WNS

Chodziło mniej więcej o cos takiego z oczyszczaniem alkoholem.  

Próbowałem chyba wszystkich tanich i jedyny jaki się nadaje to firmy Elico za 3,75 masz 250ml na allegro. Ale nie próbowałem tych eko ani tego new porta co ty masz wiec nie mam punktu odniesienia. 

Spoko. Zwykły spirytus też się nada ale jak najczystszy tylko dłużej odparowuje. Spróbuj kiedyś zrobić live resin shatter. To jest smaczek jeszcze z dobrej owocowej odmiany to w ogóle kozak.

Lepiej zwłaszcza jak jest tego więcej bo tak to pie*******az tym jest. I oczyścisz to tak ze sie cukierek zrobi jak landrynek. I palić najlepiej ponoć z kwarcu, bo już nawet tytanowy gwoźdź robi cos z terpenami. Pierwszy olejek tez zrobiłem jak ty paliłem, dusiłem się i mówiłem ze dobre puki nie miałem punktu odniesienia do oczyszczonego.

Jesli po zrobieniu olejku ja drugi dzień nie jest na tyle stabilny żeby wziąć go w rękę  i zmieni kolor to na pewno czysty nie jest. Amerykance tez maja tam jakies gazy niby eco ale i tak wkładają to do próżni na noc co najmniej. Musisz zrobić z tego shatter czy jakoś tak oni na to mowia. Na mała skale najlepiej wziąć żaroodporny plaski talerz który będziesz lekko podgrzewał elektryczna kuchenką, na niego dajesz około sztuki możne mniej tego co ci wyszło. Bierzesz cos metalowego i mieszasz w tym olejku lewo, prawo , góra, dól. Aż wytrzepiesz cały gaz z tamtą  na parę godzin zostaw na ciepłym i gotowe. To był sposób na bardzo małe ilości, jak jest więcej i nie masz próżni to co ci wyjdzie rozpuść w spirytusie albo alkocholu izopropylowym 99,9% (IPA lepiej odparowuje moim zdaniem). Dobrze jest tez rozpuszczony olejek w alku przelać przez filtr od kawy jeśli od razu go nie używasz przy ekstrakcji.  Następnie kąpiel wodna, odparowujemy cały alkohol i na pare godzin zostawiamy na ciepłym.  PCV tez bym nie polecał bo gaz to rozpuszczalnik, naj bezpieczniej i naj taniej szklana rurka do ekstrakcji z unikatowych + filtr od kawy na gumce.  Ale najważniejsze to dobrze oczyścić i pilnować temperatury bo terpeny uciekną. A w BHO zostaje ich więcej niz RSO z tego co zauważyłem.

Po odparowaniu gazu po prostu zeskrobałeś olejek i tyle? Czy oczyszczałeś go z resztek gazu. Bo jak nie to średnio to bezpieczne bynajmniej dla płuc. I ze smakiem z tego co pamiętam tez nie za bardzo w takiej formie.