rogi

plant ma około tygodnia

Nawozów jak juz pisałem żadnych nie używałem, ziemia jest uniwersalna ze skelpu ogrodniczego ph 5,5 - 6,6, rośline trzymam w kubkach 0,2l na zewnątrz gdzie ma pare godzin czystego słońca, odmiana Shaman, Myslałem podlać biohumusem do roslin zielonych ale nie chce pochopnych decyzji podejmować..

Witam.. Wiem że takich tematów jest wiele, począwszy od wiedniejących liści po zmienianie przez nich barwy jednak swojego problemu na forum nie znalazłem, a prawda jest taka że przyczyn moze być wiele. Mimo iż ktoś ma podobne obajwy, podłożem problemu może być zupełnie coś innego. Dlatego zakładam nowy temat ...Czy zna ktoś przyczyne tego problemu? (Nie używałem żadnych nawozów do podlewania, tylko odstanną wode z kranu) Z góry dzięki za pomoc

Pytanie dla mnie bardzo ważne gdyż napracowałem się sporo żeby wykopać dołeczek i udało mi się lecz gdy zaszedłem tam ostatnio po całodniowym dniu opadów zastałem jedną wielką kałużę! Sprawa wygląda następująco jak już pisałem napracowałem się i nie chce z tego miejsca rezygnować. Powiedźcie mi doświadczeni użytkownicy czy jak dam ziemi więcej (zrobię górkę) to woda będzie jakoś spływała i kałuża już się nie zrobi? Albo czy macie jakieś inne pomysły jak zostać przy tym spocie bez narażania plantów na zalanie ?! Dziękuje za wszelką pomoc!