lukhempas

Witajcie Czas na update. Dzisiaj mamy 18 dzień życia roślin. Nadal dostają tylko wodę. Temperatura i wilgotność w dzień: 26-27, 50-60 Nowe listki chociaż nie wyglądają wg mnie idealnie to jednak dużo lepiej od tych pierwszych - wyblakniętych. Ogólnie tempo wzrostu jest chyba za małe - nie pamiętam dokładnie ale w poprzednich uprawach przy 3 tygodniu roślinki były bardziej okazałe. pyt nr 1) Zastanwiam się czy mogę już ponownie zacząć podawać wodę z dodatkami i nawozem? Chyba jeszcze poczekam. 2 dni temu przesadziłem je do docelowych donic. Tak to wygląda - trochę śmiesznie : Wczoraj zrobiłem porządek w boksie i zamontowałem nowy odbłyśnik - żarówka nadal 250W. Na fotce "po" widać masakrycznie różnicę w ilości światła odbijanego światła - chociaż nie jestem pewien czy parametry robienia fotki był identyczne jak przy poprzedniej fotce. Póki co nadal jeszcze jest jeden obieg powietrza. pyt nr 2) Wychodzi na to, że przy najwyższym ustawieniu lampy mam pomiędzy w dół 110cm miejsca. Odliczając 20cm przestrzeni między lampą a plantami oraz 30 cm wysokość donicy zostaje mi powiedzmy 60 cm na same rośliny. To chyba bardzo mało prawda ? Z racji tego, że mam ogromne donice i tylko dwa planty - planowałem podwójny topping i odpowiednio długi weg - wtedy powinny się zmieścić. Mogę też obniżyć podłogę "boksa" nawet o dodatkowe 50cm. Co o tym myślicie ? Co byście zrobili na moim miejscu ? No i najważniejsze czyli moje Panny "Mała" "Większa"

Jak zwykle dzięki Vito, że zaglądasz i cierpliwie doradzasz co i jak - Z ciekawości zapytam czy dojrzałeś problemy na fotkach czy opierasz się tylko na moim opisie ? Sam je przeglądając mogłem dojrzeć te przebarwienia ale chyba ledwo co i chyba tylko dlatego, że widziałem liście na żywo. Z tego co widzę to trzeba trochę doświadczenia i stażu aby dobrze czytać fotki - zakładając oczywiście, że mają odpowiednią jakość. No tak sobie to wyobrażam, że jak doniczka dostanie na stał wilgoci to się "rozłoży". Z Twojej wcześniejszej odpowiedzi na pytanie "kiedy przesadzać" wywnioskowałem, że decyzję o przesadzeniu mogęp podjąć gdy korzonki przerosną doniczkę - jakoś tego właśnie sobie nie wyobrażam aby jeszcze przed przesadzeniem korzeń był w stanie przebić tę doniczkę. W każdym bądź razie kończymy zaraz 3 tydzień życia i 2 tydzień wegetacji więc już chyba czas na przesadzenie ? Na razie leję tylko wodę i jak pisałem lampa podniesiona z 16 do 24 centymetrów. Zobaczymy jak to się przełoży na kondycję plantów. Co do pH to niestety nie znam odpowiedzi. Może doradzisz Vito w jaki sposób przejść od wody kupowanej w sklepach do odstanej kranówki wyregulowanej samodzielnie (zgaduję, że to jest nawygodniejsza opcja, jeśli ma się czym mieżyć i regulować pH) ? Chętnie bym zrobił krok w tym kierunku ale na pewno nie mogę wydać z miejsca 2 czy 3 stów na jakiś wypasiony miernik - wolałbym tańsze rozwiązanie (o ile spełnia zadanie), które właśnie nie jestem pewien nawet czy istnieje albo jak się za to zabrać. Od następnej (albo aż skończą mi się obecne nawozy HESI) uprawy chciałem przejść na zalecane przez Ciebie BioTabs'y i ogólnie na taki zestaw gleba+nawozy aby nie była konieczna regulacja pH - takie rozwiązanie brzmi najfajniej dla mnie : ) Co do podlewania - te obecne 80ml starcza na tyle, że po dobie już na głębokości kilku centrymetrów (co przypominam stanowi połowę doniczki) jest prawie totalnie sucho - wydaje mi się, że 2 doby to za dużo. Rozumiem, że proponujesz podlewać ciut więcej (powiedzmy 100-120ml) i co 2 doby - spróbuję tak.

Witam, czas na update. Vito - dobrze rozumiem. Korzeń miałby się przebić przez tę doniczkę torfową ? To możliwe w ogóle? Dzisiaj mamy 13 dzień życia roślinek. Rosną w tempie 0.25 cm na dzień - to chyba trochę za wolno - nie jestem pewien. Od ostatniego razu, od 9 dnia życia podlewam 80ml dziennie na każdą doniczkę - jednego dnia woda i następnego woda z dodatkami (wg tabelki Hesi: Root Complex, TNT Complex, SuperVit, PowerZyme). Ta woda do dobrowianka niegazowana (która ponoć ostatnio już nie ma tak idealnego PH ale nie wiem ile w tym prawdy i na co zamienić więc cisnę dalej z Dobrowianką). Niestety wczoraj i dzisiaj miało miejsce kilka nieciekawych wydarzeń. 1. Normalnie dzień trwa od godziny 13:00 do 7:00. Wczoraj o godzinie 22 zgasło światło i wróciło dopiero o 6:00 czyli było 8 godzin ciemności wtedy kiedy powinno świecić się światło. Od tej 6:00 światło świeciło się do 14:00 i od 14:00 ciemność. Postanowiłem od dzisiaj zostać przy nocy zaczynającej się od 14:00 i trwającej do 20:00. Czy taki fuckup ze światłem może być źródłem jakichś problemów ? 2. Straciłem nawilżacz - zbiornik z wodą upadł i już niema zbiornika z wodą : ( - wiem, że wilgotność to podstawowa sprawa teraz więc postaram się coś jutro rozkminić ale możliwe, że dopiero po weekendzie będę miał nowy nawliżacz. Przechodziłem już etap ze szmatkami i koreczkami i dają tak niewiele, że teraz po prostu sobie odpuszczę - postaram się po prostu jak najszybciej o nowy nawilżacz. 3. Liście zaczęły pokazywać jakiś problem - pierwsz raz mam na tym etapie jakieś kłopoty - pomocy ! Widzę lekkie przebarwienia i tak jakby zaczynały tracić kolor - blaknąć. Kompletnie nie umiem jeszcze czytać z liści więc zrobiłem najładniejsze fotki jakie mogłem i liczę, że widać na nich to co trzeba. Liczę na Waszą pomoc - co robić ? Nie jestem pewien czy lampa nie była jednak zbyt blisko dlatego zwiększyłem z 15 do 24 centymetrów i dodałem jeszcze wiatrak mieszający, który "miesza" powietrzem bezpośrednio pod lampą. Jak planty dojdą do siebie to wtedy pewnie obniżę lampę ponownie. Póki co nazwę Panny: "Mała" i "Większa" Oto Pani Mała: Oto Pani Większa: I widok boksa z plantami: