generalnie każda grudka jest przy paleniu dusząca i coraz mniej coffików ma dobry hasz. Raz, że produkcja nie zawsze albo nawet rzadko jest opłacalna i popularność w holandii słabnie to nie tunezja albo maroko gdzie plastelinę dostaniesz nawet na bazarze Ja zatrzymywałem się w tanich hostelach i sort można było kupić często w recepcji w cale nie taki podły ale o odmianie można było zapomnieć pewnie zlepek wszystkiego śmiecia. W samym amsterdamie polecam grey area od poniedziałku do środy pracuje tam polak