Kushownik

hehe siwo sie robi kocham takie foty  

10dzień c99

10dzień cataract kush

9 dzień

następnym razem będzie lepsza ziemia  o wszystkim pomyslalem tylko nie o tym ale przynajmniej bede mial porownanie w takiej ziemii a pozniej w porzadnej

cataract kush od DNA Genetics

temp na weg 27 stopni max nawet 25-26( w pokoju normalnie 23mam około) jak przewietrze pokój po jaraniu hehe a na flo będzie MAX 30 filtr stawia lekki opór

Witam wszystkich no to zaczynam swój pierwszy INdoor i Growlog  

Box: HomeBox Mini 30x30x60cm

Oświetlenie: HPS 70W, szyba 3mm

Wentylacja: TD Silent 140/180m3 oczywiście śmiga na 180m3, wlot pasywny i z poza szafy wlatuje powietrze na went. komputerowy + mieszający komputerowy

Ziemia: Uniwersalna za 5 zł

Nawozy: Bio bizz

Nasionka: c99 (Female seeds), cataract kush ( DNA Genetics)

Trening: LST i może FIM

Donice: 2x 3,15L

Temperatura na wegu max 27, na flo z filtrem będzie do 30 max( filtr 150m3) ---jednak w praniu mam 26-27 z filtrem, testy oszukały mnie

1 dzień

3 dzień

5 dzień

7dzień

W boksie

Lekkie problemy z wilgotnością mam ale na to chyba nic nie poradze powietrze w boksie szybko się wymienia, podrosną to będzie lepiej

ESC za te dynamity w af musisz zgarnac pule  

komuna umrze (  rząd ztych lat) i bedzie coraz lepiej 

wrzucilbys foto ciekawy jestem jak to dalej idzie 

hehe  na odpornosc to sie tran bierze !

fajnie ten pierwszy sie wzial za robote  bedzie dobrze

najwyzej biegunki by dostal hehe

tak czy siak suche lysice sa szarawe a nie  brazowe(mokre tez) 

dubselekta no to napewno nie sa lysice

bardzo ladnie odrzyla ! juz niedlugo ta przyjemniejsza czesc uprawy !!!

piękne kolorowe krzaczki na fajne zimowe wieczory ;p zdjęcia mega

hobby nie hobby chyba dla lisci tego nie robisz he 

powodzenia 3mam kciuki

szmate mokra poloz i nawilzaj codzien lub gdy bedzie w miare sucha

ten nl na koncu to aż siwy od zywicy kozak

szkoda ze lepszego treningu im nie zrobiles za wiele to tu nie bedzie na dole ciemno jak w ...

Listki na pierwszym zdjeciu 15stego dnia wydawały mi się zbyt jasne   pewnie to światło tak padło

chyba jej tam azotu troszke brakuje

po takim okresie jarania dzień w dzień wielokrotnie taki detox parodniowy nic nie da też to przechodziłem i polecam przerwe 3 miesiące minimum wtedy powracasz  to co teraz Cie robi ostro będziesz miał na kilka razy i z lepszym efektem

bezsenność to będziesz miał raczej  po tak długim czasie ( raczej na bank) jak kolega wyżej piwko w postaci 4paka przez pare dni wieczorem napewno pomoże i uspokoi bo ja to miałem jedną myśł w głowie- zajarać ciśnienie  nieprzyjemne (nie spałem do 4-5 właśnie i z tego co wiem nie jestem jedyny hehe ale to mija 1-2 tyg) ale po przerwie jest inaczej mocniej kopie i nie czuje ciśnienia = sama przyjemność musisz przestać na chociaż miesiąc bo te myśli o jaraniu i że spać nie możesz po i że nie czujesz zmuły po jak dawniej, poprostu za dużo THC myśle ze już skumulowałeś ehehe przerwe rób koniecznie będzie dobrze bo to do niczego dobrego nie zaprowadzi.... wątpie, że czerpiesz teraz dużą przyjemność z palenia

1 rok codziennie to nie tak dużo, ale każdy człowiek inny podobno

mam koleżke po którym też nigdy nie widać, że jest zaj****y a jest -niezależnie ile spali po oczach nic nie widać

więc chodzi o to, że masz pod niektórymi względami lepiej

tylko on niestety w gratisie jest w ch*j głupi  tak bywa gdy brak przerwy od lekko 7 lat dzien w dzien  

Witam

Wczoraj zjadlem okolo 2g cubensisow moze troszke wiecej(tutaj chce podziekowac dla ESC za to ze podzielił się odrobiną magii ), zaczelo wchodzic po 30 min od cudownej lekkiej euforii nie to co po lysiczkach niepokoj i napiecie i  tak stało 30 min myslalem ze jakas lipa ze juz mocniej nie bedzie czekam kolejne 30 min spalilem 2 lufy grasu i sie zaczela  prawdziwa psychodela !! no cos pieknego !!!! kolory takie wyostrzone ze masakra   chodzilem po domu jak w 3d z kuchni mi sie wychodzic nie chcialo tak pieknie kolorowo czerwono tam bylo   pale sobie fajke ok 2 wnocy  a wrzucilem o 23:40 grzybki(o 4 wszystko odeszlo ) i  smola z fajki poleciala do gory ,,, normalnie jak zoom  w oczach widzialem ją idealnie jak pieknie pomalu spada na ziemie krecac sie jak spirala jak z lupy powiekszajacej   a najlepsze byly cevy   na początku sie kladee i patrze boze jakie wzorki jak z winampa cos niesamowitego nie da sie wogle tego opisac co tam widzialem normalnie jak w bajce potem wyskoczyl mi jakis grubas niewidzialem dokladnie twarzy i tak stał i zaslanial mi wiekszosc widokow az poczulem jakis niepokoj nagle znikł a za nim wybuch fontann kolorowych (po tym uczucie mega szczęścia, jakbym zniszczyl jakiegos potforka w swojej podswiadomosci)   wszystko sie dzialo w rytm muzyki jak spokojniejsza   to np fontanny wybuchaly mi kazdym kolorem jaki mozliwy a  jak ostrzejsza to wirujące  rozne smieszne mordki  itp itd hehehe no cala akcja dzieje sie w bani to wogle nie mozna porownac do lysiczek one tak nie dzialaja... po tym co wczoraj przezylem ... nigdy tak pieknej fazy nie  mialem ta milosc we mnie i szczescie jakie mialem tego sie nie da opisac nawet w 10 %. Wczoraj porownywalem to troszkę do filmu koszmar z ulicy wiązów ale w mojej wersji pozytywnej   on sie bał spać a ja nie chciałem otwierać oczu !!    nawet jak schodziłem  zapalić gdzie musiałem  zejść po ciemnych schodzach ( nie chcąc budzić innych i zapalać świateł) schodziłem a wokół mnie  wszędzie pluszowe kraty takie przyjemne  , myślę, że gdybym poszedł w las czy na dwór to miałbym normalnie wizuale na otwartych oczach    jednym słowem to jest miłóść- nasze łysice mają kompletnie inne działanie

wrzuciłem o 23:40 a o 4 położyłem się spać już trzeźwy, wizuale trwały  2h napewno

a Tripowałem sobie  przy tym megaa:

kozackie kawałeczki na ta faze to szok bajka hehe

 Ale co dzien widze tego typa co mnie zagonil bo ma dziewczyne w mojej klatce i mnie sciska za gardlo bo nie chce mu robic krzywdy a moje ja mowi mi dojedz ku**e po calosci.... 

niech minie trochę czasu i  niech to zrobi ktoś inny niekoniecznie tak za nic