szalonyszaleniec

Zobiłem parę fot, niestety nie działa mi w kompie czytnik kart, więc dzisiaj jeszcze bez zdjęć (wrzucę jutro, choć mało co widać). 2 pestki ES nie pokazywały progresu (kiełki paromilimetrowe), wyglądały jednak na takie, jakby były po prostu źle ułożone w skorupce i chciały już rosnąć -> wrzuciłem je do gleby (ale nie do boxa). 1 ES ciągle w glebie w ciemności i nie wyszedł, ale cierpliwie czekam. 13 pozostałych trochę się powyciągały (lampa jest jakieś pół metra od nich, ma ~5 miechów przebiegu), trochę też je przesuszyłem (kiedyś zwykle jak już przesadzałem to w drugą stronę; teraz podlewałem tylko spryskiwaczem no i chyba dlatego, podlałem po jakieś 100ml przed chwilą, bo ziemia już miała konsystencję prawie że piachu), -> na niektórych widzę jaśniejsze końcówki listków, na jednym nawet odrobinę żółci. Jest parę niedociągnięć z mojej strony, ale będzie git. Jutro mam nadzieję pokażę Wam jak to wygląda (a przynajmniej jak wygląda box i jak się powyciągały, bo więcej nie wiem, czy będzie widać). Pozdrawiam

@Vito @SmakMaroca999 ok, tak też zrobię wczoraj wieczorem pierwsza pestka ES poszła do gleby, przed chwilą 7 kolejnych i 4 Passiony; myślę, że dziś wieczorem (max jutro) reszta temp w boxie 17,5, wilg 68%, póki nie wyjdą na wierzch nie włączam lampy, śmiga sobie tylko sam wentylator na wolnych obrotach *** EDIT 4/5/2014 9:00 - teraz kolejne 2 poszły do ziemii, ostatnie 2 wypuściły z jakieś 1-2mm kiełki, widocznie potrzebują więcej czasu; pierwszy ES wyłonił się na powierzchnię (po prostu widać już pestkę nad glebą) pytanie: Co zrobić w sytuacji, gdy np połowa pokaże już pierwsze listki, a reszta jeszcze będzie pod ziemią? Włączać lampę po prostu i je zostawić, czy tamte bardziej opóźnione wyjąć z boxa, żeby im nie świeciło światło? Czy może poczekać z włączeniem lampy na wszystkie, bo i tak mają wystarczająco dużo pożywienia w ziemii?

Dzięki Wam wszystkim za dobre słowo! @Vito - To powerfeeding short flowering, mam tylko 10g (starczy na 10l), dostałem jako gratis. Znalazłem za to nawozy, które mi się ostały: -plagron alga-bloom, alga grow, green sensation top activator, phyt-amin, plagron roots -canna ph+ i ph- -neudorff spruzit schädlingsfrei -gib co2 w tabletkach no i do tego planton K i humvit średnio się ogarniam w nawozach, mają już ze 2-3 lata (chyba się nie przeterminowały?), niektórych nie ma za dużo, ale jak coś to chętnie dokupię @SmakMaroca999 Passion #1 u mnie to już klasyk, biorę rok w rok (chyba od początku kariery), zawsze też brałem Maroca i był kozak, ale w tym roku chciałem coś nowego i większego stąd ES *** Fotoperiod w boxie planuję zrobić 18/6, ale może wystarczy 12/12? Pomogłoby mi to bardzo w kamuflowaniu boxa, poza tym trzymam go przy łóżku, więc nie świeciło by mi jakbym spał. Dziś wieczorem pierwsze pestki wskakują do gleby, nie włączam lampy dopóki nie wyjdą na powierzchnię, będzie śmigał sam wentylator, temperaturę chcę ustawić na 26 st C, wilgotność w granicach 60% - wszystko git czy wprowadzić jakieś zmiany? Na dniach wstawię foto boxa i jak to popodpinałem wszystko. Peace

Siema, Nie jest to mój debiut jeżeli chodzi o out, jednak w tym roku po raz pierwszy postanowiłem zrobić GL, aby moje córeczki były pod opieką prawdziwych speców Zwłaszcza, że w zeszłym roku nie działałem, więc kilka rzeczy pewnie uciekło mi z głowy. pestki: wszystkie feminizowane 12x Early Skunk (holenderski skun) 4x Passion #1 (dutch passion) <- było pięć, ale jedna okazała się być zgniła (szara, zupełnie miękka) wrzucone na 24h do wody, teraz kiełkują plan: 4tygodnie w boxie 1m x 1m pod 400W HPS, potem out (zgodnie z kalendarzem biodynamicznym) ziemia: do doniczek: torf odkwaszony ph5,5-6,5, chcę wymieszać go z ziemią spod pokrzyw 50/50 na oucie: ten sam torf wymieszany z ziemią na spotach 50/50 (wolałbym spod pokrzyw, ale nie wiem, czy tyle jej ogarnę) nawozy: dostałem saszetkę power feeding, nie wiem co to. jak chodzi o resztę to jeszcze się nad tym zastanawiam, czy lecieć biohumus + florowit czy może jakieś bardziej specjalne, generalnie chcę zacząć nawozić w 3-4 tygodniu Co sądzicie o glebie? Jakie wskazówki, rady? Trochę zamuliłem się z tematem, że nie ruszyłem wcześniej, ale w sumie chyba nie jest jeszcze aż tak późno. Foty wrzucę na galerię forum jak coś się pokaże. Mam nadzieję, że GL, zdjęcia etc to rzeczywiście zero przypału. Z góry dzięki za pomoc; jestem przekonany, że razem uda nam się zrobić coś fajnego w tym sezonie Pozdrawiam!

