-
Postów
105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forums
Gallery
Blogs
Posts opublikowane przez Gerald
-
-
Ścinka na plantacji wykonana.
Niestety popełniłem kolejny błąd. Po przestawieniu na Sumer Lumen nie zaglądałem do roślinek przez ponad tydzień. Popaliły się największe i najwyżej sięgające topy... Kolejne doświadczenie do kompletu.
Po ścince, wilgotnego wyszło: Jack Herrer - 41g, Durban Poison - 60g, CBD Kush - 65g, AK 472 - 65g. Poza Jack Herrer, z pozostałych roślin drugie tyle materiału, co z głównych topów, wyszło z mniejszych topów/popcornów. Dużo ich było. To wskazówka dla mnie, żeby je wcześniej eliminować i pompować moc w główne topy.
Ruszyła suszarnia a ja wybieram kolejne kandydatki do nowej uprawy. Tym razem już bez automatów. Choc trzeba przyznać, że najbardziej zbite, mocne topy ma właśnie AK472. Ale jednak jest z nim coś dziwnego w stosunku do pozostałych roślin.
-
O 10.11.2017 o 12:02, Vito napisał:
mieszający przy takich topach musi chodzić non-stop...
No tak. Chciałem być mądrzejszy. Bo w namiocie zimno, nie chciałem ich jeszcze bardziej schładzać, ale niestety niska temperatura powoduje wzrost wilgotności.
Ostatecznie zdecydowałem się dzisiaj przenieść całego Homeboxa do innej, cieplejszej lokalizacji. Temperatura ustabilizowała się w okolicach 18-20 w nocy, bez dodatkowych kabli grzejnych a wilgotność wreszcie spadła do 43%. Może są szanse sensownie dociągnąć jeszcze te 1-2 tygodnie do początku bursztynów.
Niektóre łodygi/topy musiałem podeprzeć palikami. Nie są jakoś wybitnie wielkie, to raczej łodygi wyglądają na słabe.
Jedziemy dalej...
-
W ciągu dnia temperatura 22-24, ale w nocy zjeżdża mi do 15. Pomimo podgrzewanej podłogi i kabla grzejnego w namiocie. Następny grow będzie w innym miejscu.
Widziałem, że stosujesz osuszacz. Trzymam kciuki.
Mi się wydaje, że temperaturę trzeba podnosić oraz podnosić wyciąg, a nie tylko mieszanie.
Jeszcze dwa pytania do bardziej doświadczonych:
1. Czy przytopowe liście odcięte od topa też suszyć przed przerobieniem masło? Czy brać je świeże? Czy może dekarboksylować w piekarniku, a dopiero potem do masła?
2. Czy opłaca się suszyć pąki, który rosną na rozgałęzieniach niżej, pot topem (biorę pod uwagę te które dojrzały i wykształciły trichomy, czy w całości przerobić na masło z liśćmi przytopowymi z głównych topów?
-
18 minut temu, joka.menas napisał:
Czesc, trzymam kciuki zeby nie postepowalo to dalej! Jaka miales wilgotnosc i tempe, co z mieszajacymi? Pytam bo mam problem z wilgotnoscia w tym GL i chce wszelkie wyniki zebrac od innych by miec szerszy poglad! Jescze raz powodzenia.
Mam dosyć silny wentylator wyciągowy. Wilgotność była na 50% i nie używałem mieszającego, bo zawsze jak go włączałem to robił mi wichurę. Niestety ma słabą regulację prędkości. Wyłączyłem go w pip, bo wilgotność wyglądała na OK. Dopóki lampa była bliżej topów to je lepiej grzała, ale lampę podniosłem do góry, parę dni temu, żeby symulować warunki jesienne i rezultat już znasz. Dodatkowo znów spadła mi temperatura powietrza w pomieszczeniu w ciągu nocy, a to podbiło wilgotność.
Ściąłem całą roślinę, na której była pleśń, ustawiłem mieszający tak, aby nie walił bezpośrednio po roślinach i zobaczymy czy reszta się wybroni.
-
Dzięki @Chory Królik. To nie jest przypalenie. Lampa podniesiona wyżej, bo to już jesień dla roślin. Są topy, które są wyżej. Zerwałem jeden liść, żeby go wsadzić pod mikroskop i wydawało mi się, że widzę małe kłębki pleśni, więc obawiam się Vito ma rację.
