Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

koniuu

Użytkownik
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Posts opublikowane przez koniuu

  1. trzeba sypnąć demotami, krótkie hasła uświadamiające, prosty obrazek, w myśl demotywatorów. Sam już mam pomysł na całą serię tylko muszę poczekać aż mi pozwolą wrzucić bo dopiero się zarejestrowalem.

    Liczę na to, że wspólnymi siłami uda nam się chociaż jeden wypromować na główną żeby rozpocząć dyskusję.

  2. Dzisiaj wpadłem na świetny pomysł. Znacie demotywatory.pl, prawda? Strona w szybkim czasie zdobyła gigantyczną popularność. Ponadto dlatego że większość ludzi jest wzrokowcami i sygnały przekazywane obrazami do nich łatwo docierają, postanowiłem że można na tym serwisie umieścić demoty propagujące ganję! Nie widziałem jeszcze takiego, oczywiście było trochę z liściem ale bezpośrednio do tematu nieszkodliwości się nie odnoszą. Tworzę ten temat, żeby każdy z nas mógł pochwalić się samodzielnie zrobionym demotem, albo umieścić jakieś trafne hasło albo obrazek, które ktoś inny mógłby wykorzystać. Co wy na to?

  3. stary, to było dobre. W pełni się zgadzam, opisałeś wszystkie moje przemyślenia których sam nie potrafiłem wykrztusić, zanalizować, uporządkować i ich sobie uświadomić.

    za najbardziej podsumowujące zdanie uznałbym

    to konfrontacja NAS prawdziwych z wykreowanym hiperkonsumpcyjnym człowiekiem kultury masowej

    dzięki.

  4. Bardzo mnie zaciekawił ten wątek, zupełnie inny od reszty, taki "dojrzały". Po paleniu moje rozkminy zamiast mnie bawić, parę paleń temu zaczęły mnie trochę martwić.

    Otóż jest tak, że marihuana pozwala dostrzec prawdziwą naturę człowieka; idę spalony ulicą i dosłownie mogę dokładnie opisać ludzi, których mijam, kim są, co myślą, wyliczyć wady i zalety, do jakich klas społecznych należą etc. Baka otwiera umysł, jak to mówią ;)

    Gorzej, gdy w takich chwila spojrzę na siebie: zaczynam dostrzegać masę wad i zaczyna mi się robić przykro, przypominam sobie wiele sytuacji i widzę błędy, które popełniłem robiąc często przykrość innym ludziom. Niby to dobrze, że zaczynam rozsądniej patrzeć na siebie, ale nie mam szansy nic zmienić, bo trzeźwieję i zapominam prawie o wszystkich postanowieniach, a notatki niewiele dają, jak sami wiecie ;)

    Palę krótko, od roku, można nawet powiedzieć, że popalam bo staram się kontrolować i nie chodzić codziennie zbakanym. Ale boję się, żeby przyjemność z palenia nie zamieniła się przykre rozkminy i użalanie się nad sobą, co w drastycznym przypadku mogłoby prowadzić do depresji :?

    pozdrawiam gibonem :smoke:

  5. no ostatnio właśnie pościągałem masę filmów o tematyce ganja/+inne dragi i coś o Haroldzie i Kumarze tam było. Muszę ogarnąć, bo tylko zerknąłem a nie miałem czasu żeby obejrzeć cały. To z azjatami w roli głównej coś?

  6. ja po paleniu garnę skilla w rozumieniu języków :D Np oglądam Family Guya po angielsku i tak jak kiedyś niektórych rzeczy nie rozumiałem teraz wszystko i w dodatku śmieszy mnie stukrotnie, hehe. Dobre są głupawe filmy o jaraniu, np How High czy coś. Jednak najczęściej rysuję/maluję i wtedy czuję największe spełnienie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+