Czasami wydaje mi się że życie to tylko sen a gdy umrę to się obudzę. Później wstanę wyjdę na ulice, spotkam kumpla, rozpalę jointa bez kitrania się i powiem tak:
-wiesz co stary ale miałem dzisiaj głupi sen
-jaki?
-śniło mi się że za palenie jointów można było iść do więzienia
-buhahahaha...
-buhahaha...