Cześć kochani,
nie pierwsza(ale nie oszukujmy się wciąż jestem łakiem) i miejmy nadzieję nie ostatnia przygoda z MJ.
Nasiona: 3xAK482 1xAK472 Auto Fem od AKseeds https://thc-thc.pl/produkt/ak472-automatic-feminizowane/
Box: 70x50x125 DIY
Podloze: Canna pro
Nawozy: trzypak biobizz
Trening: delikatny lst
Donice: kwadraty 9L
Słońce: Sunmaster dual 150w dual 18 000 lumenów + odbłyśnik
Fotoperiod: 18/6
Wentylacja: wlot aktywny 2x went 1xmieszający i kanałowy wyciągający w wiadro obłożone matą do okapów zasypane węglem drzewnym do grilla DIY
Mija 34 dzień od kiedy grozi mi kryminał. Krzaki mają po 75 cm,mniej więcej, miejsce się kończy pytanie czy one będą jeszcze się pięły w górę?
Nawóz dawkuję na zasadzie szlachta na koszta nie patrzy, 5ml grow i 4ml bloom na 1,5l i to dzielę na dwie. Dzisiaj dorzuciłem 2ml top max. Woda zawsze ma mniej niż 7ph. Sklepowa ma z 6,4 źródlana(1,5ml) i w granicach 7ph mineralna(6L), która jest tańsza . Raz leję sklepową zaś potem mieszam pół na pół mineralną z źródlaną. Mierzę kropelkami akwarystycznymi.
Można zaobserwować że od żarówy dzielą je cm i tak w sumie cały czas, mam nadzieję że nie mają z tym problemu. Nie odbije się to negatywnie. Pytanie czy coś z nimi zrobić , łamać przycinać? Czy jeszcze obserwować.
Wczoraj, może trochę prędzej pojawiły się białe kłaki.
Tak to wygląda: