szalonyszaleniec

@SmakMaroca999

Właśnie tak to sobie wyobrażałem jak mówisz... Wiem, że to nie idealna uprawa, ale naprawdę nie mam pojęcia, gdzie zrobiłem aż taki błąd, że są takimi karłami...

Może to być wina oświetlenia? W sensie balastu. Bo żarówkę mam nową (miałem wrzucić foto starej, jednak zgubiłem gdzieś czytnik kart i dlatego tego nie zrobiłem, postaram się jak najszybciej).

A ziemię i nawozy mam kozak świeżo kupione... może coś źle zrobiłem z tymi kostkami wełny (pierwszy raz w nich robiłem). Specjalnie zobaczyłem teraz na programator i mam ustawione na pewno 12/1 (od 8 do 20 i od 1:30 do 2:30). Nawet specjalnie pierwszy raz dałem wentylator mieszający ehh..

Kamień z serca (choć raczej i tak są niskie), dziękówka @Miś !

To widzę, że udany jestem... teraz mam od tej środkowej panny 30cm i w sumie nie podnosiłem jeszcze lampy. Do doniczki (nie gleby tylko plastiku) 60cm.

Miałem dwie żarówki: jedną ze starej uprawy (chyba ogólnie jakieś 3 uprawy przelotu), a drugą świeżo kupioną. No i na 99% zamontowałem nową, na tej, która jest niezamontowana zrobił się tak jakby ciemny nalot na tym pręcie w środku na początku i na końcu, a tamta była biała (więc uznałem, że nowa). Wstawię dziś foto tylko teraz nie mam jak.

Może balast to nie balast tylko balas? Małe są, bardziej jak automaty wyglądają...

ale to pestki chyba normalne

Po przełączeniu na flo tez będą trochę rosnąć moje małe? (to nie automaty) przynajmniej na początku

@PanikaGoryla niestety nie za bardzo mam możliwość wrzucenia farelki do pomieszczenia

@reksio naprawdę próbowałem już przeróżnych kombinacji; to chyba jakaś chińszczyzna i tylko rodowity chińczyk to ogarnie po odcisku żółtego, chińskiego palca. Na szczęście mam już nową stację i działają dwie równocześnie. Teraz jest 26*C i 59%, więc gitarka

@SmakMaroca999 teraz są 5x 37 dzień życia, 4x 27 dzień życia; myślałem, żeby potrzymać je jeszcze jakoś z 5-6 dni na wegu, a około 14-15 marca przełączyć na 12/12 - będzie ok?

@dwa pyski

Masz 100% pewność? Może coś się zmieniło w tej kwestii i jest tak jak pisze Ambasadorka... (mam nadzieję)

UP!

Yo nowe foty, nowa stacja pogody (teraz działają dwie równocześnie). Sorry, ale nie numerowałem krzaków (jak chcecie, żebym je numerował przy następnych UPach nie ma sprawy, to dajcie znać, inaczej szkoda mojej roboty, bo nie wiem czy to nie przerost formy nad treścią).

dzisiaj podlane Alga-C, Growth-C, Bloom-C (może to ostatnie niepotrzebnie? kierowałem się etykietami na butelkach)

Widzicie jaka jest temperatura w nocy; jak lampa świeci to temp wynosi ok 25*C, może tak być? Czy lepiej dodać im jednak jakąś grzałkę np chociaż na noc?

pozdrówki!

ma guzik "reset" i jeden potrójny (chyba) guzik; z tyłu nic

szkoda, że nie ma jakiejś "tabliczki znamionowej"

kliknąłem znów (pokazywał jakieś 57% i 25*C) już nie pamiętam który i zmieniło się znów na *F, potem próbowałem wszystkich kombinacji (bez kitu wszystkich jakie mi przyszły do głowy wiele razy; nawet wyjąłem i włożyłem mu baterię i patenty z przytrzymaniem guzika itp) i nie udało mi się zmienić znów na *C, ale ogólnie jakoś nie ufam mu (albo raczej nie ogarniam... choć wydaje się być najprostszy i czytelny). Szkoda mi nerwów. Zaraz jadę w trasę, więc po drodze kupię jakiś nowy i będę spał (mam nadzieję) spokojnie.

Okna w pokoju mam cały czas zamknięte. Jutro postaram się zrobić ten patent z żarówką grzejącą.

Dodaję foty tego jak to ogarnąłem z workami ryżu i brykietem. Przeanalizowałem to i mam MEGA zapchany filtr węglowy (tak myślę), może póki nie czuć roślin to w ogóle go zdjąć? Żeby nie blokował przepływu powietrza. (dodaję foto, sami oceńcie)

Inna kwestia to... może po prostu popsuty higrometr? Cały czas jest równe 80% mimo otwartych drzwi do boxa i nawiewu w ich stronę. Tak samo pochłaniacz, brykiet i ryż zupełnie nic nie zmieniły (trochę dziwne dla mnie, brak zmiany wilgotności choć o 1%). Wyjmę go i postawię w zwykłym pokoju, zobaczymy czy cały czas będzie te nieszczęsne 80%.

 

EDIT

Dobra jest już git... trochę wstyd mi się przyznać o co chodziło, ale napiszę:

kliknąłem "reset" na termo/higrometrze i już jest ok. nie wiem o co to za akcja, pierwszy raz taka sytuacja

tak samo czasem pokazuje mi temp w farenheitach a czasem w celsjuszach; może jest jakiś trefny (albo ja jestem niehalo)

mam wilgotność 56%, zaraz podleję moje małe

temp 21,6*C więc postaram się zrobić ten patent z puszką i żarówką jutro

a tak czy inaczej filtr jaki jest to widzicie...

pozdrówki

Kupiłem pochłaniacz wilgoci, ustawiłem go... z resztą sami zobaczcie gdzie. Chciałem po prostu na środku, nie wiem, może go gdzieś podwiesić? Jest już tam z 2h a wilgotność nadal 80%... Zaraz jadę po brykiet i rozwieszę go w rogach boxa w najcieńszych skarpetkach jakie kupię ew jakimś woreczku bawełnianym na przykład. i może parę woreczków ryżu

po 11h świecenia temp wynosi 21,7*C... jak mógłbym ją trochę zwiększyć? Jakąś zwykłą lampkę ze zwykłą żarówką dać?

boję się podlewać, a przydałoby się :/

Pozdro! Czekam na hejty

@Ambasadorka wielkie dzięki za rozjaśnienie sytuacji; myślę, że naprawiłem swoje błędy. Bo naprawdę nie podżegam (wręcz odradzam ze względu na niepotrzebny stres swój i bliskich), a mogło to tak zabrzmieć :/

Ok już rozumiem, racja.

Wielkie dzięki, dziś postaram się kupić coś takiego /admin - link wygasł/ o ile znajdę gdzieś u siebie; porozrzucam brykiet

grzejników niestety nie mogę podkrecić, z resztą mam jeden i jest zasłonięty przez biurko (w sumie ogrzewanie w pokoju to głównie box); jak wyrównam wilgotność to przykręcę znów wentylator i niech sobie chodzi na jakieś 30% (teraz max odkąd wilgotno), może wtedy będzie cieplej

"Myśl i bogać się" (1937) Napoleon Hill

"Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi" (1936) Dale Carnegie

"Bogaty ojciec, biedny ojciec" Robert Kiyosaki (1997; najważniejsze to chyba aby zrozumieć kwadrant przepływu pieniędzy, jest też o nim osobna książka jak coś)

"7 nawyków skutecznego działania" (1989) Stephen Covey

4 pierwsze tytuły i absolutne klasyki, które przychodzą mi o tej porze do głowy. Wg mnie naprawdę obowiązkowa lektura dla wszystkich!!! Podziękujecie mi później hehe

Uważam, że daty wydania dwóch pierwszych książek potwierdzają ich ponadczasowość.

Naprawdę warto przeczytać! A czyta się bardzo lekko.

skoro już o mnie mowa... (kontaktowaliśmy się z @Fakula na priv, ale tu też piszę dla jasności)
nie mam RSO jak coś

Żeby nie było - w żadnym wypadku nie podżegam do przestępstwa.

Wg mnie uprawa roślin np automatycznych (szybciej gotowe - nawet w ok 60-75 dni - a wiem, że często czas gra tutaj kluczową rolę) w odpowiednio przystosowanym boxie (są gotowe zestawy do kupienia i to chyba najlepsza decyzja) i zrobienie samemu RSO i leczenie się również np masłem konopnym (warto o nim poczytać)* to BARDZO rozsądna opcja, ale oczywiście TYLKO I WYŁĄCZNIE w kraju, gdzie jest to LEGALNE (np Czechy, Holandia, Hiszpania). Jeśli można to warto na jakiś czas tam wyjechać i LEGALNIE posadzić TAM krzaki i zrobić lekarstwo, w Polsce ABSOLUTNIE tego nie można robić. Jestem człowiekiem prawa i uważam, że nie należy go łamać bez względu na osobiste przekonania. Pozdrawiam.