-
Dziękować
16 godzin temu, Vito napisał:szybko to wycinaj, w środku jest pleśń
To jakoś da się wypłukać, oczyścić, czy zupełnie wyrzucić i zapomnieć?
-
89 dzień uprawy, 60 dzień kwitnienia
Fotoperiod już 9/15
Poniżej: Dziwna sprawa. Górna część jednego z topów wraz liśćmi przytopowymi w tej części uschła. Na wiór. Dolna część tego topa jest wilgotna i klejąca. Co może być przyczyną? Co z nim zrobić?
Tak wyglądają liście pod mikroskopem. Niestety z tych gównianych chińskich mikroskopów USB niewiele da się wycisnąć.
Czy tu już pojawia się bursztyn, czy to tylko złudzenie. Doradźcie mi proszę ile jeszcze czekać przed ścinką. To są głównie odmiany z przewagą Sativy i chciałbym, żeby nie były zbyt kanapowe.
-
Niestety poległem. Dziś nie znalazłem tego miejsca, które jest uwiecznione na zdjęciu. Nie widzę niczego w kształcie bananów. Próbowałem w sieci znaleźć czego konkretnie mam szukać, ale bezskutecznie.
Mam wrażenie, że w topie jest cała masa kulek wyglądających jak nasiona, ale nie udaje mi się zrobić wyraźnego zbliżenia. Grrr!
Spróbuję jutro rano jeszcze jednego podejścia.
-
5 minut temu, Vito napisał:
Musisz pozaklejać taśmą wszystkie diody, wszystko co świeci...
Tak niezwłocznie uczynię.
I wykarczuję wszystkie śmiejące mi się w twarz banany .
-
Acha... czyli to jest to. Regulator/termostat spirali grzejnej ma diodę, która świeci w nocy. Dokładnie nad topami Durban Poison. To by było jakieś wyjaśnienie...
Usunę je, ale tak z ciekawości: czym grozi pozostawienie tych bananów?
-
6 minut temu, Grower napisał:
Bananki zapewne chodziło że męskie jajka się pojawiły
Gdzie wyście to wypatrzyli?
-
10 godzin temu, SmakMaroca999 napisał:
na Durbanie bananki więc pęseta w rękę i rwij je.
Masz na myśli żółte, suche liście?
-
81 dzień uprawy, 52 dzień kwitnienia
Generalnie wszystko stabilnie. Te liście, które pożółkły lub posiniały w dolnych i środkowych partiach takie już pozostały. Reszta zdrowa i zielona. W poprzedni weekend podałem herbatkę kompostową. Dwa dni później wszystkie roślinki zaczęły na raz połyskiwać ośnieżonymi Trichomami. Nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy herbatka przyśpieszyła proces. Dotychczas większość z nich była przeźroczysta a tu nagle większość stała się mleczna. Tak to wygląda:
CBD Kush:
Durban Poison
Jest największy. Łodygi wygięte w łuk, ledwo się trzymają pod ciężarem topów.
Jack Herrer
Legendarny Jack Herrer najsłabiej mi wyszedł z pełno-sezonowych
AK472 Auto
-
Troszkę sobie wyjaśniliśmy z Biotabs odnośnie dawkowania nawozów. Podsumowanie poniżej:
BIO PK: Podlewanie ręczne 1-3ml na 1L za każdym podlaniem od 2 tygodnia kwitnienia do 1 tygodnia przed ścinką. Autopot 10ml raz w tygodniu od 2 do 5 tygodnia kwitnienia.
To jest tylko potwierdzenie tego co jest na nowych opakowaniach. Na butelce, którą ma @Chory Królik (z początku produkcji) jest tylko podane 1-3ml na 1L bez doprecyzowania w których tygodniach, stąd powstała cała zagadka.
