VapeFully

Drodzy forumowicze!

Wiecie co jest jutro, prawda? Aby dzień święty święcić - mamy dla Was 10% zniżki na cały asortyment oraz 20% na produkty od DynaVap. DynaVap to producent ogromnie popularnych w ostatnim czasie vaporizerów z rodziny VapCap - w naszej ofercie znajdziecie wszystkie ich rodzaje! Kody nie łączą się z innymi promocjami. Wchodźcie na VapeFully.com/pl i świętujcie razem z nami!! Promocja trwa od 20/04/2018 do 22/04/2018.

Życzymy udanych zakupów!

O 25.01.2018 o 15:54, Chory Królik napisał:

Ostatnimi czasy nawet palac lolka, solo oczywiscie, biore 3/4 buchy i robie przerwe, wiec palenie non stop bez przerwy jest nie dla mnie. Lepszy bedzie sprzet do pojedynczych chmurek byle szybko sie nagrzewalo.

Nie wiem czego to wina, ale strasznie mnie krztusi po vapku i po bongu, zaraz po wypuszczeniu dymu/pary. Nie jest to na plucach tylko bardziej na gardle? Dlatego glownie zalezy mi na smaku, pomozcie pod tym katem prosze, bo relaksowac sie i denerwowac jednoczesnie bo sie ciagle kaszle to lipa jest. Z moich obserwacji wynika, ze im gesciejsza para tym bardziej mnie gryzie, dlatego jak pale lub vapuje to musi byc powolny wdech przez caly czas od klik do klik jesli wiesz co mam na mysli.

Hej,

zacznij od przeczytania naszego artykułu: https://www.vapefully.com/pl/kaszel-podczas-waporyzacji-dowiedz-sie-jak-go-zwalczyc/

Z tego co piszesz wynika, że poszukujesz albo urządzenia on-demand (można wziąć 1 bucha i odłożyć) albo modelu konwekcyjnego, który ogrzewa susz tylko w trakcie zaciągania się, dzięki czemu inhalację można w dowolnym momencie przerwać. Jeśli priorytetem jest smak to rozważył Flowermate Swift Pro - to 100% konwekcja, więc można przerwać w każdej chwili, para jest świetna w smaku i delikatna dla gardła. Więc brzmi jak strzał w 10 dla Ciebie ;-)

A co do TiWoody - pij wodę w trakcie inhalacji i wpuszczaj więcej powietrza przez sprzęgło (ja nie zatykam go prawie wcale), wtedy para będzie chłodniejsza i nie będziesz kaszlał.

Pozdrawiamy serdecznie,

Zespół VapeFully

O 19.01.2018 o 14:19, Chory Królik napisał:

Witam. Prosze o pomoc @VapeFully @VapoManiak. 

Dynavap TiWoody zawrocil moj swiat konopny do gory nogami, ale chcialbym przesiasc sie z duzego fiata na bmw lub mercedesa :). Ciagle podgrzewanie zapalniczka przy kazdym jednym buchu jest troszke uciazliwe, zwlaszcza, ze biore przewaznie 2/3 buchy i pozniej ewentualnie vapuje dalej jak jest za malo. 

Szukam vaporizera przenosnego z naciskiem na smak pary, do uzytku jednej osoby, ale chcialbym brac 3/4 od razu (moge brac jednego bucha i poczekac chwile zeby sie nagrzal znowu), chcialbym zeby rozgrzewal sie nie dluzej niz minute i to by bylo chyba na tyle. Przedzial funduszy jaki mam waha sie od 150€ do 250€. 

Sprzety, ktore wpadly mi w oko to PAX 3, DaVinci Ascent i Grasshooper, przy czym ten ostatni to najwyzsza polka, ale cena tez najwyzsza wiec moze cos polecicie tanszego. 

Czekam na odp i pozdrawiam

Hej,

mając taki budżet można wybrać naprawdę konkretne urządzenie. Najważniejsze pytanie: szukasz urządzenia, które stylem inhalacji będzie przypominało palenie lolka (kilkanaście buchów w przeciągu ok. 10 minut, bez możliwości przerwania) czy raczej czegoś na szybkie, pojedyncze buchy? Daj znać, wybierzemy coś fajnego :-)

Pozdrawiamy serdecznie,

Zespół VapeFully

5 godzin temu, AdrianWaw napisał:

Dzień Dobry/Dobry wieczór 

 

Otóż mam pytanko. Nie będę co oszukiwał jestem osobą paląca niemalże codziennie, jednakże czy osoba która Pali m.in. przysłowiowe "wiadra", po zakupie tego urządzenia nie zawiedzie się  tematu dot. Nie oszukujmy się haju (mówiąc kolokwialnie),.

