Browarki i palenie to taki fajny lajcik IMO tak jak szklanka dobrej whiskey z wodą/colą, ale wódka + palenie = mega pizda. Tylko trzeba dobre proporcje: ze 3-4 lufy i 3 szybkie szoty. Zajebista bania, z tym, że ma swoje wady bo później włącza się tzw. ssacz alkoholowy i zamiast miłej zielonej bani jesteśmy upici