A i nie wspominałem o dokładnej temperaturze, tylko pisałem o nie podgrzewaniu całości do wysokich temperatur a wiedze na ten temat czerpałem z https://cbdleczy.com
,,Poważną wadą oleju RSO jest fakt, iż w celu odparowania rozpuszczalnika jest on podgrzewany do bardzo wysokich temperatur, nawet do 140*C, co skutkuje trwałym i bezpowrotnym uszkodzeniem terpenoidów, a także częściowym rozkładem zawartych w nim kannabinoidów. Kannabinoidy podobnie jak pozostałe substancje roślinne tracą swoje właściwości w skutek oddziaływania wysokich temperatur, zaś zachowują swoje pierwotne właściwości w temperaturach poniżej 60*C. Kwasy kannabinoidowe poddane obróbce termicznej w temperaturze powyżej 60*C ulegają pierw dekarboksylacji, następnie degradacji co prowadzi do znacznego obniżenia ich potencjału terapeutycznego. "
Dlatego zdecytdowałem się na samoistne odparowywanie. Pozdrawiam