*nie wiem czy jest sens stosowania go podczas kuracji RSO, ale jak nie ma RSO pod ręką to chyba dobrze wspomagać organizm dobrym masłem zamiast zupełnie przerywać terapię - jak jestem w błędzie to przepraszam i proszę o edycję posta czy coś, żebym nie robił bałaganu na forum głupotami

PS: warto obejrzeć sobie ten film aby skumać o co chodzi z leczeniem

Sorry za dwa posty pod rząd; nie ukrywam chcę wzbudzić zainteresowanie, bo boję się o np pleśń ze względu na wilgotność.

mały UP

Tak to teraz wygląda,

Może je trochę przyciąć? Myślałem, żeby to zrobić dopiero na flo, żeby odsłonić topy.

Nie jest im za chłodno jak mają ok 20*C?

Z góry dzięki, pozdro.

Ciekawa opcja z tym, żeby dać światło tak jakby od zewnątrz a nie od środka.

dzięki za radę @SmakMaroca999 będę pamiętał na przyszłość

POMOCY!

Mam kłopot z wilgotnością! Wynosi 80% cały czas, wczoraj przestawiłem wentylator z min obrotów (20%) na maxa i przez noc i dzisiaj cały dzień nic się nie zmieniło

mowa o tym wentylatorze

20%było min bo tam jest termostat i jak się coś grzeje bardziej to i tak on mocniej kręci... i przestawiłem tak, żeby chodził na maxa cały czas

temp 19,3*C w sumie aż się dziwię, że taka niska (wcześniej miałem w farenheitach więc w sumie nie ogarniałem czy jest dobrze ale było chyba jakoś koło 75-80)

dzięki za pomoc!

Co robić? Trochę je poprzycinać? Gleba nie jest mokra i nawet dobrze by było, żebym dzisiaj podlał.

boję się jakiejś pleśni czy innego syfu

Dzięki za zainteresowanie. Majsterkowiczem raczej nie jestem, ale zawsze mogę zostać W sumie to jeszcze bardziej by mnie zadowoliło oświetlenie LEDami i wtedy chyba łatwiej by było wykonać taką konstrukcję owalną/prostokątną po środku; jednak chyba nie ma gotowców i będzie z tym trochę zabawy?

Myślałem, żeby wrzucić tam coś typu Jack Herer Auto.

Projekt najchętniej zrealizowałbym w Hiszpanii.

Cześć, przyszedł mi do głowy pomysł, aby zrobić uprawę wertykalną (póki co sama koncepcja)

Czy dało by radę do tego boxa http://www.idroponica.it/vintage-v-100-103x103x200cm-secret-jardin~9084.html

wrzucić coś takiego x4

http://hemp.pl/produkty.php?inf=t∏=p48228135042698650985&kat=kat1708269099&podkat=&p=39&w1=1&ks=kat1708269099&pks=&sz=

I do tego automatyczne podlewanie?

Jakie światło? 600W HPS? 2x400W?

Jeśli jestem na złej drodze to bardzo proszę o naprowadzenie mnie na właściwą

Zastanawiam się jak można najlepiej wykorzystać 1m^2 jeśli byłbym w Hiszpanii przez pewien czas.

Pozdrówki!

Yo sorry za dwa posty pod rząd.

UP po ostrym treningu. Nie ucinałem żadnych liści, połamałem parę łodyg. Następnym razem postaram się je ponumerować.

postanowiłem orientacyjnie określić czas

DZIEŃ: (5x)30/(4x)20 życia

Mam nadzieję, że jakoś połapiecie się w zdjęciach. Jak robić jakoś inaczej to proszę o wskazówki.

Pozdro!

EDIT: z różnych względów jednak niewykluczone, że to mój ostatni grow :/ postaram się dociągnąć go do końca... czego się nie robi dla rangi "Grower" (obym zasłużył).

Dzięki za dobre słowo.

Mały up: następnym razem będzie lepszy; nie zdążyłem porobić więcej zdjęć, bo akurat padła mi bateria w aparacie i jakoś średnio mam głowę dziś po pogrzebie do tego. Foty chwilę po podlaniu Growth-C i Root-C (lałem wszystkim, może w sumie tego roota mogłem 5 dużym odpuścić).

Wiem, że to najwyższy czas (a nawet chyba trochę za późno) na trening dużych, żeby małe mogły je podgonić. Postaram się jeszcze dziś ogarnąć jakieś druciki czy coś i je powyginać.

widzisz Szalonyszalencu takie to juz zycie.Cztery miesiace to malo ale widzac po odmianie to tak raczej na problemy z bolem by byl ten olej a na leczenie pewnie i tak bylo za pozno olej najlepiej dziala jak choroba jest wykryta w czesnym stadium.Jesli bedziesz chcial leczyc to lepsze odmiany ktore zawieraja CBD i THC w stosunku 1:1.Pamietaj ze nigdy nie ma co sie chwalic bo to zwykle konczy sie wpadka.Pozdro

Masz rację, takie miałem akurat wcześniej kupione. Jednak potem od razu chciałem ruszyć z czymś lepszym. Nie wiedziałem, że jest aż tak źle. A teraz do nowego miniboxa wrzucę chyba właśnie coś z THC 1:1 CBD automata parę sztuk. Ale to wszystko zależy od budżetu.

