flip-floper

Sprawa wygląda tak, że jutro wychodzi pierwsza roślinka spod leda. Reszta leda zejdzie w ciągu max 20 dni. Jeśli chodzi o HPSa to zakładam, że ostatnia wyjdzie za około 40dni (może ciut dłużej). Na koniec uprawy podam ogólne podsumowanie plonu i czasu led vs hps. Postaram się zamieścić również kilka uwag co do samej uprawy. Po jutrze kilka fotek ze ścinki amnesii

Siemanko, roślinki dziś mają 33 dzień kwitnienia (68 w sumie). W piątek pierwsze dwie idą pod nóż i niespodziewam się jakichś kolosalnych ilości. Przy ścince postaram się wrzucić lepsze zdjęcia. Pozdro

31 dzień (76)

33 dzień

Siema,

Roślinki dobrze idą, teraz mają około 25 dzień kwitnienia. Nie da się ukryć, że pod ledem lepiej to wygląda tzn. szybciej dojdą - co do plonu czas pokaże. około 10 roślin weszło już w okres intensywnego kwitnienia i jutro podam im booster. Myślę, że za około 20 dni pierwsze pójdą pod ścinkę. Pozdro poniżej kilka fotek.

15 flo

22 flo

23 flo

Pasjonata, może być zbicie plus przelanie, pierwszy raz użyłem ziemi seed mix od canny i zalałem je aż dołem z kubeczków wypłynęła i to był błąd bo ta ziemia bardzo dobrze trzyma wodę (lepiej niż zwykły profesional). Zbicie ziemi mogło spotęgować niedotlenienie korzeni choć nigdy z tym problemu nie miałem. Ogólnie ziemia od canny do wysadzania jest bardzo dobra i trochę tu przedobrzyłem

Małe odświeżenie.

Rośliny mają się dobrze, miałem małe problemy z sadzonkami bo je przelałem i musiałem odczekać aż woda z nich wyjdzie, w sumie mogłem wcześniej wrzucić do dużych donic. Generalnie rośliny przez 10-14 dni nic nie urosły i specyficznie pożółkły, w pewnym momencie miałem ochotę je wyrzucić. 20 dnia ruszyły a 22 wrzuciłem je do dużych donic.

Pierwsze 10 dni rośliny rosły na ledzie a od 11 do 22 dnia rosły na HPSie. Światło jakie miały to 300W LED i 400W HPS.  W 35 dniu okazało się, że przymierzają się do kwitnienia wszystkie pod ledem i 4 na 9 pod HPSem (te najdalej od leda vegują).

Moje pierwsze spostrzeżenia LED vs HPS to to, że rośliny pod ledem są o około 30% większe. To pewnie dzięki lepszej penetracji światła w niższych warstwach. Pod HPSem najlepiej wygląda roślina ustawiona wertykalnie ale to chyba nikogo nie dziwi, natomiast pod ledem rośliny rosną równomiernie praktycznie na całym obszarze powierzchni.

Ogólnie dzisiaj wrzuciłem już HPSa 600W, żeby roślinki nadgoniły nieco te pod LEDem (LED ustawiony jest na 300W). W przyszłym tyg. ustawiam LED na 550W wszystkie już dostaną nawóz na kwitnienie i jazda! Poniżej kilka fotek; postaram się jeszcze w przyszłym tygodniu wrzucić lepsze foto.

7 dzień

8 dzień

25 dzień hps

25 dzień led

35 dzień (13 na 18 zaczyna kwitnąć)

Vito, jak znajdę białego w dobrej cenie to wezmę, pod 600W i 4x4' large powinien dobrze się spisać

