hehef

moc- 7,5 zapach- po lekim wysuszeniu zajezdza troche siankiem, ale to dlatego ze nie obcialem wszystkich lisci dokladnie, po rozrobieniu bardzo intensywny aromat cytrynowo leśny smak lekko gryzie ale przynajmniej czuje sie że sie pali:) ogolnie to spodziewalem sie ze bedzie mocniejszy ale naszczescie nie jest, pomimo tego ze to indica to w poczatkowej fazie czulem sie jakbym mial adhd(ale moze to wynika z tego ze je mam, wlasnie znajduje sie w fazie kiedy to stan mojej nadpopudliwosci przechodzi w stan relaksu i ukojenie i zaraz pojde chyba na lozko wlacze sobie muzyke i stane sie jej częścią. piekna sprawa. polecam

mialem durbana z DP w tamtym roku i szczerze polecam go wszystkim tym którzy po spaleniu lubią coś robić, bo po tej odmianie mozna naprawde wszystko, jeżeli chodzi o moc to nie jest powalajaca ale wedlug mnie w sativie wcale nie chodzi o to, pachnie wspaniale samkuje wyśmienićie i naprawde dobrze sie sprawuje w naszych warunkach, dochodzi poczatkiem pazdziernika, polecam durbana z calego serca i z calych pluc. pzdr

A takie nawozenie jest lepsze od nawozenia doglebowego czy roznica jest tylko w tym ze roslina szybciej go wchlania?

czyli wystarczy np spryskac kazdego liscia po razie od spodu i bedzie ok?

czy nawozenie dolistne jest lepsze niz doglebowe?i wogole mam zamiar sprobowac spryskac liscie moje konopki florovitem bo na opakowaniu piosze ze jest przystosowany do nawozenia dolistnego tylko nie wiem w jakich proporcjach zmieszac go z woda i jaka iloscia spryskac liscie, czy taka sama jakbym podlewal czy inna?