 

 

 

 

 

Dzięki za odp.

 

Pozdrawiam

Przy wiadrze duża część uderzenia do głowy to skutek niedotlenienia mózgu na skutek wdychania gęstego dymu, co wiele osób myli z działaniem samego materiału, wdychasz też toksyny które również wpływają na percepcję. Przy przestawianiu się z palenia na waporyzację w pierwszej chwili może Ci się wydawać, że wrażenia są słabsze właśnie z racji na brak toksyn i niedotlenienia mózgu - jedno i drugie zamula i daje uczucie ociężałości, przez co często jest mylone z działaniem roślin. Jeśli jednak chodzi o działanie samej rośliny to w przypadku waporyzacji jest ono silniejsze niż w przypadku klasycznego palenia, niezależnie do metody palenia. Po prostu przyswajasz więcej kannabinoidów więc działanie jest mocniejsze.

Pozdrawiamy serdecznie,

Zespół VapeFully

O 9.01.2018 o 17:00, Ambasadorka napisał:

nie wiem czy jest sens przetwarzać susz bezwartościowy na masło

Stąd dowiesz się wszystkiego: https://thechillbud.com/guide-to-using-already-vaped-bud-avb/

O 26.11.2017 o 11:32, Chory Królik napisał:

Witam. Niedlugo biore sie za czyszczenie swojego TiWoody, a tymczasem mam jeszcze kilka pytan. Pierwsze dotyczy capa, a dokladnie jaka jest jego wytrzymalosc ? Czy upadek z wysokosci 1m lub 1,5m na np. plytki ceramiczne moze go uszkodzic? Po czym mozna poznac, ze jest uszkodzony lub ma jakies wady?

Kolejne pytanie dotyczy inhalacji hashu. Jak najlepiej inhalowac? Obecnie moj sposob polega na lekkim nabiciu suszu, w srodek daje kosteczke hashu i dobijam lekko suszem. Czy to jest dobry sposob?

Pozdrawiam i dzieki za pomoc.

EDIT: Wlasnie jestem po udanej inhalacji i przy okazji obejrzenia mojego TiWoody na czesci. Dopiero teraz zorientowalem sie o mozliwosci zmiany wielkosci komory do mniejszej. Naprawde super opcja. Mam dodatkowe pytanie, mianowicie jak sprawnie sciagnac 4 uszczelki z komory, ktore sa na samym dole. 1 wieksza i 3 mniejsze, ktore sa dosyc mocno wpasowane, a nie chcialbym ich rozwalic na sile kombinujac.

Dziekuje za pomoc

Hej, wybacz opóźnienie w odpowiedzi. Nie, upadek nie powinien uszkodzić Capa, można go za to uszkodzić przegrzewając go, czyli kontynuując ogrzewanie  po drugim kliknięciu albo ogrzewając na samym czubku. Jeśli klika normalnie to znaczy, że wszystko w porządku.

Co do Twojego kolejnego pytania - tak, taka metoda będzie skuteczna, natomiast lepsze rezultaty uzyskasz kiedy zamiast jednej większej kuleczki w susz wmieszasz wiele małych. Można też używać w ogóle bez suszu - działa to idealnie, szczególnie przy zmniejszonej komorze. Natomiast takie rozwiązanie oznacza większy bałagan w komorze i bardziej uciążliwe czyszczenie.

Uszczelki - musisz je podważyć czymś cienkim żeby je ściągnąć. Dobrze nadaje się do tego np. pinezka. Uszczelki nie powinny się przy tym uszkodzić. Natomiast miej na uwadze, że przy każdym rozebraniu sprzętu na części/składaniu go uszczelki trochę pracują. Ich żywotność wydłużysz delikatnie je śliniąc przed złożeniem sprzętu z powrotem w całość. Po jakimś czasie wymiana uszczelek może być konieczna, natomiast nie są one drogie i mamy je na stanie w razie potrzeby.

Pozdrawiamy serdecznie,

Zespół VapeFully

O 12.11.2017 o 20:09, Chory Królik napisał:

Witam. Jestem szczesliwym posiadaczem wersji Ti Woody ( dzieki Vapefully ) i moglbys mi doradzic jak najlepiej czyscic moja wersje? 

