wojciechoo

madagaskar 2

Ja po zapaleniu czuje totalne wyluzowanie

Moja najlepsza czesc fazy to ta, w ktorej nie moge sie powstrzymac od smiechu uwielbiam to, lubie tez to ssanie, kiedy nie jestem glodny ale i tak bym cos zjadl

Wszystko widze wyrazniej. Mam bardzo malutka wade wzroku, ale np jak patrze sie w dal to da sie to odczuc, po mj doslownie widze fest dokladnie kolory bardziej nasycone itd. Dzwiek czasem mi sie wydaje jakby dochodzil z drugiego pokoju czy cos a np glosniki mam przed soba ;d. Czesto nie moge sie skupic nad kilkoma rzeczami

Ogolnie uwielbiam to <3

DilerSamoZło napisał/a:

- Duży kebab [outdoor]

- 2 słoiczki śledzi z netto [indoor]

A ja tam nigdy nie mialem smaka na takie rzeczy po zielonym... Slodkie to moglbym kilogramami wpierdalac... ale tez nigdy nie mieszalem jakis dziwnych rzeczy

a ja wlasnie nie moge zbytnio slodkiego, bo jest dla mnie w ch*j za slodkie lubie pizze i takie tam, nalesniki np

a ja mam pytanie:

czy wbijajac na chate z nakazem moga przetrzepac i ciebie (lacznie z gaciami itd w twojej chacie czy musza na komende)?

:zrzut: :pies:

normalne. po 2 dniach moje np wyszly

wystarczy powiedziec koledze w mejscu gdzie nie moze sie przejrzec w lustrze, ze jest brudny na twarzy. co chwile bedzie tarl ryja i pytal sie czy juz jest czysty, a ty dalej mowisz ze nie

albo powiedziec ze ma koze nosie haha :buch:

ostatnio na spontanie wyszedl mi z kumplami fajny wkret

siedzielismy zbakani w samochodzie, ja i kumpel z przodu a jeszcze jeden z tylu. I zeszlismy cos na temat matematyki... I jeden z drugim cos sie zaczeli przedrzezniac. No to ten z tylu mowi do tego z przodu, zeby policzyl te liczy i podal je (np 87*554). Kumpel zaczal na serio rozkminiac a ja w tym czasie wyciagnalem komorke i policzylem to na kalkulatorze i podalem dyskretnie wynik temu koledze z przodu i on go przeczytal. Ten z tylu sprawdzil wynik i byl dobry. Kiedy przeczytal ten koles z tylu pomyslal najpierw ze dosyc dlugo liczyl i dal mu nowe zadanie, tym razem dal jeszcze trudniejsze np (8874*2955). Ja znowu szybko policzylem i podalem wynik on szybko przeczytal a ten z tylu nie mogl uwierzyc tak sie wkrecil, ze przesada . Chyba z 15 minut wymyslal jakies nowe liczby a ja caly czas je liczylem na kalkulatorze temu z przodu a ten z tylu sprawdzal wyniki na swoim kalkulatorze. My tam z przodu juz mielismy taka pompe ze lzy nam po policzkach ciekly . I wkrecalismy ze tylko na zbace on tak umie liczyc . Na koniec powiedzielismy mu ze to byl wkret i ze ja liczylem mu to caly czas, to koles nie mogl uwierzyc takie wielkie oczy zrobil i chyba przez 5 minut krzyczal "JAAAAAAAAAAA, JAAAAAAAAAA, no nie wierze, JAAAAAAAA" sprobujcie to komus wkrecic

ja tam srednio lubie mieszac, ale jak slaba bomba to trzeba sie doprawic

ogolnie ostatnio na fajnej fazie jak napilem sie piwa to myslalem ze to wypluje doslownie nigdy nie pilem tak gorzkiej rzeczy haha, ale po kilku glebszych lykach i paru gryzach pizzy przeszedl mi wstret, chociaz dalej wydawalo mi sie bardziej gorzkie niz zwykle

ciekawy pomysl. jak sam wymysle cos sensownego to dodam na demotywatory i wrzuce tutaj. bo moim zdaniem to szitu tez nie warto wrzucac

w sumie to kiedys duzo pilem. odkad zaczalem palic mj coraz bardziej ograniczam alko. owszem lubie sobie wypic piwko czy dwa ale, np wodke to teraz bardzo rzadko pije sprobowalem raz DXM i powiem, ze bylo fajnie ale w sumie to nie jestem pewien czy chce wziac to jeszcze raz . w sumie chcialbym sprobowac lsd, ale tak to mj4ever

pozdro

ja tam z lufy czy lola dla relaksu, a jak jestem nastawiony na mocna bombe to wiadro

jak jest dobrze laga zaje***a to nieraz sie idze niezle upalic, albo jak jest malo tematu to zeby sie dopalic

ogolnie wyznaje taka zasade ze nic sie nie powinno marnowac