noob_grower

Jak ktoś przyjdzie i jest w temacie to mogę się pochwalić co to jest Ogólnie polecam wykorzystać łodygi z outdoora na takie właśnie zabawki.

Siema, miałem dużą roślinę 5 miesięczną i ponad 2,5 metrową. Szkoda było badyla więc zrobiłem bejsbol. Gdyby przywalić ostro w beton to mógłby pęknąć lub się rozwarstwić poza tym, jest super do samoobrony może przed imigrantami hehe Dopiero sadząc przekonałem się, że filmy o rzekomym spisku przeciw konopiom to prawda. Nie widziałem na oczy rośliny która rosła by tak szybko i była tak wytrzymała. Z bratem nie byliśmy w stanie rozerwać włókien jej "kory" ciągnąc za dwa końce z całą siłą. Pozdro

Ma pecha przez starsze pokolenie ignorantów "marihunanen? A po co to komu"

W Polsce nadal nie leczy

Rozumiem. Wysuszyłem 4 palonka z różnych krzaczków. Nigdy nie udało mi się uzyskać takiego zapachu i klejenia się topków jak z dillowskiego palonka a oni mają biznes w tym, żeby było wilgotne i miało wagę. Więc będę dosuszał a anti mould chip zostanie jako zabezpieczenie

Nie, sam plasterek nie ma zapachu. Oki mógłbym wysuszyć, to nie problem ale pytanko: Czy przesuszony sort nie traci terpenów, zapachu i czy nie upośledza to procesu curringu? Moim zdaniem pękające łodyżki to już sort zbyt suchy. Jaka jest prawda?

Witam, ostatnio wygrzebałem z paczki kwasu borowego taki plasterek o nazwie Anti Mould Chip (czip anty pleśniowy). Podobno zawiera wyciągi z czosnku i innych pleśniobójczych warzyw. Zatwierdzony przez instytut żywienia jakiś tam. W internecie jest dużo informacji w języku angielskim. Przykleiłem ten plasterek w środku zamkniętego słoiczka z nie idealnie suchymi topkami. Stosował ktoś taki patent? Major ingredients and description · Garlic, grape seed oil, citronella ,sunflower ,pepper and etc. · Without chemical ingredient , Excellent quality than chemical one · Extracting various plant and under an unique process Application: 1. Leatherwear,shoes,woodenware, 2. Garment,electronics,optical device, 3. Machine parts, food and etc. Advantage: · Meet with USA FDA regulation(21CFR175.300) · Compliant with European Union directive 2002/72/EC(90/128/EEC) · Pass test from SGS,BV Intertek and PFI · Safe , non-toxic and environmental-friendly Eradicating mildew and bacteria type: Anti Mildew type: Aspergillus niger Penicillim pinopilum Trichophyton menagrophytes Aureobasidium pullulans Gliocladium virens Chaetomium globosum Bacteria resistance type: Staphylococcus aureus Pseudomonas aeruginosa Escherichia coli Usage: 1. Cut the packing bag and take out the mildew proof sticker 2. Use one or two pieces into box and seal immediately 3. Keep the unused anti-mold sticker in bag and seal with tape

Będzie palonko a to cieszy. Uważaj na pleśń podczas suszenia. Pozdro

Ja już swoje palonko mam i widzę, że Ty też niedługo. Pozdro i z fartem

Dzięki wszystkim za obecność i udzielanie się. GL uważam za zakończony i można przenieść do zakończonych

Evilumsek: Nieprędko zrobie GL. Medyk był moim pierwszorzędnym krzaczkiem ale letnie słoneczko też wykorzystuję na oucie. Postanowiłem się zabezpieczyć na dłuższy czas (rok, dwa lata). Sadzenie pomimo, że fajne wiąże się z przypałem, głównie przez zapach. Plantator: Dzięki i pozdro

Dzięki Scorp. Co do leczenia to na szczęście nie mam czego leczyć. Może czasem tylko nudę . Smoke report: Wysuszyłem w chusteczce na słońcu. Smaku nie oceniam, ocenię po curringu. Paląc z lufki i łapiąc małe buszki tylko lekko drapie w gardło. Paliłem ja, paliły inne osoby. Stwierdzone info: Nie powoduje stanów lękowych, nie otumania. Palonko wchodzi powoli a jak już wejdzie to objawia się dobrym nastrojem, śmiechem luz zwykłym spokojem. Jest to ziółko towarzyskie, chce się wyjść do ludzi i porozmawiać. Raczej nikt się nie zorientuje, że paliliśmy, ot mamy dobry humor. Ogólnie faza jest taka jak większość z tą różnicą, że zachowujemy czysty umysł i nie jesteśmy strasznie leniwi. Lekko nabita lufka spokojnie wystarczy dla jednej osoby, nie jest wiele lepiej i mocniej z powodu, że więcej wypaliłem. Jest pewien stały poziom upalenia. Pozdro, dzięki za śledzenia grow loga i rady.

Dzięki Cały harvest był spontaniczny i na szybko. Nie zdążyłem przygotować się i poprosić pewną osobę o lepszy aparat.

Witam. W 74 dniu życia a w 54 dniu kwitnienia roślinka poszła pod kosę. Zbyt mocno pachniała żeby potrzymać ją dłużej. Dodatkowo zmarnowało mi się kilka ładnych gramów z powodu pleśni. Pleśń wystąpiła na głównej łodydze i pomiędzy 3 mniejszymi ale bardzo ściśniętymi ze sobą topami. Nie wiem ile wyszło, na moje potrzeby jest ok. Po wyschnięciu liczę na połowę słoika na weki. Obecnie otrymowane topki schną powoli. Smoke report zapodam za kilka dni. Ciekawe jest, że pod koniec kilka łodyżek liści wiatrakowych zrobiło się fioletowe. Liście lekko żółkły, były dosyć sztywne i mocne. Roślinka była przesadzona w fazie flo, pomimo to, wykrztałciła bryłę korzeniową w dodatkowej ziemii tak, że można wyciągnąć całą bryłę z doniczki i nic nie opada. Korzenie miały jeszcze miejsce. Większość włosków brązowa. Trichomy mleczne z niewielką ilością brązowych. Na ostatnim zdjęciu główne topy Pozdro