zasobnik

ja też nowy i będę obserwował a kilka problemów przeżyłem

liście te dolne które są takie brzydkie, zżółkły od przelania a nie od wysuszenia... ogarnąłem to juz i roślina się obudziła... ale obudziła się i pokazała nowe całkiem inne objawy jaśniejących końcówek. Wcześniejsze przelanie objawiło się najpierw żółtymi plamkami, które potem poszły dalej w żólte zawinięte końce...ale tylko na starszych lisciach A to 10 stopni wiem że lipa, ale jest tak w sumie nie dlugo... może 1h max 1,5 bo zanim zejdzie do tych 10 stopni to wzystko jest nagrzane jeszcze.... Później włącza się lampa i jest luz

http://trawka.org/topic/9892-harvest-scinanie-suszenie-curring-przechowywanie/ poczytaj

hahahaha... to ja też poproszę

Box 120/80/60 150W HPS Nasiona Big Bang Auto Fem Wentylacje mam ustawioną tak,że wiatrak wydmuchujący powietrze włącza się raz na godzinę przez 10 minut w czasie dnia a w czasie nocy chodzi stale. Robię tak z racji dużych różnic temperatur gdyż box stoi na poddaszu gdzie jest zimno i sucho Na początku ją trochę przelałem i miałem za małą wilgotność (20%) i wyskoczyły plamy a potem zżółkły te stare liście Przesuszyłem ją troche nie podlewająć 5 dni i wstawiłem nawilżacz. Teraz wilgotność to 60 % w dzien i 70% w nocy, podlałem ją odstaną kranówką z biohumusem i roślinka wystartowała znowu ładnie ale pokazały się te jasne końcówki. zapomniałem dodać że PH sprawdzę dokładnie jutro, albo po jutrze przy następnym podlewaniu. Przeleje ją wodą o PH 6,0 i sprawdzę co wyleci dołem. aha... i temperatura w czasie wyłączonej lampy spada to temperatury pomieszczenia czyli w ostatnich dniach 10st C :/ Nic z tym nie zrobię chyba że wyłączę wiatrak ale wtedy musiałbym nawilżacz wyłączać bo robi się gęsta mgła

nie wiem czy osuszacz... podobno przy suszeniu wilgotność ma byc około 40 %. Poczytaj lepiej bo przesuszyć też nie dobrze

Ma ktoś jakieś pomysły? Problem pokazany na zdjęciu. Duży brzydki liść jest nieważny To było wcześniej od przelania...

ok. Optymalne ustawienie jakie tylko mogę. Wiatrak wyciągowy raz na godzinę 10 min. Zaciągowy wyłączony. Mieszający non stop. temp 25-27st C wilgotność 50% nie mogę włączyć wyciągowego na stałe bo temp mam 20-22st C i wilgotność ledwo 20%.. Jak na dworze zrobi się cieplej około 20st C włączę wyciągowy na stałe. Musi tak zostac i zobaczymy co będzie. Kiełkuję własnie ostatnie nasiono BB i zobaczymy jak pójdzie teraz od początku bo obawiam się że te 2 to zamuliły strasznie i nic z nich nie będzie...

narazie sobie daruje. Pierwsza to moja uprawa. Zobaczę co z tego wyjdzie bez kolejnego nakładu finansowego Robi się cieplej... następna będzie lepsza A tak na marginesie zauważyłem że obie roślinki tak samo mają liście wypaczone. Tzn. te które powinny już mieć pięć odgałęzień mają tylko cztery. I te same liście w obydwóch roślinach żółkną. Może to wada genetyczna jakaś?

więc powiedz mi jak rozwiązać problem wilgotności? Pokazuje mi 20% ale wydaje mi się że jest około 30 gdyż ten higrometr trochę chyba oszukuje. W boxie mam po lewej i prawej stronie powieszone pieluchy tetrowe których dolne konce zanurzyłem w wiadereczkach z wodą, oprócz tego jest nawilżacz taki ceramiczny, oraz 4 podstawki z wodą. Stoi on na poddaszu i jest tam raczej sucho. Wymyśliłem że najlepszym rozwiązaniem będzie zrobienie takiego jak by namoiotu z folii o wymiarach 3m na 3 metra i tam jeszcze powstawiać wiadra z wodą... Wtedy do boxa trafiało by już lekko nawilżone powietrze. Myślę już od miesiąca i nic lepszego nie wymyśliłem ani nie wyczytałem. Pozdro

pomyłka... 2x to samo

czy chodzi Ci o coś takiego? ADVANCED NUTRIENTS GROW 0.5L, WZROST (pH Perfect) dodam jeszcze że z racji zimnego pomieszczenia w którym stoi box i niskiej wilgotności wiatraki wymieniające powietrze (komputerowe wlot 10cm, wylot 12cm) miałem ustawione tak, że włączały się raz na godzinę na czas 5 minut. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ ale wole napisać...

tabele widziałem i ciężko mi dopasować. Tak jak pisałem z tą wilgotnością to ciężko, gdyż box stoi na strychu nieocieplanym i chyba sucho tam jest... w boxie 4 podstawki z wodą plus wiaderko z wiszącą szmatą na scianie.... Zrobiłem mały renament i poprzestawiałem troche tam i zobaczę co się będzie dziać teraz. Ziemie kupiłem jakąś w obi do paproci z wolno uwalniającym się nawozem PH 6,5-6,8 i dlatego nie szaleje z tymi nawozami. Przez pierwszy tydzień chyba za mało ją podlewałem ale później podlałem ją tak mocniej i jakoś się zebrała.... Według mojego miernika PH teraz jest około 6,8. Kupiłem wodę nałęczowiankę przy której pokazuje 6,5. i ma tam troszkę tych pierwiastków. Kranówą odstaną podlewałem do tej pory