mam roślinki od niecałego tygodnia pod 5l butlami z żywca odcialem szyjke i wsadzilem je do doniczek (12l) do gory nogami i nakroiłem ją troche żeby przewiew był. Ślimakol wysypany wszystkie sie pozabijały byłem dzisiaj to już mają po 3 piętra (10 listków) Odmiany: Red Poison AF fem. (sztuk 4) Cheese AF fem (sztuk1) teraz pytanko, czy moge już lać nawóz jakiś ? proszę o pomoc, to mój pierwszy sezon, miejscowka w uj bezprzypalowa miedzy haszczami i pokrzywami, zwierzyna nie łazi Trzymajcie Kciuki ! Edit: sadzonki wsadzone 23.05 - rosliny wyszły jakoś 30.05, trzymałem je u ziomka na parapecie do 08.06 (ujowa pogoda) wtedy je wysadziłem, ziemia do róż 5,5 - 6,5 ph