Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

stachuu

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Posts opublikowane przez stachuu

  1. Ciężko stwierdzić jasno o co chodzi, mało opisałeś, ale myślę, że może być to depresja.. jest nawet udowodnione, że jak się długo pali to niektóre osoby mogą łatwiej w nią wpaść, Opowiem ci trochę o mnie, ja sam też miewam różne stany, czasami żeby sobie coś wytłumaczyć wmawiam sobie, że to wina tego albo tamtego.. myślę, że nie do konca tak jest, chodzi raczej o kontrole samego siebie i swoich myśli, niektórzy ludzie są bardziej wrażliwi i bardziej powinni uważać, Ja osobiście po długotrwałym paleniu również miewałem doły itp, ale odstawiłem na jakiś czas, poźniej pracowałem nad sobą, medytowałem, wychodziłem częsciej poza dom, itp,. teraz pale od czasu do czasu, czasami 3x w tyg, czasami co 2 tyg. Dla mnie MJ spotęgowało złe myśli, ale mysle ze przyczyniło sie do tego moje towarzystwo, zwłaszcza moj zezwałowany kolega, pamietaj, ze z kim sie zadajesz tym sie stajesz,, jesli nie czujesz sie sobą w jakims towarzystwie to podziękuj i tyle, w moim przypadku mj sciągnela mnie na dno, ale równiez dzieki niej z tego wyszedłem, (paradoksalne co nie?) rowniez grzyby uwazam, ze wyciągnęły na zewnątrz wszytsko to co złe.. cały czas trzeba nad sobą pracowac, nigdy nie jest tylko pięknie :) moim zdaniem takie rzeczy są po to zeby ci pomoc a nie zrujnowac.. wyciągaj wnioski, zdiagnozuj, napraw, zjedz, jeszcze raz napraw i ciesz się życiem bo jest piękne i przepełnione miłością, trzeba ją tylko w sobie znaleźć :)

  2. Out 2011.

    Odmiana ta przypadła mi do gustu głównie ze względu na zapach i wygląd, Różowo fioletowy kolor z intensywnym zapachem owoców, bardzo specyficzny i niepowtarzalny. Dym nie gryzie w gardło, popiołek jak popiołek. Działanie jak old school sativa chociaż przejawia czasami działanie indi, (ale to zalezy), po wypaleniu czyściocha działa na mnie jak mocna sativa, ale nie jak jakiś haze tylko raczej zioło do wędrówek. ,,niczym spacer po lesie".. polecam tą odmianę dla osób lubiących lekkie sativki. Moc: 7/10

  3. Własny stuff,
    Z dwóch roślin jedna zdecydowanie w strone indici, druga bardziej coś w stylu haze, ciężko ocenić to jako jedną odmiane, ponieważ wykazywały zupełnie odmienne działanie.
    Jack Sativowy:
    zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. można palić cały dzień, zero zamuły, ciągłe pobudzenie, chęć do działania, miliony pomysłów, banan na twarzy i co najlepsze oczy pozostają białe przez całą faze:) z początku miałem wrażenie, że to coś podobnego do Amnesi, w sumie nic dziwnego, Jack to jeden z jej rodziców.
    Ogólnie rzecz biorąc, jedno z najlepszych stuffów jakie miałem okazje palić.
    Smak: bardzo słodki, lekko czekoladowy z nutą leśnego posmaku - 8/10
    Dym: dym jak to dym:P
    Moc: nieco inny rodzaj upalenia, w stronę mocnego haze - 9/10
    Zapach: baaardzo intensywny, czuć nawet gdy jest owinięty w papier i schowany głęboko w kieszeni :P sam zapach.. taki jak jacek - 8/10
    Ogólnie byłem zadowolony bardzo z tego stuffu, plon wcale nie był taki mało jak to mówią o jacku. :P więc cóż.. polecam

    Jack Indicowy:
    Nieco inne palenie niż powyżej, coś w stronę medycznej odmiany, zupełny relaks, rozluźnienie całego ciała, w ciemnym pomieszczeniu przy zamkniętych oczach można lewitować i zachwycać się różnymi barwami, wzorkami itp po dłuższym paleniu nieco zamula i traci swoją moc, ale i tak stuff warty uwagi.
    Smak: suszona pomarańcz
    Moc:7/10
    Zapach: oręzadka

  4. pochodzenie: takie jak u bombosmokera

    zapach: nie pamiętam :P
    smak: lekki ziołowy 9/10
    moc: 5/10
    działanie: jedyny w swoim rodzaju, zero zamulca, oświecenie, niesamowity sativkowy high, (podczas palenia biegałem bez butów po trawce)
    dobre, gdy chcecie rozwiązać jakiś problem lub po prostu cieszyć się życiem

    jak na automata godny uwagi
    ocena:9/10

  5. pochodzenie: GGS, swoj sorcik
    moc: indica 6,5/10
    smak: leśńy 9/10
    zapach: też leśny :P 9/10
    działanie: jednym słowem.. miazga cięzki high, lecz działa krótko, po ok 40min zaczyna się typowe AF-zamulanie:D (wiadomo o co chodzi)
    polecam do słuchania muzyki, leżakowania w ogrodzie bądź rozkminiania fotelowego nie palić przed południem, gdyż gwarantuje fazę wegetatywną na reszte dnia..
    ocena: 7/10

  6. Pochodzenie: Amsterdam jakis coffee shop :P
    Moc:9/10
    Smak: piekący, leśny 6/10
    Zapach: bardzo specyficzny, duszny 5/10
    Działanie: Jeden z najlepszych jakie paliłem, potężna sativa, niesamowite wizje, czuje się jak zachodzą wszystkie rekcje fizjologiczne, zwłaszcza układ krązeniowy:D
    Wyostrzenie percepcji, genialne do słuchania muzyki, przy zejsciu zero zamulca, długie działanie, na drugi dzień poczucie szczęścia i oczyszczenie
    Ocena: 9,5/10

  7. Pochodzenie: GGS swoj sorcik
    Moc: 7/10
    Smak: chyba zrobiłem słabego flusha:D 4/10
    Zapach: zdecydowanie w strone limonki 7/10
    Działanie: myślopotok, wchodzi w całe ciało, nie nadaje się do słuchania muzyki, gdyż nie ogarniam zbyt wielu elementow na raz, lepiej posłuchać
    śpiewu ptaków:D gastro niesamowite i suchar
    Ocena: 7,5/10 jest to dla mnie coś nowego, gdyż zazwyczaj mam okazje palić zamulacze, ta jest zdecydowanie energetyczna

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+