NaK2zAk

No to wasze 250 i moje 32 femi daje 282

Mam ten sam problem. Podsypałem dolomitem bo myślałem że to coś z ph ale chyba to był kiepski pomysł. Wyczytałem gdzieś że niedobór potasu może być spowodowany dolomitem wieć dowaliłem sporą dawkę nawozu z potasem. Zdam relacje czy pomogło

Strzel fotki kolego. Bardzo możliwe że mamy podobny problem. Jak z wentylacją pod tą folią masz? Ja u siebie zaczynam rozważać nadmierną temperaturę pod folią i słabą cyrkulację powietrza. Kilka sztuk praktycznie stoi ze wzrostem w miejscu, kilka poszło w górę wypuszczając jedynie kilka par o dziwo wielkich liści mając jakieś 30cm wysokości, a niektóre mają dodatkowo dziwny kolor, takie bardzo jasne są. Jestem na etapie badania czy problemem nie jest gleba lub jakieś niedobory ale coraz bardziej skłaniam się do temperatury i braku przepływu powietrza.

Witam wszystkich. Patrzę na planty i wiem...że coś się dzieje. Rzecz się dzieje w szklarni. Maleństwa od 18 dni na świecie w ziemi z biedronki (w zeszłym roku bardzo sobie chwaliłem) nie mieszanej z niczym. 3 dni temu dostały pierwszą dawkę TNT complex HESI w stężeniu zalecanym przez producenta. Z powodu upałów podlewane co 2 dni odstaną wodą z kranu. Niestety na chwilę obecną nie mam możliwości sprawdzenia ph gleby jak i wody. Po czytaniu podobnych problemów na forum podałem zapobiegawczo dolomit (na ph) i biohumus forte gdyby to jakiś niedobór jednak. Dodam że roślinki mimo ogromu słońca wyciągają się co biorę za wynik takiego stanu liści. Coś się dzieje...pomożecie? Przypadłości powstały na kilku sztukach, reszta zdrowa więc nie jest to raczej wina odmian. Edit by mod: ja stawialbym na zle ph nic innego mi to nie przypomina

na 90% to łysiczka ale jakości zdjęcia uniemożliwia mi 100% stwierdzenie. Jak możesz to cyknij fotkę kapelusza w lepszym świetle żeby było widać czubek

Zozolo to nie są łysiczki...szukaj dalej!

Ostatnia próba;P Jak to nie to...to pi****e to całe poszukiwanie:P