Skocz do zawartości
nasiona konopi thc-thc

grower

Koz1

Ukończony growlog
  • Postów

    278
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Ostatnia wygrana Koz1 w dniu 8 Czerwca

Użytkownicy przyznają Koz1 punkty reputacji!

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna

Ostatnie wizyty

1 880 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Koz1

  1. 🤫🤫🤫 mam nadzieję że będzie trzepać 🤣. Wczoraj się bawiłem aparatem i próbowałem porobić zdjęcia trichomow, może i są nie wyraźne tak do końca bo wialo wczoraj na tarasie ale wydaje mi się że coś tam widac.
  2. Update dzien 76 Panie rosną, puchną, dojrzewają. Nie będę się rozpisywać zbytnio.. Jacek się rozpędził znowu, musiał przejść monstercrooping (również znowu), niestety tym razem zapomniałem najpierw podlac moj bukiet i łodyga się rozszczepiła.. No cóż troszkę stresu Jacek dostal.. Już nie będę więcej próbował polepszyć bo znowu wyjdzie jak zawsze 😅🤣. Po za małym fakapem wszystko gra i tańczy, nawet widzialem biała mszyce ale zabiłem dziada i więcej nie widać 😊. Grapefruit nabiera bardzo przyjemnych kolorów. Co do kosy to będą różne terminy, nie dam rady ich ściąć na raz.. różnica w starcie flo wyszła 2-3 tygodnie miedzy paniami.. nastepnym razem wrzucę wszystkie takie same 🥰. Teraz tak patrze.. poslucham sie i zostawie je troszke dluzej 😁
  3. Update.. dzien 69 🫣 Wszystko pięknie, za szybko zacząłem lać pk do dziewczyn co poskutkowało zmieniając lekko końcówki liści, ale nic po za tym 😄. Wszystkie kwitną, Grapefruit niedługo będzie wyglądał jak same palki, w sumie zaskoczony jestem nie spodziewałem się takiego wyglądu po nim 😄. Topy i liście delikatnie fioletowieją zostalo 2-3 tygodnie do kosy. U Jacka widac straszne opóźnienie, niedawno zaczął okres flo.. czyli jemu zostało jeszcze +- 6 tygodni, ale zapierdala w górę aż niemiło mi jest robić monstercrooping na nim ale cóż nie chce żeby mi folie przebił 😤🤣. A Blueberry mimo tego że z brzegu jest pomiędzy Jackiem i Grapefruitem czasowo, jakieś półtora tygodnia przed Jackiem a dwa tygodnie po Grapefruit. Upki bede robił raz w tygodniu, za dużo się nie zmienia, tylko topy puchną . Ciągle nie wiem jak dodawać miniaturki w ktore się klika, wiec milego ogladania 🤣.
  4. Update dzień 60. Szybki, mały upek. Panie rosną wyśmienicie, producent tak ładnie opisał 60 day Grapefruit, od nasiona do zbioru jak nazwa wskazuje - 60 dni, czyli dzisiaj. No i co, moim zdaniem jest dopiero + - ½ jej czasu dojrzewania 🤷‍♂️. Blueberry Berry gdzieś ⅓,¼ no a Jacek dopiero zaczyna więc dla niego przewiduje plus minus 7 tygodni. Już chyba nigdy nie zaufam producentowi jeżeli chodzi o opis 'czas kwitnienia' bądź 'od nasiona do zbioru' 😁. W każdym razie Panie prezentują się zgodnie, dzisiaj je 'wentyluje' jako że kwitnienie już trwa i zbiera mi się skroplina na ściankach greenhouse'u, a chciałbym na prawdę uniknąć plechy . Nie wiem, co sądzicie, powinienem pozbyć się liście wiatrakowych i kilku innych 'większych' aby dać roślinkom więcej energii do produkcji topów, czy raczej zostawić je naturalnie?.
  5. Zobaczymy, ocenimy geny na koniec, jak na razie, jak widać do teraz, nie są zbytnio podatne na stres i szkodniki. 60 day Grapefruit kwitnie dopiero 20 dni, Blueberry Berry 14, a u Jacka widzialem dzisiaj pierwsze preflowery. Nie jest źle jak na wyspiarskie warunki. Może uchyliłbyś rąbka tajemnicy jak oceniać geny MJ?