Pytanie a propos uziemienia. Mam dwa trójżyłowe kable: 1) Między gniazdkiem a balastem (GIB 400W) podpiąłem brązowy kabel do F, niebieski do N. (zostaje niepodpięte uziemienie) 2) Z LA podpiąłem brązowy kabel do środka oprawki, z LR niebieski kabel do gwintu oprawki. (zostaje niepodpięte uziemienie) Jak mam podpiąć te uziemienia? Normalnie wkręcić do kostki w balaście tam, gdzie nie ma oznaczeń? Jak podpiąć drugi koniec uziemienia do odbłyśnika? Taśmą izolacyjną? Sorry za mój brak wiedzy i żałosne pytania Liczę na szybką odpowiedź, gdyż zaczynam outa i prędko potrzebuję wstawić tam roślinki, by sobie podrosły Pozdrawiam.

Dzięki za odpowiedź! W takim razie zrobię te dwa wyciągające na górze i dwa wloty pasywny powiedzmy 3 cm nad doniczkami wielkości wentylatorów, a uszczelkę tą, co radzisz Z szybą pokombinuję jak będę miał problem z temperaturą (z resztą w tej żarówce co pokazałeś jest gwint E40, więc może dam cooltubę). Nie za bardzo wyobrażam sobie tylko przewód wentylacyjny, o którym mówisz; nie wiem jakby miał wyglądać. Następna seria pytań: 1) Którą żarówkę lepiej kupić? Lampa-zarowka-energooszczedna-85W-CFL-Elektrox-DUAL Lampa-zarowka-energooszczedna-125W-CFL-Elektrox-DUAL 2) Gdzie najlepiej kupić mylar? 3) Jak poradzić sobie z zapachem? Nie wiem jak zrobić w tych warunkach filtr węglowy, więc myślałem póki co o jakichś pachnących kwiatkach, Ambi Pur, różne odświeżacze powietrza, etc.

Cis, masz na myśli od razu koniec "fazy"? Czym to argumentujesz? Średnio chce mi się w to wierzyć

"planuję uprawiać w boxie tylko automaty w coco" Możesz podać jakieś sensowne argumenty? Według mnie to, co chcesz zrobić to totalny bezsens, masz dwa metry wysokości i ogromny potencjał uprawy, który potwornie psujesz tym założeniem. Gdybyś podzielił tego HomeBoxa na dwa lub trzy piętra i na wszystkich napchał full automatów to jeszcze jakoś by to może wyglądało (choć byłyby na pewno jakieś kłopoty ze strony technicznej), chociaż i tak głupota (ale conajmniej 2 razy mniejsza ), a tak to po prostu sam sobie odbierasz możliwość NAPRAWDĘ dużych zbiorów. Sorry, ale zupełnie nie mogę tego zrozumieć :<

"Planuje sadzić tylko automaciki." Skoro masz do dyspozycji pomieszczenie ~7m2 o wysokości ~2m to w żaden sposób nie mogę zrozumieć, czemu chcesz tam uprawiać same automaty Przecież to o wiele mniej wydajne, jak masz możliwość sadzić duże krzaczory to je sadź i się nawet nie zastanawiaj.

No dobra, ale widać w kupionych przedmiotach growboksa, admini widzą na przykład, dobrze myślę? I przecież wiadomo po co on jest. A polecanego sprzedawcę nie zawsze można znaleźć Dużo osób zakłada konto, aby sprzedać jeden przedmiot, bo akurat potrzebują się go szybko pozbyć.

Elo, zastanawiam się, czy kupując Growboxa np na Allegro lub innym serwisie aukcyjnym (bo wiele osób chce tak załatwiać transakcję obniżając ryzyko) narażam się na przypał. Chodzi mi o to, że wiadomo, gdzie to jest wysyłane (mam podany adres) i widać, że zamówiłem sobie coś takiego, więc jestem potencjalnym growerem, a przecież psy lub administracja może od razu się o to przysrać i zrobić mi wjazd na chatę (tego nie jestem pewny, może przesadzam). Zamawiałbym to na babcię, ale ona ze mną mieszka, więc adres ten sam. Bać się? Proszę o odpowiedź doświadczonych ludzi, którzy ogarniają się w temacie. Pozdrawiam.

Skoczyłem póki co "na czysto", uczucie jest nie do opisania, potężna dawka adrenaliny i ogromna satysfakcja z powodu pokonania własnego lęku (jak wjechałem na górę to bałem się CO NIEMIARA!). Nie przeżyłem jeszcze nigdy niczego podobnego (przynajmniej nie pamiętam), aczkolwiek nie mam jakoś szczególnie często kontaktu ze sportami ekstremalnymi. Skoczyłem z tydzień temu, a jak o tym pomyślę to dokładnie widzę przed oczami jak to wyglądało Następnym razem (myślę, że raz do roku będę sobie skakał) powinienem być skopcony (może nie zjarany do oporu, ale tak z spalony z głową) i wtedy zdam Wam relację co i jak Jednak nie będzie to już ten sam strach, co za pierwszym razem - wiadomo. Tak czy inaczej: uważam, że jeżeli ktoś ma chęć skoczyć pierwszy raz na bungee po MJ to nie ma jakiś mega-dużych przeciwwskazań! p0zdr0 :*