Cześć @Chory Królik, już tłumaczymy :-) Do czyszczenia będzie Ci potrzebny alkohol izopropylowy 99%, za około 20 zł na portalach aukcyjnych możesz kupić cały litr, który wystarczy na długo. Przyda się też niewielkie szklane naczynie oraz kuchenne sitko (najlepiej stalowe) żeby nie pogubić drobnych elementów.

1. Zacznij od rozbrania TiWoody na części pierwsze:

- zdejmij nasadkę (Cap) i odłóż ją na bok - nasadkę czyścimy tylko i wyłącznie na sucho, np. patyczkiem kosmetycznym;

- odczep komorę na susz i zdejmij z niej wszystkie uszczelki - uszczelki również odłóż na bok;

- z głównej części TiWoody wyjmij kondensator (metalowa rurka w środku) i zdejmij z niego uszczelki. Drewnianą obudowę, ustnik oraz uszczelki odłóż na bok;

- przy pomocy kondensatora wypchnij sitku znajdujące się na dnie komory - trzeba robić to delikatnie żeby go nie wygiąć, należy też uważać żeby gdzieś nie odfrunęło - najlepiej zatkać palcem wylot komory.

2. Wszystkie elementy masz więc podzielone na dwie grupy: te, które będziesz odmaczać w alkoholu izopropylowym (komora, sitko z dna komory, kondensator) oraz te, których odmaczać nie będziesz (drewniana obudowa i ustnik, nasadka, uszczelki). Części z pierwszej grupy wrzucasz do naczynia z alkoholem izopropylowym i odmaczasz przez godzinę.

3. Wyjmujesz części, które się odmaczały w alkoholu i wylewasz alkohol. Najprościej jest po prostu opróżnić pojemnik z alkoholem nad sitkiem - wtedy nie musisz do niego wsadzać palców ani nic nie zgubisz. Przez kondensator możesz przepchnąć patyczek kosmetyczny. Następnie wszystkie te elementy płuczesz strumieniem gorącej wody, potem na około 10 minut wrzucasz je do wrzątku aby pozbyć się resztek alkoholu.

4. Suszysz wszystkie elementy i składasz TiWoody w całość. Ważne, aby były całkiem suche - drewno nie lubi wilgoci.

5. Przed kolejną inhalacją ogrzewasz TiWoody z pustą komorą - w ten sposób masz ostateczną pewność, że pozbyłem się wszystkich resztek izopropanolu.

I tyle :-) Daj znać, jak poszło!

Pozdrawiamy serdecznie,

VapeFully

O 8.11.2017 o 21:40, Black.Bird napisał:

Ma ktoś może porównanie między X Max v2 Pro(aka Vapormate/Storm) oraz Vapcap M?

Oba sprzęty są w podobnym przedziale cenowym i nie wiem na co się zdecydować...

Hej, to kompletnie różne urządzenia. Krótkie porównanie:

X MAX V2 Pro/Storm to model sesyjny, korzystanie z niego przypomina nieco palenie skręta:  wiele buchów pod rząd i trzeba wykorzystać całe nabicie na jednym posiedzeniu - jak przerwiesz inhalację i później wznowisz to nieco materiału się zmarnuje. Storm jest też elektroniczny (na baterie) i banalny w obsłudze. Do inhalacji zużyjesz naraz 0,2-0,3 g suszu.

VapCap M to vaporizer on-demand, czyli korzystanie z niego przypomina bardziej palenie fifki: nagrzewa się błyskawicznie, inhalacja to kilka szybkich i bardziej intensywnych wdechów, inhalacje można też w dowolnym momencie przerwać i wznowić później. Jest nieco bardziej skomplikowany w obsłudze (trzeba go ogrzewać zapalniczką żarową), ale jest za to o wiele bardziej wydajny - do inhalacji zużywasz naraz do 0,1 g suszu (można mniej) i daje to bardzo mocne efekty. Gdzieś w innym wątku na tym forum @VapoManiak wrzucił film o VapCapach, jest tam też sporo o modelu M więc możesz sobie obejrzeć.

