Wsadzilem to po 6 dniach, zdaje mi sie ze temat nie byl do konca przesuszony, ale dlatego ze mam problem gdzie to wszystko dokladnie przesuszyc najpierw przez 3 dni na firance wisialo, lecz wystapily niespodziewane komplikacje i musialo to zniknac, wsadzilem na 2-3dni do torby papierowej, pietrami, bo nie jest tego mało, a teraz siedzi wszystko w sloikach po 3/4 w kazdym, duzy wplyw bedzie mialo na to jesli wsadzilem je za wczesnie?szczyty sa lekko kruszliwe bez mlynka sie nie ukreci, lodygi nie lamia sie z trzaskiem