mieszanie alko z mj jest przej**ne. teraz nie pije wogole, ale za wczesniejszych czasow probowalem. najpierw poszla flaszka na 2,no spoko, fajneie jest, pozniej podbijamy do kumpla, a tam jego brat kreci lola. na poczatku, nie ma mowy bo wiedzialem czym to grozi, ale kumpel dobrze umie namawiac:D spalilismy bata i coz- nie wiedzialem w ktora strone do domu...