasy lub miodu żeby odżywić florę co poskutkuje dobrym smakiem produktu końcowego.

    Życzę owocnych plonów. :toptop::toptop::toptop::toptop:

     

    Problem jest w tym kolego że karmiąc nawozami mineralnymi uprawę bio zabijasz bakterie tak ważne przy uprawie organicznej i tym samym może ci i rośnie ale kwiaty będą ubogie w niektóre składniki których zwykle się nie wymienia. Dam ci przykład pomidora z supermarketu, ma on 3-4 pierwiastki bo tyle wsypał chłop hodując je w szklarni, Azot, Potas, Fosfor i czasami magnez, natomiast pomidor uprawiany na działce wg. starych metod, tych pierwiastków będzie miał ok. 85. Takie pomidory rosną co roku u mnie na działce, smak z dzieciństwa, takie jakie babcia hodowała 30 lat temu, do tego dochodzi źródło pozyskiwania nasion i co roku odzyskiwane nasion na następny rok, a nasion pomidorów jest co najmniej 500 odmian.

    Pozdrawiam

  2. Mi pomogł gdzies dawno zapisany przepis jedna łyzeczka dolomitu na 2L ziemi w doniczce wymieszac z woda i podlać, na drugie dzien można było zaobserwować jak liście nabrały wigoru i kwiaty się powiększyły. Nie liczyłbym że stare liście przestaną być żółte. Widać było że roślina ponownie mogła zassać składniki z gleby, jaki dostała magnez tak bardzo potrzebny przy lampach led.
    Lepiej nie stosować całej dawki jednorazowo bo możemy przedobrzyć, nigdy sie nie dowiemy jak dużo mamy nawozu w ziemi, [magnezu] a dolomid powoduje odblokowanie zasobów.

  3. Witam !
    Proszę w wyborze doniczki dla jednej rośliny w namiocie 50x50x140
    Wstępnie ustaliłem ze najlepsza będzie doniczka wielkości 20L [chyba ze waszym zdaniem do tego namiotu wystarczy 15L?] proszę o pomoc w wyborze , czy Herkules , czy jak chce już zainwestować lepszym wyborem będzie AirPot ?, czy to wylewanie na darmo kasy ?

    
     
  4. Związku z tym ze jestem osoba sensytywna i zdecydowałem się ze względu na pewne doświadczenie życiowe na hodowle odmian medycznych i tym samym wole precyzyjniejsze dozowanie wybrałem nalewkę, wczoraj takowa zrobiłem nie zapominając o dekarboksylacji, ale ze moje odmiany maja od 5% do 10% THC i tyle samo CBD narazie nalewka jest słabo wyczuwalna, po za tym jest jej mało= mała ilość masy zielonej ze względu ze jest to uprawa organiczna.

  5. Uzmysłowiłaś mi właśnie dlaczego ze piwo jest jednak lepsze plus zioło. Do drugiej części Twojej wypowiedzi dodam ze skutkiem bad tripa będą tez doświadczenia z przeszłości, jeśli ktoś ma tendencje do zapadania w stany lekowe to zioło to spotęguje, ja np. nie mogę pozwolić sobie na dwa dni picia alkoholu bo kac może przejść w stan leku co jest ciężki do zniesienia, [ jest to o tyle pozytywne ze nie mogę zostać alkoholikiem ] dlatego mam problem z wyważeniem odpowiedniej dawki zioła żeby nie przegiąć, co wielokrotnie mi się zdarzało, wczoraj po przeczytaniu artykułów Vito, doszedłem do wniosku ze należny zmienić sposób przyjmowania np. w postaci nalewki, gdzie dozowanie może być bardziej wyważone. A może znasz inny, konkretny sposób ?

    ps. drugi sposób to własna uprawa co pierwszy raz czynię z medycznymi odmianami o niższym THC i w organicznej uprawie.

