Jakoś ponad miesiąc temu jak robiłem sobie przerwe miałem sen związany z paleniem.
Śniło mi się ze siedziałem w pokoju na krześle było zupełnie ciemno dosłownie nic nie widziałem, po za tym ze widziałem płomień zapalniczki (samej zapalniczki nie widziałem)
i trzymałem w ręce lufke którą opalałem
Początkowo sporo piłem ale to dlatego że młody byłem
2 x pigułe i w sumie fajne są ale narazie sobie daruję może jeszcze kiedyś okazjonalnie zarzucę
1 x feta ale tego gówna nie polecam :?
No i teraz tylko mj ale w sumie dobrze bo teraz prawie nie pije 8)