Pozdrawiamy,

Zespół VapeFully

Pamiętacie o regularnym czyszczeniu swoich vaporizerów? Jest to czynność przez wielu użytkowników zaniedbywana, a to wielki błąd - regularne czyszczenie jest konieczne aby Twój vaporizer działał optymalnie i produkował smaczną parę. Do czyszczenia większości vaporizerów zdecydowanie najlepiej nadaje się alkohol izopropylowy o wysokim stężeniu - najlepiej nada się 99%. Dla zainteresowanych tematem czyszczenia poniżej wklejamy link do naszego artykułu poświęconego czyszczeniu waporyzatorów. Gdybyście mieli pytania dotyczące czyszczenia jakiegoś konkretnego modelu waporyzatora - dajcie znać, chętnie pomożemy!

https://www.vapefully.com/pl/czyszczenie-vaporizera-alkoholem-izopropylowym/

Miłego wapowania,

VapeFully

@VapoManiak dzięki za miłe słowo. Bardzo fajny film! VapCapy faktycznie są niesamowite, co najlepiej zresztą widać po tym, jak szybko rośnie grono fanów tych urządzeń.

Miłego wapowania,

Zespół VapeFully

O 30.08.2017 o 12:14, VapoManiak napisał:

Działa też całkiem spoko ;-)

Potwierdzam, potwierdzam :-)

@Bogdan Smutek cieszymy sie, że VapCap M dobrze się spisuje, to piekielnie oszczędna bestia! 

Pozdrawiamy serdecznie,

VapeFully

O 10.08.2017 o 15:06, Bogdan Smutek napisał:

Czy w VapCap M można używać ekstraktów/koncentratów?

Tak, jak najbardziej. Radzimy umieścić niewielką ilość suszu na dnie komory, na to nałożyć daba koncentratu, na to kolejną warstwę suszu. Wrażenia niezapomniane Powodzenia!

O 24.07.2017 o 12:54, mt1 napisał:

Hej, witam na forum

Postanowiłem sobie kupić waporyzator. Po poszukiwaniach wybór padł na Fenix vaporizer. Co o nim myślicie? Ktoś korzystał? Budżet mam nie większy niż jego cena . I drugie pytanie, co myślicie o sklepie magicvaporizers? Ceny mają sporo niższe niż konkurencja, co już daje sporo do myślenia

Szkoda kasy na Fenixa, potwierdzamy każde słowo @VapoManiak ! Zajrzyj do naszego sklepu: https://www.vapefully.com/pl

W naszej ofercie w ogóle nie znajdziesz sprzętów wątpliwej jakości, możesz też liczyć na naszą pomoc w wyborze sprzętu najlepiej dopasowanego do Twoich potrzeb.

Pozdrawiamy,

VapeFully

O 28.05.2017 o 14:06, Miś napisał:

Wyjadę mi się, że chodzi o palenie takiego oleju z vapka  

http://biokonopia.pl/olej-cbd/219-olejek-25-250mg-cbd-10ml-cibdol.html 

To nie jest możliwe, one są przeznaczone tylko do spożycia drogą pokarmową. 

O 27.05.2017 o 14:37, Pawllo napisał:

Mam male pytanie czy koncentrat moze zamienic na olej cbd do palenia z vaporizera?

Większość olejków CBD to oleje przeznaczone do przyjmowania doustnie, ich nie da się używać w waporyzatorach.

Da się za to używać kryształów CBD (takich jak powyżej wkleiła @Ambasadorka), natomiast musisz do tego używać waporyzatora do koncentratów, nie do suszu. Są zarówno stacjonarne, jak i przenośne modele tego typu, np: https://www.vapefully.com/pl/produkt/puffco-pro-2/

Alternatywnie do wspomnianych powyżej kryształów Endoca, są firmy produkujące koncentraty na wzór popularnych w USA koncentratów typu wax i shatter, ale zawierające jedynie legalne CBD: https://www.purecbdvapors.com/cbd-dabs-waxes/ 

Waporyzacja koncentratów CBD (dostępnych w Polsce kryształów Endoca lub możliwych do sprowadzenia z innych krajów EU produktów innych firm) jest znacznie tańszą metodą przyjmowania CBD niż stosowanie oleju w kroplach, jeśli przeliczyć by na mg czystego CBD. 

Pozdrawiamy!

O 5.07.2017 o 23:05, Siema-Źą napisał:

Siema, mam takie pytanie kupiłem niedawno flowermate mini pro i gdy go uruchamiam śmierdzi plastikiem, co prawda z każdym uruchomieniem coraz mniej, ale jednak  czy to normalne ? 

Flowermate Mini Pro kiedy jest nowy ma dość silny zapach "fabryki", trzeba go przepalić kilka razy, wtedy zapach słabnie. Całkowicie znika kiedy zaczniesz w nim używać zwykłych ziół. Jeśli natomiast uważasz, że zapach jest niepokojący to skontaktuj się ze sprzedawcą. Jeśli kupiłeś go na VapeFully to napisz: info@vapefully.pl Na pewno coś wymyślimy ;-)

Nie ma sprawy, po to jest ten wątek - żeby odpowiedzieć na wszystkie Wasze pytania.

