Siema,
Dziś 95 dzień życia roślin oraz 45 dzień kwitnienia.
Wilgotność w boxie - 49%, temperatura - 21,3 stopni.
Roślinki podlewane były od ostatniego UP'a dwa razy. Podlałem każdą z nich po 1.5 litra wody z nawozami Biobizz: Biogrow 1,5 ml, Fish Mix 1,5 ml, Bio Bloom 6 ml, Top Max 6ml.
Co tu dużo gadać, roślinki ślicznie rosną, liście mają piękny żywy kolor, topy oblane ą żywicą i widocznie zaczynają puchnąć.
Po lekturze wielu tematów na wielu forach postanowiłem zrobić roślinom tydzień do półtorej tygodnie flusha i zostawić roślinę w ciemności na ostatnie 2 doby.
Przy tym nawozić zamierzam do końca stycznia.
Co o tym myślicie? Ktoś może już tak robił?
Mam pytanie przyszłościowe dotyczące samego suszenia. Na pewno zostawię roślinie liście żeby wolniej schła i miała bardziej złożone aromaty. Czy uważacie że w moim boxie (przypomnę że jego wymiary to: szerokość 58 cm Głębokość 35 cm Wysokość 72 cm czyli 0,15 m3) z wentylatorem wyciągowym o wydajności 218m3/h potrzebuję w środku wentylatora mieszającego? Czy sprawi to że kwiaty wyschną za szybko i lepiej zostawić sam wyciągowy?
Czy któryś z bardziej doświadczonych kolegów może powiedzieć ile z tego może wyjść suchego materiału?
Odpowiedzi:
Dzięki! Miłe słowa dodają motywacji! Roślinki:
AMG:
El Patron:
_____________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Dzięki za odpowiedzi na moje pytania!
Z buchem!