Odnośnie jednoczesnego stosowania BIO PK i Compost Tea PK uzsykałem odpowiedź, że nie zaleca się podawania ich razem w jednej uprawie. Zapytałem dlaczego inny kolega z forum otrzymał w czerwcu odpowiedź od nich, żeby podawać je razem, na zmianę: Herbatkę w 3 i 5 tygodniu kwitnienia a BIO PK w 4 i 6 tygodniu. Odpowiedź jest taka: każda osoba prowadząca organiczną uprawę ma inną strategię i w związku z tym, inny członek z ich zespołu mógł zarekomendować inną strategię. O ile ich podstawowy zestaw nawozów ma jedną strategię podawania opisaną w "Instrukcji Organicznej Uprawy", o tyle BIO PK i Composte Tea PK są produktami dodatkowymi i każdy powinien je stosować wedle własnych upodobań/doświadczeń obserwując jak reaguje jego konkretna uprawa. Nawozy PK podaje się na własną odpowiedzialność, jednak ich podawanie do standardowego zestawu nawozów Biotabs pozwala osiągnąć większe zbiory. Ten gość, który mi odpowiedział, napisał, że on zawsze stosował tylko albo jeden albo drugi nawóz w uprawie i stwierdził, że Herbatka daje lepsze rezultaty. Teraz w swoich uprawach stosuje już tylko Compost Tea. Podaje ją przynajmniej 4 razy w trakcie uprawy i jego zdaniem podawanie Herbatki naprawdę daje różnicę. (Napisał to z wykrzyknikiem na końcu zdania!). Jeszcze taka ciekawostka, że w samej karcie produktu Compost Tea jest napisane, że herbatkę można wzmocnić dodając do niej BIO PK. Niezły młyn... Widać trzeba zbierać doświadczenia, obserwować własną uprawę i patrzeć co działa. Ja postanowiłem u siebie podawać już tylko samą herbatkę. Pierwszy napar już się kisi u mnie :-)
Odnośnie dawkowania Orgatrex odpisał, że jego podawanie zależy od własnej strategii przyjętej w konkretnej uprawie. Można podawać, albo tak jak w "Instrukcji Organicznej Uprawy", czyli 2 razy w większych ilościach (raz 5ml, a raz 20ml), a potem w razie potrzeby,
albo
podawać tak jak napisane na butelce: 2ml z każdym podlaniem. Oczywiście ta druga opcja tylko jeżeli podlewamy ręcznie i nie stosujemy Autopotów.
-
A już wiem! trzeba zrobić @ i zacząć pisać nick, natomiast ja najpierw skopiowałem nick Chory Królik, wkleiłem go w wiadomość i dodałem @ na początku. I to nie zatrybiło. Zostało tylko odwołanie do profilu.
Dziękuję @joka.menas za pomoc. Już poprawiam poprzedni post. Ale fajnie kolejna przydatna informacja.
Koniec śmiecenia.
-
Sorry za śmiecenie w growlog , ale jak prawidłowo dodać odwołanie do innego członka forum? @{nazwa użytkownika} chyba nie działa jak chciałem?
-
O 22.10.2017 o 11:44, Chory Królik napisał:
I ogolnie tak na marginesie nie wiem czemu, ale u mnie na bio pk jest dawkowanie 1-3 ml na litra od 2 do 5 tyg flo. Nie wiem dlaczego Ty masz inaczej, a to jest troche dziwne.
Z odpowiedzi otrzymanej od Biotabs jeszcze nie wszystko jasne, dopytuję.
Jednak w powyższej kwestii odpowiedzieli, że dawkowanie od 2 do 5 tygodnia dotyczy tylko autopotów i wtedy podaje się 10ml raz w danym tygodniu. Natomiast 1-3ml na 1L podaje się przy ręcznym podlewaniu , za każdym podlaniem. I wtedy od drugiego tygodnia kwitnienia do jednego tygodnia przed ścinką.
@Chory Królik Czy możesz zrobić zdjęcie dawkowania ze swojej butelki, żebyśmy to do końca wyjaśnili?
-
Alarm chyba jednak nie był potrzebny. Nic więcej się nie dzieje, poza tym, że parę liści ma mniej zielony kolor, a bardziej wpadający w żółty. Ostatnio na podobny stan błyskawicznie pomogło podanie Orgatrex+Bactrex. Ale na razie czekam.
To byłoby nawet logiczne. Może być tak, że przy dużej podaży P i K roślinie, która je absorbuje, zaczyna brakować Azotu. Orgatrex zawiera dawkę Azotu i pobudza bakterie ułatwiające roślinie przyswajanie Azotu.
Natomiast topy puchną i to widać zdecydowanie więc ogród wydaje się być na kolejnej prostej.
Do Biotabs napisałem z prośbą o wyjaśnienie jak łączyć BIO PK, Compost Tea PK i Orgatrex (który poza melasą i innymi składnikami też zawiera P i K) ze szczególnym naciskiem na uprawę w Autopotach. Ciekawe co odpowiedzą.
