Prosiłbym o konkretne wypowiedzi ludzi, którzy mają z tym doświadczenie bądź wiedzą coś na ten temat. Krótko napiszę, bo historia jest zbędna. Jeżeli jesteś po prostu palaczem i przeczytałeś w internecie co nieco, to proszę byś się nie wypowiadał, bo nie liczę na zbędną dyskusję. Czy konopie są skuteczne w leczeniu mózgowego porażenia ruchu, mowy itp., powyższa choroba tyczy się znajomej mi osoby, która również bierze leki na epilepsję typu depakine chrono i jeszcze jakiś uspokajający, więc skoro konopie są skuteczne w walce z epilepsją to czy nie będą złym lekarstwem dla osoby z mózgowym porażeniem? Oczywiście zamierzam przedyskutować ten temat również z lekarzami, którzy znają się na tym fachu. Proszę o konkretne doświadczenia. Osoba chora jest od urodzenia. Czy taka terapia by coś dała?