realh

60 dzień FLO - na młodych liściach, znów widać przypalenia? ale od 30 dni leci sama woda więc zwątpiłem. Przed 30 dniami było FLUSH (15l wody). Dałem tydzień temu minimalną dawkę Pakonu do roślin kwitnących, później sama woda, przedwczoraj znów dawaka Platon K. Jakieś pomysły i rady jak to najlepiej dociągnąć? "Pozbądź się AZOTU" - oprócz flusha jakieś inne sposoby? W sumie liście nie cą ciemno zielone, a nawozu z azotem nie dostał od ponad 60 dni (przez flo idzie Pakon do roślin kwitnących (coś jak Platon K tylko ma mniej azotu). /admin - zdjęcia wygasły/

Panowie tak: flush pomógł te liście których końcówki pousychały to pousychały, gorzej się nie robiło. Od 2 tygodni sama woda PH6.5-6.8 . CFL wilgotność 30, temp ok 25st. Niestety wczoraj zaobserwowałem na młodych listkach brązowe plamki (już na tych z włoskami) czy to czkawka po przenawożeniu (ale teraz te młode listki na środku brązowieją a nie końcówki) ? będzie coś z tego? Pierwsze cała z góry. Trzecie zdjęcie pokazuje realny kolor. /admin - zdjęcie wygasło/ zbliżenie: /admin - zdjęcie wygasło/ REALNY KOLOR BEZ LAMPY: /admin - zdjęcie wygasło/

temp. w boxie 25-28 wilgotność 30-40. Dolne liście wyglądają ok są wiotkie. Wilgotność była przez cały czas taka sama. CFL odległość od szczytów 10-15cm. Nawóz na Kwitnienie POKON i zgodnie z zaleceniami 1 narkętka na litr wody na tydzień, dałem chyba dwie i częśniej niż na tydzień. Problem w tym że stopniowo zwiększałem dawkę (w ciągu 2 tygodni) a efekt przyszedł z dnia na dzień. Dobra idę jeszcze przelać z 10L wody. Pytanie czy stabilizować PH tej wody do 6,5? bo standardowo ma 7,3 (po przelaniu przez donicę ma 5,8)?

Proszę was o pomoc. 22 dzień flo. Wydaje mi się ze trochę przesadziłem z nawozem. Zrobiłem Flush 2l wody dwa dni temu , dziś podłałem czystą wodą i czekam. Liście wyginają się do góry (lub dołu) w dotyku są jakby plastikowe. Będzie coś z tego? bo chyba się pochlastam jak jednym podlaniem przegiąłem. Co mogę jeszczze zrobić? Na noc spryskiwać liście wodą? /admin - zdjęcia wygasły/