-
1 godzinę temu, Chory Królik napisał:
I ogolnie tak na marginesie nie wiem czemu, ale u mnie na bio pk jest dawkowanie 1-3 ml na litra od 2 do 5 tyg flo. Nie wiem dlaczego Ty masz inaczej, a to jest troche dziwne.
Napiszę do Biotabs ze wszystkimi wątpliwościami i jak tylko coś się wyjaśni dam znać.
-
35 minut temu, Vito napisał:
Dawki duże są dla wielkich roślin... Twoje nie wymagają aż tak dużo...
Faktycznie, nie wziąłem tego pod uwagę. Mądrzy ludzie piszą, żeby zaczynać od połowy dawki podanej na opakowaniu. To nie, musi jeden taki z drugim, żółtodziób, lać maksymalną dawkę.
Będą teraz dostawać samą wodę z Autopot i zobaczę co dalej będzie.
-
4 minuty temu, Vito napisał:
Ten ostatni top dziwnie się formuje...
Ten co się dziwnie formuje to właśnie został przypalony 2 tygodnie temu przez lampę. Po prostu strzelił w górę i dotknął żarówki. Tak mu już zostało. Reszta topów jest normalna.
-
Dziękuję za odpowiedzi i rady. Zwiększam częstotliwość medytacji i staram się zachować spokój. Na razie topy nadal puchną. Liście będę obserwował. Parząc na "przewodnik po niedoborach Canna" to nieliczne zmiany na liściach podpadają pod niedobory potasu i fosforu, które dopiero co zostały podane. Może faktycznie to kwestia odczekania chwili aż rośliny się nakarmią. Proces nauki trwa.
3 godziny temu, Chory Królik napisał:Gerald nie wiem czy naprawde polales 10ml na 1L wody czy po prostu sie pomyliles przy pisaniu? Jesli to nie pomylka to jest to duza dawka, bo powinno sie stosowac 1-3ml na 1L.
Na stronie Biotabs oraz na opakowaniu BIO PK podane są dwie możliwości dawkowania. Albo 1-3ml na 1L przy każdym podlaniu (od drugiego tygodnia kwitnienia do 1 tygodnia przed ścinką) - co jest niemożliwe do zastosowania przy autopotach
albo
10ml na 1L w 3,4,5,6 tygodniu kwitnienia.
Z racji Autopot zastosowałem drugą opcję. Zakręciłem system autopot, podlałem po 1L i czekam aż roślinki to wypiją zanim ponownie włączę Autopot.
-
Liście wysuszone są na dole rośliny. Na jednej roślinie parę jest przy topach bo przypaliłem lampą (przegapiłem dni w których roślina wystrzeliła w górę). Podetnę te podsuszone końcówki i suche listki przy topach.
Co do fioletowych/sinych liści pojawiły się one w obu roślinach tak w mniej więcej połowie wysokości. To raczej nie jest niedobór fosforu bo wczoraj wszystkie podlałem BIO PK od Biotabs. Czy może to być wynik przenawożenia? Podlałem zgodnie z instrukcją na opakowaniu 10ml BIO PK nad 1L wody, na każdą roślinę, jednorazowo w danym tygodniu. Ale może to za dużo?
-
Pytania do bardziej doświadczonych:
Na jednym liściu pojawił się taki objaw, liść w jednym miejscu pożółkł, jakby go coś spaliło, a na pozostałej powierzchni zsiniał:
Na drugiej roślince jeden zaczął sinieć:
Na pozostałych liściach nie wygląda by coś się działo, ale być może jest to zapowiedź jakiegoś większego problemu. Działać jakoś? Czekać?
I jeszcze jedno pytanie, czy takie zupełnie wysuszone fragmenty z liści i topów wycinać?
HPS 250, 400W | Biotabs | Autopot, Airdome | AK472 Auto, CBD Kush, Durban Poison, Jack Herer
w Indoor zakończone - forum uprawy konopi
Opublikowano
Samych roślin przed ścinką nie fotografowałem. Marnie to wyglądało, roślina powyciągała minerały z liści - od połowy w dół, żółte i suche. No i zakręciłem im wodę 4 dni wcześniej.
Mogę za to zrobić zdjęcia z suszarni :-)