  6. Siema. Tak sobie przeglądałem forum przed pracą 🤣, generalnie jaranie nie pomoże Ci przytyć tak jakbys chciał, efekty pacmana po jedzeniu są na początku największe, po dłuższej przerwie od jarania potrafiłem spustoszyć lodówkę(pierogi ruskie z keczupem albo majonezem) lody i ogórki te sprawy. Ale dla zaawansowanych zawodników efekt ten znika co raz bardziej, już nie pamiętam kiedy po za 3 cią rano jadłem coś słodkiego (wtedy większość thc już schodzi). Plus jeszcze jest taki że trawka działa wbrew pozorom przeciw otyłości aniżeli ja powoduje. Pewnie nie powinienem reklamować tutaj takich rzeczy ale zobacz sobie na fejsie stonerchef, parka w Hiszpanii całkiem spoko opowiada o MJ. Pozdro 😊
  7. Update dzien 56 Dzien dobry, niedawno wróciłem z Polandu, nie jestem zaskoczony poziomem jarania w Polsce, jest troszkę lepiej ale cóż.. . Do tematu, Panie po 16 dniach wyje*aly do góry ze hoho, zaraz nie bedzie miejsca w green house, nastepnym razem 3rzy i lst + monster cropping, mam nadzieje ze dzięki temu uzyskam więcej dużych i dobrych topów. Rozważam również opcje 2 nasion na następny rzut.. coby dziewczyny miały luźniej.. Jak zobaczycie na zdjęciach Jacek jeszcze nie kwitnie.. Jestem zawiedziony ale cóż.. Dla przypomnienia: Lewa strona - 60 day Grapefruit (od holenderskiskun) Środek- Jack herrer (od holenderskiskun) Prawa strona - Blueberry Berry (od bulk bank seeds)
  8. Folia jest przezroczysta ze zbrojeniem z włókna szklanego (zielonego) generalnie dobrze przepuszcza tylko te zbrojenie robi wrażenie że nie, generalnie tak z założenia miało być coby żaden prawilny angol na mnie nie doniósł 🤣. Wczoraj jeszcze zmienilem nawozy na kwitnienie dla wszystkich Panienek. 60 Day Grapefruit już ich wymaga, Blueberry Berry już też ma preflowery, Jacek herrer się opierdala, ale cóż wyjeżdżam do Polszy za dwa dni, ktoś ma mi je podlewać, więc niestety mimo wczesnego stanu Jacka będzie musiał dostawać już pożywkę na pogrubienie 🤷‍♂️. ://Edit Canna cure z tego co widziałem u Vito na gl zabiera możliwość obserwacji czego roślinie brakuje, tj po oprysku na liscie nie widac niedoborów Hashberry i speed Queen
  9. Update dzień 37 Wczoraj wieczorem zrobiłem oprysk mydlany z szarego mydła. 20g mydła na 1l wody. Faktycznie nie udało mi się dokładnie opryskac roślin z powodu późnej pory i ograniczonej widoczności ale po pierwszym strzale od razu widac różnicę. Nie ma co się zabardzo rozpisywać, dodaje zdjęcia przed i po oprysku (opryskalem wszystkie rosliny dookola nie tylko moje Panie ale tych dookola raczej nie będę pokazywać 🤣) . Jeszcze jakby mi ktoś doradził, jak te zdjęcia wstawiać w miniaturkach byłbym dziwięczny 😅😅
  10. Update. Dzien 33 ponad ziemią. Cholerna Malinka miała na sobie mącznik, za późno się zorientowałem i robactwo zdążyło przeskoczyć na moje Panie zanim wystawiłem Malinke na zewnątrz greenhouse'u.. niestety będę musiał chyba poczytać i zainwestować w jakieś skuteczne i nieszkodliwe opryski, bo raczej żywego łowcy nie wsadze do tak małego pomieszczenia. Chyba że jakieś owady coby je zjadały.. ale z tym może być ciężko ze znalezieniem w UK. Ale o tym w kolejnym updejcie 🤣. Z wyłączeniem mącznika Panie zapitalaja jak oszalale mimo tego że słońca w tym tygodniu prawie niema, no cóż, wychodzi na to że mogłem je wcześniej wysadzic pod słoneczko. Od poprzedniego update dostawały samą wodę, od jutra znowu będą nawożone, Grapefruit (ten najwiekszy) będzie dostawal już mieszankę na kwitnienie, canna Flores, boost, cannazym, rhizotonic i PK za tydzień. Pozostałe Jacek (średni) I Blueberry Berry (najmniejszy) ciągle na canna Flores, rhizotonic i cannazym, w tym tygodniu dodam jeszcze do niekwitnacych canna boost. Grapefruit zaczyna kwitnąć aż miło 🥰. Reszta się ociąga, chociaż wg producenta powinny mieć prawie ten sam czas zbioru 🤧. Oby niebylo podobnie do mojej amki 2k19 której czas 'od nasiona do zbioru'zamienil się na czas kwitnienia od początku do końca 😅. Jeżeli znacie sposoby/walczyliście z macznikiem lub/i mszycą chętnie przyjmę podpowiedzi co robić i czego unikać przy eksterminacji tych pasożytów. ://Edit Cóż grzebałem i wygrzebałem:
  11. Upek dzien 29. Dziewczyny od 3 dni są na dworze, myślałem że wybrałem dość dobre miejsce dla Pań.. okazało się że jeszcze jest za wcześnie i po 18 już nie dostają za dużo słonka bo zasłania dach, no cóż mają naturalne przełączenie światła na 12/12 🤣. Początkowo była z nimi malinka ale wczoraj zauważyłem na niej jakieś białe kurestwo i wysadziłem ją na zewnątrz greenhouse'u. Roślinki podsypane ziemią, zbiła się od podlewania 😬. Generalnie zdrowe, Grapefruit zapitala aż się kurzy, możliwe że producent miał rację i dojdzie w 60 dni. Jacek troszkę wolniej, jeszcze pierwszych preflowerow nie ma, a Blueberry Berry po stresie z młodości strasznie się ociąga.. Możliwe że posłucham rady, lecz wezmę ciutke mniejsze donice, muszę zakupić autopoty, bo wyjeżdżam na półtora tygodnia i nie będzie komu doglądać piękności, mam nadzieje ze do tego czasu (14) wszystkie będą już w lub blisko kwitnienia cobym nie musiał kombinować jakie i ile nawozów wlac do zbiornika . W sumie też powinienem pomalu zmieniać nawozy dla Grapefruita, myślę że w przyszłym tygodniu już będzie Canna Flores zamiast vega, przynajmniej dla tej Pani. Oczywiście nawozy podaje zgodnie z rozpiska producenta i troszeczkę się wzoruje na GL Vita, w sumie Macky 😅. Sorry ale jestem troszkę stary na tym forum i tak zapamiętałem i tak będę nazywać 🤣. Dobra koniec biadolenia i dodaje selfie, ostatnie zdjęcie z robaczkami jest z malinki, jeżeli ktoś się zna i mógłby doradzić czy to groźne czy nie, ewentualnie jak sobie z tym poradzic byłbym wdzięczny, nie chce używać jakiś bug killerów 🫣.
  12. Update dzien 25. Jestem w szoku, chyba torfowe doniczki zostały przebite przez korzenie, Panie zaczęły zapitalac w górę i w szerz. Niedoborów nie widać, za to już chyba widać pierwsze preflowery na 60 Day Grapefruit. Szczerze wątpię ze będzie tak jak podaje producent czyli 60 dni od nasiona do zbioru, skończymy GL, zobaczymy. Jak te Panie wysadze do greenhouse to pomału (tydzień ewentualnie dwa) będę zaczynał już następny rzut, coby ciągłość w kartonie pozostała 🤣. Lampa jak na no-name w sumie spisuje się całkiem ok, co prawda metraż nieduży (300x680x800mm) i brak jakotakiej kontroli nad temperaturą. Dobra skończ już pisać glupoty, dodaj zdjęcia i do zobaczenia za 3 dni Ps. Welcome to the jungle, Raczej popierdolka a nie dżungla ale własna 🫡
  13. Doobry, w sumie możesz poszukać odpowiedniej wody mineralnej z odpowiednim ph w sklepie, u mnie to zadziałało. oczywiście używanie ph minus tez przyniesie rezultaty ale za każdym razem musisz badać ph wody aby było odpowiednie (kranowa może mieć różne ph) I odpowiednio dawkować preparacik.
  14. Update 22 dzien ponad ziemią, 60 Day Grapefruit już zaczyna pachnieć . Byle do jutra i wysadzam juz Panie do nowego domu pod słonko.
  15. Update. 18 dzien ponad ziemią. Pewnie masz racje, nawet nie 100W🤣. Naoglądałem się dużo GL tutaj w międzyczasie hodując, ziemia wydaje mi się najlepsza jaką mogłem wybrać, mało widzialem używanej ziemi Canna, chociaż u Vito, była z kompletem naowzow Canna (testowane na klonach o ile dobrze pamiętam, tez mu wyszło nie najgorzej). Po przesadzeniu małe dostały jakby kopa, i nie wymagają częstego podlewania, raz dziennie im wystarcza, ale profilaktycznie dalej opryskuje liście (vega, rhizotonic, cannazym w tej samej mieszance co daje do gleby). Boxa mam z boxa bo to tylko tymczasowy pobyt, jeżeli będzie za bardzo pachnieć z greenhouse bede musiał przenieść roślinki i fotorelacje do indorów i doinwestowac w wentylacje plus starego dobrego HPS'a. 😅.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+