Panowie, podłącze sie pod dyskusje ale bez oceniania nikogo. Co sądzicie o tatuażach Ky-Maniego to tez rastafarianin? zawsze nad tym sie zastanawiałem
poaz tym ciekawe czy bedzie wam sie chcialo odswiezac taki stary temat;p
Dla mnie pierwszy salvia trip byl jednoczesnie ostatnim zamowilem z kumplem 5g suszu i 3g ekstraktu zaraz jak paka przyszla puscilem tacie walka ze kumpel botanikiem jest 8)
ja jak to janie umialem dlugo wytrzymac wiec nie czekalem na kumpla na poczatku zaczalem palic bez niego
mala dawka z fajki i swiat odsunal sie odemnie o jakies pol metra poszedlem na dwor wszystko tak zwolnilo h** potem glowa mi sama sie do gory podniosla i puszczaem lache z wszyskiego
nastepny dzien to palilem juz z ziomkiem i poszla polowa ekstraktu i caly susz
nie chce tego powtarzac kumpel wpadl w jakas smieszna histerie nie umial usiedziec w miejscu a najlepsze ze bal sie zapalonej swieczki bo mowil ze wypala mu mozg :razz:
ja mialem gorzej probowalem go uspokoic i gadalem cos nie umiac tego kontrolowac a najstraszniejsze bylo to ze potem siedzialem i gadalem z wyimaginowanym stevem ktory byl murzynem chcialem z nim sie zamienic za 10 lolkow i bania fest naprawde nie widzialem zadnego kolesia bylem swiadom tego co sie dzieje co moj mozg kaze mi mowic a wszystko odczuwalem jakbym stal z boku i wszystko obserwowal
Ganja i agresja to tak odlegle słowa jak z ziemi na słonce
Ci ktorzy twierdza ze mj powoduje agresje sa albo z policji :pies: lub innych tego typu posrednikow babilonu albo poprostu nie wiedza czym ziola tak naprawde sa dla nas dzieci Jah-Jah a co najwazniejsze sa uprzedzeni "bo ktos kiedys gdzies powiedzial ze to zle i tak ma byc" To najgorsze z mozliwych ludzkich zachowan
Ale nie dajmy sie zwiesc tym bzdurą Jah Bless!!
Keep moving don't stop we going to Zion