1. Po co podawawać co2, skoro radzisz koledze wentylator wysysający powietrze od dołu? Owszem, co2 jest cięższy od powietrza, więc zaraz zniknie z boxa. Lepiej zahermetyzować pokój i walić gaz bezpośrednio, tylko że będzie główka bolała 2. Czym wg. Ciebie różnią się rośliny wodne (wyższe, nie tzw. algi) od lądowych? Podpowiem - niczym. 3. Nadmiar zawsze szkodzi. Nadmiar nawozu, światła, wody, takze co2. Równowaga między czynnikami daje piękny wzrost. 4. W Google znajdziesz wszystko. Także wiele przeciwnych sobie "dowodów naukowych". Trzeba myśleć. I wtedy się okarze, że rośliny zaadoptowały się do określonego składu atmosfery, inna im nie będzie służyć. Co do co2 w akwarystyce: na forach akwa też jest ostra dyskusja czy podawać czy nie podawać. Przeważają głosy że podawać. Natomiast praktyka i rzeczywistość niezupełnie odpowada forumowym mądrościom. Więc chętnie poczytam jak wyszło, i czy cokolwiek dała ta zabawa w co2. A, i jeszcze jedno - co2 jest gazem cieplarnianym, ale w boxie temperatury raczej nie podniesie, raczej rozprężając się z butli jeszcze ją schłodzi, taki chłodny powiew poczytaj jak działa efekt cieplarniany