"Pamietaj ze nigdy nie ma co sie chwalic bo to zwykle konczy sie wpadka." Racja. Mam pytanie, w sumie ludzie wrzucają tu growlogi, ale jak to wygląda z przypałem? Tu jest bez lipy? Sorry za offtop jak coś.

Generalnie tak, tylko wbrew pozorom nie tak łatwo znaleźć "odpowiednich" chorych... Mam 1) wujka, który ma raka prostaty, 2) innego przyjaciela, którego ojciec chrzestny też ma raka prostaty, 3) ciocię koleżanki, która ma jakiegoś tam raka, 4) kuzyna koleżanki chorego na bardzo uciążliwego raka krtani... trochę by można było wymieniać, z resztą pewnie Wy macie podobnie.

Kłopot z tym, że:

1) wujek  od razu zacznie wszystkim (parę osób to już dla mnie jak wszyscy) opowiadać i będę miał duży przypał (znam charakter i tak by było na 100%, moja mama mówi to samo... bo wiedziała co teraz robiłem i nawet jutro idzie ze mną na pogrzeb tamtego człowieka, a wczoraj była na mszy i wzięła Komunię w jego Intencji... ale o tych 4, o których tu piszę sądzi to samo co ja i mówi, że nie mogę się obwiniać. Tak samo, że nie mogę się obwiniać, że nie zacząłem z 4 miesiące wcześniej, ale to dla mnie bardzo trudne, bo wierzę, że mogło być inaczej).

2) niestety mój przyjaciel ma bardzo długi język i mocno kumpluje się z ludźmi, którzy też to mogą ogarnąć tylko za 8000zł za cykl, no ale oni się "nie pierdolą w tańcu" i latają naprawdę na kilogramy, do tego koko, mefa, feta itp (także raczej gruba akcja). Może by się nie przyczepili, ale wiecie... nie chcę, żeby wiedzieli, że coś takiego mogę w ogóle ogarnąć.

3) dobra kumpela, ale to samo - wygada się na bank... naszym wspólnym znajomym, a to dla mnie też duży przypał

4) jej najprędzej załatwię, aczkolwiek jak to zrobię to w dużym stresie

***

Ogólnie wszystkim (3 osoby), którym wspominałem (temu przyjacielowi też) mówię, że poznałem człowieka (nieważne w jaki sposób, ale historia jest w miarę prawdziwa, więc wiarygodna), który sam jest chory etc etc nieważne, ale jest jedna rzecz, którą mi zawdzięcza i dlatego może mi pomóc. Mówię, że chcę tylko 500zł zwrotu za koszty podróży do Holandii i żeby w nic nie wnikali, bo on też mnie o to prosił i obiecałem. Coś w tym stylu. Mam wy*****e na pieniądze, chcę ratować ludzi i głupio mi mówić"albo dasz mi 8000zł albo Ci nie pomogę" zwłaszcza, że taki olejek jest do ogarnięcia, ale naprawdę nie każdy od razu zorganizuje taką sumę na coś nielegalnego i w sumie przez to niepewnego (a jak już zaczynają myśleć o nielegalu to zwykle jest za późno tzn po radioterapii, chemioterapii etc gdy organizm jest już skrajnie wycieńczony).

***

Co do RSO - zależy od hajsu i nagłych potrzeb. W domu nie mam sytuacji skrajnych, ale wszystkim by się przydało (różne osoby - jelito grube, jaskra, cukrzyca, wzmocnienie na starość i apetyt), więc na pewno się nie zmarnuje. A może nagle ktoś się pojawi z rychłą potrzebą. Nie wiem jak można mieć serce mówić komuś przykładowe 8000zł jak ktoś umiera...

***

Sorry, trochę jestem zakręcony. Reasumując chcę mieć zawsze z dwa cykle "pod ręką" (odpowiednio przechowywany chyba może trochę leżeć? Np zamrożony przez kilka lat?)

Niestety prawo mamy jakie mamy... dlatego z wielkim bólem serca nie pomogę wszystkim. No i oczywiście nie macie się mnie nawet co pytać o cokolwiek, mimo, że nie działam w PL.

***

Dzięki za dobre słowo i pozdro. Niedługo up!

Niestety nie zdążyłem. Pojutrze o 12 pogrzeb. Mam do siebie żal, że nie zrobiłem tego z 3-4 miesiące wcześniej. Najlepiej by było jakbym miał duży zapas RSO dla potrzebujących. Niedługo up.