Soulslide, jeśli chodzi o spektrum hpsa to tutaj dużego rozstrzału nie ma - wszystkie sodówki są podobne. Natomiast ledy jak przeczytałeś wyżej to COBy citizena, spektrum o ile pamiętam mieści się od nieco ponad 400 do około 600 nm. Jednak jak wiesz, nawet ważniejsze od spektrum jest natężenie światła (i jego przyswajalność przez rośliny)- ledy mają to do siebie, że świecą szerszym spektrum niż hps ale z natężeniem już tak kolorowo nie jest. Wybrałem COBy, bo mają dużą wartość energetyczną światła białego (niebieskiego) przyswajalnego przez rośliny. Jak chcesz jakieś szczegółowe informacje to poczytaj o COB citizen 058, większość informacji jest po angielsku ale tak jak pisałem wcześniej, to jedne z najwydajniejszych ledów dostępnych na rynku

Rolf, z tego co zauważyłem, przeciętnie panel led, odpowiednik hpsa kosztuje około cztery razy więcej. Jeśli, więc ledy są wydajniejsze to koszt dość szybko się amortyzuje przy czym nie ma takiego problemu z temperaturą. Jeśli chodzi o tanie-sianie, to coś mi się kiedyś obiło o uszy, że był przypał z psiarskimi ale mam nadzieję, że wyciągnęli wnioski ze swojego zachowania i już nie robią takich złych rzeczy

soulslide, no ja właśnie zainwestowałem w coby od citizena, V gen., więc jedne z najwydajniejszych obecnie na rynku

Vito, balast i żarówki jak na poniższych zdjęciach. Odbłyśnik mam taki raczej zwykły, miałem kiedyś wingsa ze spreaderem i największą jego zaletą było całkiem dobre obniżenie temperatury (jak na hpsa) choć i tak cooltube na tym polu wygrywa, no i może ciut lepiej doświetlał krańce boxa. Pomyślę, może jeszcze raz się szarpnę na jakąś używkę wingsa ze spreaderem

Żarówki:

Balast:

Box: 120x240

Nawozy: Hesi Starter Gleba

Oświetlenie: led 550W + hps 400/600W (veg/flo)

Wentyle: wlot + wylot po około 300m3h + dwa mieszające na klips

Gleba: Canna Profesional

Pestki: automaty-> 6x AK47, 6x White Russian, 6x Amnesia XXL

Witam wszystkich!

Po długim zastanowieniu postanowiłem wypróbować ledy COBa. Panel ma realne zużycie 550W i będzie chodził razem z hpsem 600W. Chcę naocznie porównać wydajność obu lamp i wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski. Czy to już jest ten czas, kiedy hpsy odchodzą bezpowrotnie do lamusa?! Czy może musimy jeszcze trochę poczekać na bardziej dopracowaną technologię ledów?! O tym przekonam się po uprawie.

Bywa u mnie problem z systematycznością jednak postaram się regularnie co jakiś czas wrzucić foteczkę. Tak więc lecimy

Woda:

Wata (trochę się rozpędziły):

Gleba i box - dziś mamy 01.09.2017, kobity poszły do szkoły

Wygląda dobrze Jeśli już miałbym do czegoś się przyczepić to zauważ, że zawiązki liści, te brzegi blaszki lekko zawijają się ku górze co najprawdopodobniej ma podłoże w kwasowości gleby, jednak na tym etapie nie martwiłbym się tym specjalnie, nawozy też robią swoje Te niższe listki są lekko żółtawe w niektórych miejscach, na razie ciężko jest zdiagnozować jakich pierwiastków może brakować, gdy roślina się rozwinie to więcej o sobie powie Liczę, że roślinka prawidłowo się rozwinie i pokaże na co ją stać

Ja kiedyś miałem wszystkie rośliny bardzo żółte. Co się okazało, lałem Canna Boost i Hesi Phosporus Plus, prawdopodobnie za dużo fosforu było i od tego żółkły. Kiedyś, kilka lat temu widziałem tu bardzo fajny wątek, gdzie były opisane niemalże wszystkie choroby konopne, teraz na próżno szukać ;/

Ta, bo wszyscy na forum mówią "fluently" po angielsku...

Po zmniejszeniu 980x735

Mam sporo fajnych zdjęć, od początku do końca tylko nie mogę ich dodać wyświetla się taki oto komunikat.

