No nic .. wszystko wyjdzie w praniu Jakos do outdoor'a nie jestem przekonany,ale to pewnie dlatego ,że nie wiem czego się spodziewać. Domyslam się ,że odczucia sa inne jak po alkoholu,ale mam słabą banię-nie wiem czy do się przekłada na MJ. A o ile jak się na**bie i pójde siną w dal i mnie złapią, duzo mi nie grozi,w przypadku MJ mniej kolorowo to wygląda
EDIT:Staff poszedł na dwie głowy ,więc taniej wyszło Tak na przyszłosc(bo źródła raczej nie zmienie-nie obracam się w takim towarzystwie aby mieć duzo dojsc)ile wołać następnym, razem za gieta?