Waporyzatory butanowe to ciekawa grupa urządzeń, a konkretnie o modelach z serii Sticky Brick pisaliśmy jakiś czas temu na blogu: https://www.vapefully.com/pl/niezwykle-vaporizery-firmy-sticky-brick-labs/ W internecie jest też bardzo dużo filmków użytkowników Sticky Brick, gdzie można zobaczyć te waporyzatory w akcji.

Arizer V-Tower to z kolei bardzo solidne urządzenie stacjonarne - nie posiada może jakiś szczególnych wodotrysków, za to z waporyzacją suszu radzi sobie świetnie, jest korzystny cenowo i bardzo trwały. Dobrze nadaje się zarówno do długich grupowych inhalacji (wtedy susz nabija się normalnie do komory grzewczej), jak i do inhalacji jednoosobowych - wtedy susz można nabić na małego sitka wklęsłego sitka w kolanku węża (to tzw. metoda elbow-pack) i do inhalacji zużywać ilości tak małe, jak 0,1 g. Więc jest to dość wszechstronne urządzenie.

O 17.06.2017 o 22:14, Rower85 napisał:

Czesc.

Start już miałem  Teraz  szukam czegos co pozwoli mi lapac większe chmury może być stacjonarny, tu bym liczyl na wasza podpowiedz (nie stać mnie na vulcano)  Jestem zachwycony vapowaniem i zycze wam samych sukcesow! 

Masz rację - waporyzacja jest wspaniała i jesteśmy pewni, że już wkrótce będzie ona w Polsce równie popularna jak na zachodzie Europy i w USA. 

Co do wielkich chmur - pamiętaj, że czasami waporyzator dający mało widocznej pary (np. MFLB) może działać mocniej od takiego, który pary daje dużo - nie ma tu reguły. Możemy za to polecić Ci kilka modeli, które łączą jedno i drugie - duże chmury i dużą moc. A więc:

Z modeli przenośnych warto zwrócić uwagę np. na Boundless CF oraz Boundless CFX. Oba to modele hybrydowe - oprócz ogrzewania ziół komorą grzewczą ogrzewają je także konwekcyjnie, czyli strumieniem gorącego powietrza. Skutkuje to doskonałą wydajnością, dużą mocą pary i jej intensywną produkcją. 

Z modeli stacjonarnych bardzo korzystne cenowo są Arizer V-Tower oraz Arizer Extreme Q 6.0 - oba to modele w pełni konwekcyjne, cechujące się świetną jakością i mocą pary, doskonałym smakiem i możliwością wypuszczania wielkich kłębów pary. 

Naszym zdaniem niezwykle ciekawe są też waporyzatory butanowe Sticky Brick - dostarczają one niezwykle mocnej i gęstej pary w ciągu kilku sekund, to modele w 100% konwekcyjne, zero spalania. Na filmiku poniżej możesz zobaczyć jak działa Sticky Brick.

Jeśli masz jakiekolwiek pytania do któregokolwiek z tych sprzętów (lub jakiegokolwiek innego modelu) - pytaj śmiało, z przyjemnością doradzimy :-)

Pozdrawiamy!

O 11.06.2017 o 00:06, Rower85 napisał:

Siemanko. Pol roku korzystam z kieszonkowego "vapormate"  na you tube znajdziesz jak z tego vapuja. Jest tani i profesjonalny, ma ceramiczny pojemnik na susz, latwy w czyszczeniu i bezprzypalowy.Upadl mi milion razy i działa  Najwieksza wada, przestaly smakować mi lolki, lape max dwa,trzy buchy i odrzuca mnie strasznie. Polecam  

Potwierdzamy! Vapormate to rebrandowany (czyli sprzedawany pod inną nazwą) X-MAX V2 Pro. A X-MAX V2 Pro to dobry waporyzator - faktycznie jest trwały, łatwy w obsłudze i całkiem dyskretny. Fajna jest też możliwośc dokupienia zapasowej baterii - to bardzo dobre jeśli sporo się korzysta poza domem, kiedy nie ma opcji na ładowanie. Ogólnie jest to dobry waporyzator na start, szczególnie biorąc pod uwage dobrą jakość pary, cenę (jest dostępny w naszym sklepie za 299 zł) i fakt, że w odróżnieniu od wielu innych modeli w tej cenie, X-MAX V2 Pro jest wykonany z bezpiecznych dla zdrowia materiałów, odpornych na działanie wysokiej temperatury.