Okazało się, że mam za duży rozmiar zdjęć. Kilka zmniejszyłem, żeby tu umieścić ale mocno straciły na jakości, dlatego nie chce mi się wszystkich przerabiać.

dzień 34

dzień 43

Zdjęcia zmniejszyłem do 400-500KB i nadal wyskakują błędy przy dodawaniu ;/ Może jutro jeszcze spróbuję.

Dodam tylko, że wynik, który osiągnąłem to 740g z dziewięciu roślin. Z tym, że najmniej dał Ultra Violet 76g, najwięcej AK47 147g. Trochę przesadziłem z nawozem, i w smaku początkowo 4/10 po curringu 6/10. Moc AK47 8/10 Durban 9/10 Shot 7/10 Ultraviolet 8/10 - ogólnie mocne odmiany, Durban jednym bluntem potrafi położyć czterech weteranów

Box: dark room II [0,9x0,9m]

Wentylacja: duża kanałówka 125mm pod filtrem; kanałowy 125mm chłodzący lampę i kanałowy 150mm wtłaczający (początkowo dałem jeszcze trzy komputerowe mieszające)

Nawozy: Canna i Hesi

Postanowiłem postawić posta z moimi ostatnimi roślinkami. Rośliny fajnie zakwitły, jednak początkowo miałem małe problemy z ziemią. Rośliny fajnie doszły, jeden Durban musiał jeszcze 3 tygodnie sam posiedzieć. Najszybciej doszedł Ultra Violet, 65dni od włożenia do ziemi, reszta 75-85dni.

W prawdzie miernik wilgotności pokazywał optymalną wilgotność gleby, to postanowiłem je wsadzić do świeżej ziemi, delikatnie wyciągając nie naruszając korzonka. Mam nadzieję, że to pomoże. Listków nie dotykałem aby ich nie uszkodzić.

Pomocy! One mi umierają!

Pierwszy raz zdarzył mi się taki problem. Mianowicie. Wykiełkowałem pestki tradycyjną metodą: woda, wata. Po włożeniu do gleby nasionka bardzo wolno zaczęły wydobywać się na powierzchnię, mimo, że płytko je wsadziłem. Jednak po około 3-4 dniach wyszły wszystkie i się zatrzymały. Minął już tydzień a te mają około 1cm - od kilku dni w ogóle nie rosną. Dwie z dziewięciu pokazały listki reszta wprawdzie wystawiła łodygę ale liście się nie otwierają. Tak jak powiedziałem, roślinki od tygodnia urosły może 2mm, może nie. Boję się, że jeszcze kilka dni i umrą śmiercią naturalną. Miałem już około kilkanaście upraw ale z czymś takim jeszcze się nie spotkałem.

Jeśli chodzi sprawy techniczne. Nasionka kupione w indorshop; leżały około 25cm pod clf 6500k 200W, jednak z początku myślałem, że mają za dużo światła więc podniosłem na 65cm, żeby się wyciągnęły (nie pomogło); ziemia z ogrodniczego 5,5-6,5pH; cały czas chodzą wiatraczki komputerowe, które zapewniają przepływ świeżego powietrza; z początku włączałem im nawilżacz powietrza, poźniej wyłączyłem, bo bałem się, że mają za wilgotno, teraz chodzi sama lampa i wiatraki.. temp noc 21-24st.C, dzień 25-28 st.C - wilgotność około 30% (wcześniej z nawilżaczem około 60%). Światło 18/6

Na myśl przychodzą mi trzy diagnozy:

1) nieodpowiednia gleba (chociaż stara nie jest - pakowana VII 2015)

2) słabe nasionka

3) nieodpowiednie pH gleby bądź wody, którą podlewam - z początku podlewałem kranówą, teraz podlałem muszynianką, która ma około 5,5-6 pH (dzwoniłem do siedziby, żeby się dowiedzieć)

Miał ktoś podobny problem? Prosiłbym doświadczone osoby o sugestie. Pozdrawiam

Odp. na post Lampa

palenie szkodzi nie tylko tobie. Roślinkom tez.

