Witam serdecznie
Chcialbym Was zaciekawić moją sytuacja i może znajdą się jakieś ciekawe odpowiedzi
Moja dwuletnia siostra choruje na zespół Westa możliwie że Aicardi. Nie potrafi samodzielnie ustać na nogach a co dopiero chodzić, nawet nie było momentów raczkowania. Napady padaczki ma od urodzenia, leki chemiczne nie kontrolują jej. Napady codziennie w w kilku seriach ogniskowe i atoniczne. Aktualnie dostaje olejek CBD lecz nie jest na tyle skuteczny aby pozbyć się napadów padaczki. Czasami siostra ma fajne dni, jest chętna do rehabilitacji, pełna energii, uśmiecha się. Natomiast częściej jest jakby uśpiona od napadów, jest śpiąca i strasznie wiotka. Napady są ale po tymch olejkach i odrzuceniu na dobre leków, chemii siotra lepiej funkcjonuje, lekarz zalecił dodanie thc do cbd więc razem z rodzina szukamy opcji medycznej marihuany... Czy ktoś z forum miał styczność z takim przypadkiem ? Czy jest szansa znalezienia odpowiedniej odmiany marihuany aby całkowicie wyłączyć ataki padaczki i pozwolić sie rozwijać ? Szukam pilnie jakiejś dobrej, z dobrymi opiniami odmiany medycznej marihuany na własną uprawę indoor, jak najbardziej organiczna dla zdrowia siostry. Unikamy odmian z dużą zawartością THc, gdyż siostra po prostu nie zniesie psychoaktywnego działania. W styczniu kończy 3 lata.
Dziekuje za pomoc