adamus10

O 12.12.2017 o 11:13, Ambasadorka napisał:

 

Tak jak wyżej kolega podesłał CBD crew robi nasiona o niskim poziomie THC i są one uznawane za medyczne, znam się osobiście z twórcami tych nasion i polecam.

Nie mogę bezpośrednio używać zwrotów polecających, ale podam przykład na sobie co bym ja robiła:

Zaczęłabym od uprawy organicznej (taką, jaką prowadzimy już od lat, na nawozach biotabs) po zbiorach jest kilka opcji:

• Olejek RSO (który jest skuteczny, ale wymaga on naprawdę wprawy by działał)
• masło konopne, które jest proste w wykonaniu i jadłabym go codziennie po 1 Łyżeczce, Ale zaczęłabym od inhalacji vaporizerem, który nie obciąża ciała substancjami smolistymi.
• Jeżeli połączy się inhalację oraz jedzenie konopi to prawdopodobnie objawy ustaną już po kilku tygodniach lub zmaleją. Przy leczeniu się RSO moc psychoaktywna jest duża i dla małego organizmu może być zbyt duża, masło jest łagodniejsze, jeżeli nie masło to można zrobić olej kokosowy, i też włączyć go do diety.

Rozsądnym rozwiązaniem jest bardzo vaporizer, który nie wpływa tak ciężko na ciało, w trakcie inhalacji oraz całego procesu zmiany percepcji musi być osoba, która w pozytywny sposób wykorzysta ten stan, np. oglądanie pięknych starodawnych bajek, które nie mają złowrogiego wizerunku tj. dzisiejsze monster lalki itd. Rysowanie, malowanie, lepienie.

Chodzi mi głównie o wykorzystanie potencjału odurzenia, wiele osób traktuje haj jako czas do relaksu, ja wykorzystuje haj do rozwoju, dlatego iż podczas fazy można skupić się naprawdę mocno na tym, ćwiczenie wyobrażani, rozwój manualny, uważam, że do ćwiczeń też bardzo pomocny, skupienie na swoim ciele. Wierzę w to, że gdy podczas fazy nawet u małego dziecka, można wykorzystać ją w pozytywny sposób, tylko wystarczy otaczać dziecko odpowiednimi bodźcami.

 

Co do CBD i Cbda - roślina ta została stworzona by cała leczyć, dlatego lekarz polecił włączenie THC, co do tego muszę dodać że w trakcie psychoaktywnego działania w organizmu spowolnia procesy starzenia się.. a substancje lecznicze wtedy mają lepszą przyswajalność.  Krótko mówiąc leczy się znacznie szybciej gdy jest te THC, niż je wykluczając.

 

Dziękuje bardzo, niesamowicie cenne informacje, wskazówki

1 godzinę temu, SmakMaroca999 napisał:

ja pierw skontaktował bym się z odpowiednim lekarzem a dopiero później coś działał.Mam koleżanke chora na padaczkę która od kąd spożywa minimalne dawki oleju nie ma napadów od kilku miesięcy ale ona tez konsultowała się z lekarzem nim zaczeła ale nie w Polsce bo w Polsce lekarze siedza w kieszeniach koncernów farmaceutycznych.

W Polsce byliśmy u kilku od medycznej marihuan, niestety ich wiedza marna. Na szczęście mamy rodzinę w Niemczech, siostra została zarejestrowana, dostaje sprzęt medyczny do rehabilitacji, więc pod względem rehabilitacyjnym jest super. Obecnie jest leczona w Monachium w dobrej klinice. Właśnie z stamtąd dostała olejek CBD. Niestety nie jest na tyle skuteczny aby pozbyć się całkowicie napadów. Dałbyś radę załatwić namiary do tego lekarza gdzie była Koleżanka ? 

Witam serdecznie
Chcialbym Was zaciekawić moją sytuacja i może znajdą się jakieś ciekawe odpowiedzi 

Moja dwuletnia siostra choruje na zespół Westa możliwie że Aicardi. Nie potrafi samodzielnie ustać na nogach a co dopiero chodzić, nawet nie było momentów raczkowania. Napady padaczki ma od urodzenia, leki chemiczne nie kontrolują jej. Napady codziennie w w kilku seriach ogniskowe i atoniczne. Aktualnie dostaje olejek CBD lecz nie jest na tyle skuteczny aby pozbyć się napadów padaczki. Czasami siostra ma fajne dni, jest chętna do rehabilitacji, pełna energii, uśmiecha się. Natomiast częściej jest jakby uśpiona od napadów, jest śpiąca i strasznie wiotka.  Napady są ale po tymch olejkach i odrzuceniu na dobre leków, chemii siotra lepiej funkcjonuje, lekarz zalecił dodanie thc do cbd więc razem z rodzina szukamy opcji medycznej marihuany... Czy ktoś z forum miał styczność z takim przypadkiem ? Czy jest szansa znalezienia odpowiedniej odmiany marihuany aby całkowicie wyłączyć ataki padaczki i pozwolić sie rozwijać ?  Szukam pilnie jakiejś dobrej, z dobrymi opiniami odmiany medycznej marihuany na własną uprawę indoor, jak najbardziej organiczna dla zdrowia siostry. Unikamy odmian z dużą zawartością THc, gdyż siostra po prostu nie zniesie psychoaktywnego działania. W styczniu kończy 3 lata. 

Dziekuje za pomoc