Powiedź mi jak dym papierosowy szkodzi na roślinki? Zaciągają się substancjami smolistymi a te odkładają im się w mitochondriach? Może zatyka aparaty szparkowe?!

poczytaj o działaniu dymu na rośliny.

No sorry ale ja jeszcze z czasów liceum pamiętam, że znaczna część roślin nawet tych tropikalnych pochłania aceton, heksan w ogóle sporo alkanów, jakieś aminy oraz benzen i formaldehyd - te dwie ostatnie substancje są zawarte w dymie papierosowym!!! Czekam na sensowny artykuł na temat negatywnego działania dymu tytoniowego bądź substancji w nim zawartych na rozwój nasiennych

Serio myślisz, że to coś daje?

Myślę, że nie dużo (możliwe, że nic) ale jeśli już to więcej daje niż zabiera.

serio głupszego pomysłu nie widziałem.

tę wisienkę zostawię bez komentarza

Np. gdy położe się do łóżka i leże w pozycji poziomej to zaczynam odczuwać problemy z oddychaniem - mianowicie jakby przełyk mi się zwężył, trudno mi się oddycha i przy każdym wdechu i wydechu z mojego gardła wydobywają się dziwne odgłosy - mianowicie "harczenie" i świsty takie.

Ja bym powiedział, że to są objawy astmy, jednak jak na ironie trawka rozszerza oskrzela przez co łatwiej się oddycha . Mój kolega jest chory na astme i ma podobne dolegliwości do Twoich tylko bardziej nasilone przez co bez inhalatora ani rusz.

Właśnie tego typu wykresów nie mogłem znaleźć, wielkie dzięki. Osobiście uważam, że aby zapewnić roślinkom odpowiednią jakość emitowanego światła, najlepszym rozwiązaniem byłoby świecić jeden dzień mh-kową i jeden dzień hps-em. Swoją drogą najbardziej zbliżona temperatura barwowa do barwy słońca to jakoś 6500 kelwinów, czyli lampy mh.

Nie znalazłem tego a chyba warto dodać, że żarówka sodowa HPS o barwie światła 2000k, czyli jakieś 99% lamp wysokoprężnych sodowych daje światło o długości fali 589nm, czyli jak można gołym okiem zobaczyć jest to światło pomarańczowe. Biorąc pod uwagę asymilację światła przez chlorofile roślin typu c3 nie jest ono najlepsze, jednak w fazie kwitnienia, gdy weźmiemy HPS'a 2000k i lampę metalohalogenkową 6400k o tych samych mocach to niezaprzeczalnie lepiej rozwija się roślinka pod sodówką, chociaż mh wydziela więcej światła czerwonego a konopie jak autor wątku pisał, najlepiej przyswajają zakres fal czerwonych o dł. 645-660nm. Co mnie ciekawi to to, jaka długość fal najlepiej wpływa na fotosyntezę a zarazem na rozwój kwiatostanów w fazie kwitnienia? Skoro czerwona 600-650nm to czysto teoretycznie nasze roślinki najlepiej nie powinny rosnąć pod HPS'ami 2000k.

digger: diagnoza-przenawożenie ; kuracja- odstawienie nawozów na tydzień/półtora a następnie podlewanie w stosunku 2:1 [2 razy odżywka : 1 sama woda]

Yogurt: diagnoza- pierwsze dwie fotki - brak azotu i potasu / cztery kolejne zdjęcia: trochę mało azotu, niskie ph ziemi i zbyt częste podlewanie, jeśli chodzi o żółte końcówki liści to brakuje im magnezu i trochę cynku, ale generalnie nie wyglądają najgorzej

armor: jak sam słusznie postawiłeś diagnozę, ewidentny brak potasu, szkoda mi tego ak47 jest nieźle wyjałowiony, trochę późno się za niego wziąłeś