A co lolków, które przestały smakować - Twoje płuca kiedyś Ci podziękują ;-)

O 9.06.2017 o 17:34, zasobnik napisał:

ja właśnie przymierzam się do kupna takiego cudeńka, ale pojęcia nie mam na ten temat w ogóle. Interesował by mnie jakiś kieszonkowy za rozsądną cenę i żeby nie padł po dziesięciu użyciach 

Świetnym rozwiązaniem na mały i trwały waporyzator, który jednocześnie nie jest drogi, będzie jeden z VapCapów, a szczególnie najbardziej obecnie popularny VapCap M. To waporyzator amrykańskiej firmy DynaVap, produkowany w USA. VapCapy to kieszonkowe waporyzatory wielkości papierosa, które jako źródło ciepła wykorzystują płomień zapalniczki żarowej i przypominają trochę waporyzującą fifkę. Zero baterii, zero awarii, zero spalania, tylko para. VapCapy działają świetnie, umożliwiają wypuszczanie gęstych chmur pary i są niezwykle wydajne - do inhalacji wykorzystuje się ponieżej 0,1 g suszu. Vaporizery DynaVap są dostępne w bardzo wielu wariantach. Więcej o ich działaniu i poszczególnych modelach vaporizerów DynaVap możesz poczytać tutaj: https://www.vapefully.com/pl/vaporizery-dynavap-vapcap-krotki-przewodnik/

Jeśli natomiast interesuje Cię raczej jakiś model elektroniczny - daj znać, też coś wykombinujemy!

Witajcie!

W tym wątku zapraszamy Was do dyskusji na temat różnych modeli waporyzatorów. Jeśli macie problem z wybraniem modelu odpowiedniego dla siebie, chcielibyście poznać różnice pomiędzy stylami inhalacji oferowanymi przez różne typy waporyzatorów, macie pytania dotyczące konkretnego modelu lub po prostu chcecie podzielić się wrażeniami z użytkowania swojego wapka - zapraszamy do dyskusji. Nasi eksperci z przyjemnością podzielą się z Wami swoją wiedzą i odpowiedzą na wszystkie pytania.

Pozdrawiamy serdecznie,

VapeFully

Ciekawy artykuł. Na naszym blogu pisaliśmy z kolei jakiś czas temu o wpływie waporyzowanej marihuany na zdrowie dróg oddechowych. W skrócie: istnieje szereg niezależnych od siebie badań naukowych, które jednoznacznie wskazują, że przestawienie się z palenia na waporyzację wiąże się z drastyczną poprawą kondycji dróg oddechowych i ustąpieniem przykrych symptomów będących efektem wdychania dymu. Dla zainteresowanych: https://www.vapefully.com/pl/waporyzacja-a-zdrowie/

@Chory Królik,

Zdecydowanie, PAX 3 Vaporizer to jeden z dyskretniejszych urządzeń - wygląda bardzo niepozornie, ale tak jak @Ambasadorka mówi, wyjęcie go w autobusie pełnym ludzi nie będzie dobrym pomysłem ;-). Natomiast na ławce w parku, na świeżym powietrzu - spokojnie, zapach na dworze znika w ciągu kilku sekund. Pojemność to 0,5g, ale można ją zmniejszyć dołączonym do zestawu half-packiem (i wtedy będzie 0,25g). Polecam sposób: trochę ulubionych ziółek + eukaliptusa / melisy / trawy cytrynowej - fajne mieszanki smakowe wychodzą :). Osobiście polecam wapy przenośne - te urządzenia typu PAX czy Mighty mają naprawdę zajebistą jakość i w zasadzie nie widzę powodu, aby kupować sprzęt stacjonarny - zagraca mieszkanie, zabiera miejsce, a nawet na grubych imprezach przenośne dają radę. 

@Ambasadorka - aby zwiększyć efektywność inhalacji polecam zmielić na pył (dosłownie) a potem bardzo mocno ubić w komorze. To jest waporyzator kondukcyjny, więc ciepło przechodzi od ścianek komory do środka ziół, więc przerwy między nimi muszą być jak najmniejsze. 

Gdybyś się zdecydował na PAXa, to w naszym sklepie www.vapefully.com/pl mamy teraz najniższą cenę w Polsce :-)

Smutne, ale prawdziwe. Myślę, że wielu starszych ludzi nie jest w stanie nawet wyobrazić sobie tego, że te wstrętne narkotyki mogą im pomóc