  6. Jest jeden lek który zadziała po około 15 min i stopniowo zniży haj i złego tripa, ten środek to lek  uspokajacy występujący przynajmniej w trzech odpowiednikach- Xanax [R], Afobam i Alpragen. Stosowany wielokrotnie, nie ma się co obawiać ze coś się stanie, nawet po alkoholu. Jest to również środek na kaca.
    Co do akoholu to nie mogę się zgodzić, u mnie alkohol działa uspokajaco, zwłaszcza spożyty przed wystąpieniem dużego haju, ale zgodzę się ze odwracają uwagę gry wideo,zwłaszcza fifa, powoduje to ze umysł zapomina o haju a skupia się na rywalizacji. Myślę ze sex tez jest wyjściem.

  7. Dzieki ! Zaczolem właśnie od dołu, te które są już żółte, słabe i nie rokują. Czy te liście wykorzystujecie do jakiś celów jak np. makumba ?, trochę się nazbierało i tak sobie pomyślałem ze jutro dzień wolny może by spróbował? Jeśli chodzi o mnie to trzymam w tej chwili taki sam COB, 55 cm od szczytów, widzę ze jeden odrost który był najwyżej wypaliło mu trochę chlorofil, mój LED to 100w i mam go od niedawna na maxa.

  8. Nie jestem w temacie od początku wiec zapytam jak wysoko w tej chwili trzymasz leda?  gdzieś wyłapałem w tym temacie dyskusje na temat mocy, dla sprostowania przypomnę ze jeden wat twojego leda to 158lum/W.

    Co do defoliacji, to od jakiej fazy można zacząć ciąć liście ? moje planty to 36 dzień i zastanawiam się nad zabiegiem ale nie chce popełnić błędu.

  9. W dniu 21.12.2019 o 11:39, gigit napisał:

    co za idioci rządzą tym krajem, a jeszcze więksi ich wybierają.... czytałem trochę i uwierzyć nie mogę ... można kupić nie można uprawiać w domu... faktycznie masz racje jak już to uprawy outdor z jakimiś durnymi pozwoleniami .... pierdolony socjalizm. skoro ma poniżej 0.2% thc i jest dopuszczone do obrotu to po kiego jeszcze jakieś pozwolenia i zakazy.  

    To nie idioci, to wyrachowani Żydzi Chazarscy ze swoimi poplecznikami Syjonistami. W oslupienie wprowadza nas dopiero po wdrożeniu nowej technologii na która tak wszyscy młodzi ludzie czekają. Polacy to dinozaury jeśli chodzi o znajomość nowoczesnych technologi [jesteśmy tylko konsumentami ]

  10. Dziewczyny te stany paniki wynikają z wielu składowych w pierwszej kolejnosci to towar, dzis glownie podsuwa sie odmiany z jak największym THC- tak działa rynek jak towar jest zakazany, jesli ktos jest podatny na paranoje, ma nerwice lekowa to takie dawki sa zabojcze, nalezy moim zdaniem nalezy zmienić ziolo na slabsze odmiany, najlepiej lecznicze z wysokim CBD i zaczynać od małych buchow.

    Ktos kiedys na tym forum pisal w jaki sposob zmniejszyć schiz po zapaleniu, byla mowa cos o cytrynie z miodem ?

    • Upvote 1
  11. „Domowe preparaty z drożdży piekarskich były wykorzystywane do pielęgnacji roślin jeszcze przez nasze prababcie. Są tanim i łatwo dostępnym środkiem dla każdego, kto poszukuje ekologicznych rozwiązań w ogrodzie. Sprawdzają się doskonale jako alternatywa dla chemicznych środków ochrony roślin, a dodatkowo są bardzo proste do przygotowania. Zobacz jak zrobić nawóz i oprysk z drożdży, który zapewni bujny wzrost Twoim roślinom i ochroni je przed chorobami!

