Wszystko zalezy od prokuratora. W rozmowie z nim nakrecaj, ze to byl to jednorazowy incydent, ze przez taka glupote mozesz spieprzyc sobie przyszlosc, a zawsze marzyles o wojsku, lub cos w tym stylu... Mow mu caly czas o niskiej szkodliwosci spolecznej czynu Mi sie udalo, a bylo to jakies 3 lata temu, bylo o tym ciszej, a co za tym idzie prokuratura byla mniej poblaziwa... skonczylo sie tak, ze dostalem na 2 lata kuratora, za 0.28g
P.S Ubierz sie w garnitur na rozmowe, to naprawde duzo daje ^^