robercig

No to zasadnicze pytanie:Da się to palić i czy mogę się po tym spodziewać normalnego kopnięcia?I tak zmieniam źródło...

Taka jakosc ze pewnie nic nie da sie stwierdzic.Ogólnie ma taki wyblakły zielono-brązowy kolor...

Witam,

Ostatnio kupiłem sobie co nieco i w przeciwieństwie do ostatnich moich zakupów ,ten nie ma "tej" woni. Ogólnie nie czuć nic. Jak kiedys musiałem chować w szafach ,bo w całym pokoju pachniało , tak teraz trzeba blisko do nosa przysunąć aby cokolwiek poczuć. Dodam,że topy są takie bardziej brązowe. O co może chodzić?

Dzisiaj spróbowalismy tematu. Dwa dosyć porządne  nabicia na dwóch i nic nas nie ruszyło   Czytałem ze czasem za pierwszym razem nie rusza.Może się źle zaciągalismy :D?

EDIT:Może pod inną postacią warto spróbować?

No nic .. wszystko wyjdzie w praniu  Jakos do outdoor'a nie jestem przekonany,ale to pewnie dlatego ,że nie wiem czego się spodziewać. Domyslam się ,że odczucia sa inne jak po alkoholu,ale mam słabą banię-nie wiem czy do się przekłada na MJ. A o ile jak się na**bie i pójde siną w dal i mnie złapią, duzo mi nie grozi,w przypadku MJ mniej kolorowo to wygląda

EDIT:Staff poszedł na dwie głowy ,więc taniej wyszło  Tak na przyszłosc(bo źródła raczej nie zmienie-nie obracam się w takim towarzystwie aby mieć duzo dojsc)ile wołać następnym, razem za gieta?

Kupowałem przez "posrednika" więc mozliwe ,że wziął sobie prowizję i w rzeczywistosci nie jest to nic nadzwyczajnego.

Czyli nabić całą lufę i najwyzej powtórzyc ( na dwóch)?

Admin: proszę nie umieszczać zdjęć na zewnętrzynych serwerach, na zdjęcia jest galeria forum

Jeden dobry buszek ,czyli jedna kuleczka na dwóch styknie?A co z stanem "po"?W sensie ta moja druga czesc pytania-dosyc istotna,bo nie chce ryzykować

Siemka,

Jestem nowy na forum i założyłem konto w sumie tylko by napisać ten temat.Z kumplem planujemy pierwszy raz spróbować z lufy.Z zaufanego źródła dałem 50zł/g. Koles mówił ,że jakies mocniejsze.Ile mam nabić aby w dwóch sie zjarać(oczekujemy jakiejs fazy na 2-3h)?Fajnie jakbyscie podali to w "kulkach" bo nie mam dobrej wagi Po jakim czasie "cos" się dzieje?Raczej dla ostrożnosci będę ratami nabijał ,a nie na pewniaka,aby potem mnie do domu nie musieli nosić  Nigdy wczesniej nie paliłem. Nie mamy gdzie wiec czy w plenerze (praktycznie nikogo nie ma wokół) będzie ok? Czy po jaraniu nie ma takich akcji jak po alko?Zaburzenie swiadomosci itd.W sensie czy jak będę chciał wrócic do domu to przechodnie się połapią?  Wiem ,że to pewnie zależy od ilosci ,ale chodzi o sumke ,aby mieć faze na 2-3h .Wiecie ,chodzi mi czy da się zachować powagę itd. To w sumie tyle.

Dzięki z góry za odpowiedzi