


blackfenikslcs
Użytkownik-
Postów
12 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia blackfenikslcs
-
Witam Was Dziewczynki mają już ok. 7,5 tygodnia. Niestety przez ostatnie 2 tygodnie prawie codziennie leje więc zaczynają spody żółknąć. Wczoraj w deszczu pod każdą roślinkę dałem 5 g nawozu Pulan no 34,4 bo tylko taki miałem w granulkach. Ogólnie wyszło że dałem 1/4 dawki, bo wydaje mi się że deszcz wypłukał azot z nich. Dzisiaj bardzo ładnie wyglądały, więc przyjęły ten nawóz granulowany. Zobaczyłem że jedna panna ożyła. Już dawno temu zjadłem jej liście ślimak i jej nie było, a tutaj nagle zauważyłem że wyszła tylko jest taka mała i nie wiem czy coś z niej będzie. Jest to automat z CBD Stres Killer. Myślicie że zbiór tak za ile? Narazie czekam aż przyjdzie mi mikroskop za 2 tygodnie i będę dopiero wtedy mógł określić jak to wygląda. Jedna jest już taka ładna, ale nie chcę za wcześnie zebrać. Ogólnie nie interesuje mnie taki kanapowy haj, więc nie chcę celować jak większość trichomów będzie brunatna tylko bardziej chcę energetyczny.
-
@Rysiu Porobiłem lepsze zdjęcia teraz w dzień i ogólnie zaczęły kwitnąć, ale nie wiem czy zmienić już na nawóz na kwitnienie, bo widać na zdjęciach że niektóre kwiatki są malutkie. Zastanawiam się czy jeszcze jakbym podlewał nawozem na wzrost czy by trochę się powiększyły. Na jednym widać że dopiero się formuje kwiat, natomiast jeszcze troszkę mu brakuje żeby zakwitł. Zawody które używam dołączam Ci w zdjęciach. Myślisz żeby już zmienić nawóz na kwitnienie czy może jeszcze do końca tego tygodnia pociągnąć na wzrost? Odnośnie podlewania to tak z 800 ml styknie 2 razy w tygodniu czy lepiej się zachowają jeśli codziennie by je podlewał tymi 300-400 ml na przemian z nawozem? Bo tak jak pisałem wcześniej zauważyłem że jak jest taka przerywana burza w nocy to one lepiej wyglądają nawet jak wtedy dzień wcześniej podlewam, więc stąd wnioskuję że im lepiej będzie jeśli codziennie dostaną wody tylko w mniejszej ilości, ale wodę dopytać kogoś bardziej doświadczonego:))
-
Siemka Panny mają już 6 tygodni i zaczynają mieć swoje pierwsze kwiatki. Ogólnie wyglądają fajnie. Podlewam jeszcze nawozem na wzrost, bo wydaje mi się że te boczne dzięki temu mogą podrosnąć, bo narazie jest duży na górze na środku i po boczkach malutkie. Zastanawiam się czy za dużo nie zawożę, bo daję te nawozu na wzrost początku relacji gdzieś co 2-3 dzień i widzę że spoko rosnął, ale chodzi o częstotliwość. Dodatkowo czy do nawozu dać więcej wody? Zauważyłem że jak poleje i e nagle jeszcze lepiej rosnął, pomimo że dostają co 2-3 dzień jakieś 300ml z nawozem na jedną.
-
Panny już mają 5 tygodni i przy każdym podlewaniu leję nawóz na wzrost według instrukcji na opakowaniu. Ogólnie wyglądają bardzo ładnie tylko pojedyncze liście na dole robię się żółte. Zastanawiam się czy to tak ma być czy może czegoś in brakuje lub zmienić nawóz na kwitnienie? Ogólnie już pachną i czuć jak się schyli nad nimi gdzieś na wysokości pół metra. Dodatkowo mam taki problem bo jeden auto White Widow jest dziwny, ma zniekształcone liście, bardziej grube od reszty, ale martwi mnie ten żółty i czarny kolor na górze. Co to może się dziać?
-
Zawsze wszystko w porządku rośnie. Dodatkowo pod spodem jest coś innego, bo dawałem kompost naturalny i z pola od rolnika zajumałem wiadro 25L ziemi z nawozem sztucznym z granulkami. Już nie mówiąc ile razy są rozbijałem, przekopywałem i plewiłem żeby była w porządku. Ogólnie dziś widzę że fajnie się przyjęło. W nocy dodatkowo polało delikatnie i myślę że przez to. Niestety widzę że wyszły ślimaki i troszkę pogryzły, ale już zakopałem obok puszki z piwem.
-
Wczoraj przesadziłem Panny do ziemi w miejsce docelowe i od razu podlałem każdą po 400ml wody. Przy przesadzaniu wsadziłem je maksymalnie do ziemi żeby zakopać łodygę. Niestety 3, o którym mówiłem wcześniej że są chore padły i został Stress Killer, Snów Russian i 7 auto White Widow. Na noc je przykrywam włókniną, bo chodzą ślimaki i nie chcę żeby je zjadły i odnośnie tego mam pytanie. Jakiś środek na nie, najlepiej naturalny, ewentualnie czy jak rośliny będą miały ile czasu to nie będą atrakcyjne, bo będą za stare? Na ten moment mają z 2,5 tygodnia.
-
Cześć wszystkim! To mój pierwszy post na forum i jednocześnie pierwsza własna uprawa, więc z góry dziękuję za wszelkie rady i wyrozumiałość 🙂 W tym roku wszystkie roślinki wyszły nad ziemię między 15 a 17 maja, więc mają teraz około dwóch tygodni. Przez pierwszy tydzień podlewałem je 30 ml wody, ale potem, po tygodniu przerwy i sprawdzeniu wilgotności ziemi, trzy dni temu dostały po 0,25 ml każdego z nawozów, które widać na zdjęciach. Mam kilka odmian: - Stress Killer CBD Automatic Feminizowane (Royal Queen Seeds) - Blue Cookies Automatic Feminizowane (THC-THC) – ta wygląda najgorzej, a szkoda, bo mam tylko jedną - Auto White Widow Feminizowane (SeedBay) - Snow Russian Automatic Feminizowane (Akseeds) Niestety, od kilku dni zauważyłem, że na liściach pojawiają się plamy, a niektóre zaczynają brązowieć. Zaczęło się to, gdy rośliny były w szklarni i przez ok. 5 dni cały czas padało, było bardzo wilgotno i praktycznie nie miały szansy przeschnąć. Podejrzewam, że to może być pleśń, bo warunki były idealne do jej rozwoju – wysoka wilgotność, słaba cyrkulacja powietrza i brak słońca. Planuję w najbliższych dniach przesadzić je z kubków po jogurtach (400 ml) do docelowego miejsca – mam przygotowane ok. 5 m², więc miejsca im nie zabraknie. Chciałbym też wsadzić całe łodygi do ziemi, bo trochę się wyciągnęły przez te deszczowe dni. Moje pytania: - Czy to faktycznie może być pleśń, czy może coś innego (np. niedobory, stres, zbyt mokra ziemia)? - Co najlepiej zrobić z roślinami, które już mają plamy i brązowieją? - Jak poprawić warunki dla tych, które wyglądają dobrze, żeby nie poszły w ślady tych chorych? - Czy przesadzenie teraz i zakopanie łodyg będzie dobrym pomysłem? Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc! Buch z Wami!!!