    drożdże piekarskie na nawóz i oprysk w ogrodzie

    Drożdże piekarskie – zastosowanie w ogrodzie

    Drożdże piekarskie możemy wykorzystać jako nawóz, który stymuluje rozwój systemu korzeniowego i przyspiesza wzrost roślin, sprawiając, że rosną one bardzo bujnie. Drożdże są bogate są w wiele cennych dla roślin substancji, m. in.: węglowodany, witaminy z grupy B, organiczne żelazo, aminokwasy i pierwiastki śladowe. Ponadto zasiedlają korzenie roślin i wchodzą z nimi w symbiozę, jednocześnie chroniąc je przed atakami szkodliwych mikroorganizmów glebowych. Drożdże piekarskie mogą być stosowane również w formie oprysku. Po rozpyleniu na roślinę zasiedlają jej liście, wypierając mikroorganizmy szkodliwe dla roślin, sprawców chorób. Dzięki temu drożdże tworzą naturalną barierę, chroniącą roślinę przed infekcjami chorób grzybowych.

    Jak zrobić nawóz z drożdży?

    Do przygotowania nawozu potrzebujemy drożdży piekarskich, cukru i wody. Woda do sporządzenia nawozu nie musi być czysta. Może pochodzić z gotowania warzyw, ziemniaków, z mycia owoców lub może być to woda deszczowa. Woda z odzysku jest nawet lepsza niż czysta woda kranowa, ponieważ zawiera wiele wartościowych składników dla roślin, a nie zawiera szkodliwego chloru.

    Nawóz z drożdży sfermentowany

    Pierwszym sposobem na sporządzenie nawozu z drożdży piekarskich jest włożenie 100g (1 kostki) rozdrobnionych drożdży do wiadra, zasypanie ich 1 szklanką cukru i odstawienie na 1-2 godziny. Po tym czasie rozpuszczone w cukrze drożdże zalewamy 10 l ciepłej wody. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy na tydzień do sfermentowania. Po tygodniu mieszanina po rozcieńczeniu (1 szklanka roztworu na 10 l wody) jest gotowa do podlewania roślin.

    Nawóz z drożdży niesfermentowany

    Znacznie prostszym sposobem przygotowania nawozu z drożdży jest umieszczenie rozdrobnionej kostki drożdży w wiadrze i zalanie jej 10 l ciepłej wody. Następnie całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na 1 godzinę. Po tym czasie roztwór jest gotowy do użycia.

    Nawóz z drożdży najlepiej stosować wiosną i późnym latem. Może być on wykorzystywany także do podlewania roślin doniczkowych. Niesfermentowany roztwór drożdżowy wykorzystać możemy również w celu przyspieszenia kompostowania. Nawóz z drożdży bardzo dobrze wpływa na wzrost kiełkujących siewek, dlatego warto nim podlewać rozsady. Ułatwia również ukorzenianie się sadzonek truskawek.

    Jak zrobić oprysk z drożdży?

    Aby przygotować roztwór z drożdży piekarskich do oprysków, bierzemy 100 g drożdży piekarskich i rozpuszczamy w 0,5 litra mleka 3,2%, a następnie rozcieńczamy roztwór 10 litrami wody. Do roztworu możemy dodać około 1 łyżki płynnego szarego mydła, aby ciecz lepiej utrzymywała się na liściach.Tak przyrządzonym preparatem opryskujemy rośliny, a najlepiej polewamy je od wierzchołka. Cieczą pokrywamy zarówno górną jak i dolna stronę liści. Taki zabieg wykonujemy regularnie raz w tygodniu, przez cały okres wegetacyjny, szczególnie w chłodne lata po kilkudniowych opadach deszczu.

    Oprysk z drożdży najczęściej stosowany jest do ochrony pomidorów, ogórków i truskawek przed zarazą ziemniaczaną, mączniakiem lub szara pleśnią. Jednak warto stosować go na wszystkie rośliny na działce i w ogrodzie.”


  12. Skorupki jajek świetnie rozpuszczają się w soku z cytryny, [na pewno nie trzeba wcześniej prażyć skorupek które w takiej reakcji tracą przyswajalność wapnia w ludzkim organizmie ] ciekawi mnie czy taki roztwór tylko nie zaszkodziłby roślinom ? co o tym myślicie ?. Sam takiego roztworu raz w roku przez dwa tygodnie używam jako kuracje wzmacniają kości, przeciwko osteoporozie i polecam bardzo.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+