kalosz
-
Postów
34 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forums
Gallery
Blogs
Posts opublikowane przez kalosz
-
-
większe brawa dostał jak wchodził niż jak schodził...
mimo ze bardzo dobrze gada, to chyba wielu sojuszników w tym temacie mieć nie będzie...
Bo zaraz pomyślą że zrobią z Polski drugą Holandie, kraj ćpunów itd...
-
Oni liczą to tak że jedna porcja, to 0,25g czyli ćwiara. Tyle najmniej można kupić i tak to obliczają, wiem bo miałem przypał za udzielenie i obliczyli że w 5 gramach jest 20 porcji konsumenckich, czyli kosztuje to 200zł haha
-
dzisiaj ok godziny 10 na TVP3 był program właśnie o tym temacie. Wypowiadało się dwóch artystów i prezenter programu, który też o dziwo przyznał im rację, że prawo w Polsce jest zdecydowanie za bardzo surowe. Ten program poprzedzał właśnie tą reklamę. Widać nawet w TVP to puszczają i mam nadzieje ze bedą dalej, ale w lepszych godzinach
-
tam jet napisane
,,Na takie rozwiązanie zdecydowały się władze Maastricht. ''
a nie całej Holandii
-
moga was obserwowac w jakis sposob
mysle ze nakaz tez moga zdobyc zeby wbic na chate
ja sie wjebalem wlasnie przez zeznania jednej osoby wiec orientujcie sie
-
nie da sie zjesc kilku szyszek i nieczego nie czuc...
mój znajomy zjadł 5 szyszek ( nie wiem po ile tam jest nasionek ) i wylądował na toksykologii. Ledwo go odratowali ale na szczęście wszystko dobrze sie skonczylo .Opowiadał ze przez tydzień leżenia w szpitalu non stop mial haluny i to nie takie że wiesz że to nie jest prawdziwe. Po bieluniu wszystko jest niesamowicie realne i jesteś przekonany ze to co widzisz to prawda. Wiadomo wszystkiego można spróbować ale z głową !! myśle ze na pierwszy raz starczy jedna szyszka albo nawet pół. Mój cioteczny brejdak zjadł 1,5 szychy i całą noc gadał do siebie, potem opowiadał ze widzial swoich ko dzieleszków i nauczycielki w swoim pokoju.
Był przekonany ze to dzieje sie naprawdę i z nimi rozmawiał
Po bieluniu jest taki moment raczej na początku fazy ze kompletnie sie nie kontrolujesz i nic potem nie pamiętasz, ten mój brejdak jakaś godzinę po zjedzeniu przyszedł do domu zaczął demolowac kibel i awanturować sie, potem poszedł spać i gdy wstal po kilku godzinach zaczęły sie te haluny
WSZYSTKO DLA LUDZI ALE Z GŁOWĄ I PO ODPOWIEDNIM PRZYGOTOWANIU !!! -
coo oni tam nagadali?
-
Jadłem łysiczki i Cubensis B+
Łysiczki jadłem na pierwszy raz, prawie na pusty żołądek i wykręciły mnie strasznie, momentami było ciężko jednak tripa wspominam dobrze
Po Cubensisach mialem bardziej lajtowe przezycia ( ok 1,5g ususzoych ) Jedyne słowo jakie przychodzi mi na mysl to błogooośćnie mialem brechty jak po łysiczkach, ani tak mocnych halunów ale czułem sie cuuudownie wszystko było przepiękne, chmury, drzewa itd
do momentu jak nasz towarzysz podrózy nie dostał zapaści ( ok 4-5 godz po spożyciu )Chłopaczyyna zemdlał i zaczął sie telepac ( griby szamał nie raz, nie dwa, nawet nie pięć ;d ) Niezłej paranoi nam narobil, jednak na szczescie faza juz z nas schodziła ( on zjadł ponad dwukrotnie większa porcje tj. ok 3-4g ) i daliśmy rade go ogarnąć, po jakiejś godz było z nim juz wszystko wporzadku
Ogolnie taka podróż 1-2 na rok w sprawdzonym miejscu i towarzystwie polecamPrzeżycia można zapamietac na długo
Sejm łagodzi ustawę narkotykową. Kempa: "Którą mafię pan dzisiaj poparł?"
w Archiwum
Opublikowano
noo i mamy jeszcze gorzej niż mieliśmy....