spokojnaglowa

dziękówa. hehe coś na spirytusie może następnym razem a wc ze względu na czas i jestem też ciekawy jakie wyjdzie z tego palonko (jak zbite, jaki zapach, smak).

Czemu uważacie, że jest zbędny? Lepszy byłby zwykły curring czy chodzi może np o to, że zostanie mało tematu i dlatego wc bardziej nadaje się do większych zbiorów?

Dzięki

Z tym WC nie wiem czy nie zrobiłem błędu... bo garnki z wodą i topami zaniosłem do piwnicy w ciemne miejsce a tam jest ok 13-14 stopni. Dzisiaj jak będę zmieniał wodę to postawię je normalnie w pokoju (ok 19 stopni) w szafce. Rozumiem, że tak im będzie lepiej?

Dziś nastawiłem oliwę w karafce (850ml). Leżakuje sobie, za jakieś 3 miesiące do niej zajrzę.

pozdro

Ok czas na podsumowanie:
 

Przede wszystkim dzięki wszystkim, którzy mnie wspierali i pomagali oraz sorry, że tak rzadko dawałem posty i przez to w sumie trudno to nazwać growlogiem...

@Vito zmieniłem wentylację od razu po Twoim poście, rośliny poczuły się lepiej

@DonOmen hehe dzięki za dobre słowo

@StaryWyga masz rację, teraz chcę posadzić 4 normalne (BigBud x White Widow) i 3 automaty (Big Bug, 2x Super Critical)

***

Jakoś w okolicach Bożego Narodzenia do ścinki poszedł pierwszy krzaczek (karzeł, bardzo żywiczny). Niestety 0 fotek.
mokro ok 57g sucho ok 12g. Bez curringu, po prostu szybkie, fajne, własne jaranko na okres sylwestrowo-noworoczny 

Wczoraj pod kosę poszły dwie pozostałe roślinki (po 48h ciemni). Teraz robię im WC -> potem ~tydzień normalnego suszenia i do weków (kupiłem zajebiste z gumowymi uszczelkami) oczywiście wymieniając im powietrze. Niestety nie zmierzyłem masy świeżego materiału, więc dam wynik suchego.
 

Z liści przytopowych zrobię masło konopne, a z łodyg i małych bobków oliwę. BTW Pozdro @Ambasadorka Twoje przepisy są genialne (choć próbowałem dopiero kilku rzeczy); bardzo doceniam Twoje podejście do gotowania, dbania o bliskich i świadomość jak ważną rolę odgrywa tu kuchnia i świadome odżywianie. Piszesz wiele ciekawych artykułów. A teraz piszę po herbatce hehe
 

Fotek mam tylko kilka (parę zdjęć straciłem) i to praktycznie zero konkretnych niestety:

jeden z nich trochę przed ścinką

słoje 1,1L, w jednym sort z jednego, w drugim z drugiego (świeże topy, włożyłem tam podglądowo, WC robię w garnkach)

"GL" uważam za zamknięty.

Przyszłość?
Kupiłem nową żarówkę do HPSa (http://www.growshopjamaica.pl/product/lampa-zarowka-hps-400w-phytolite-dual/?id=1282)

glebę mam kozak (biobizz lightmix)

Niedługo zaczynam kiełkowanie wcześniej wspomnianych pestek, a przedtem chcę zamówić to http://www.growshopjamaica.pl/product/autopot-1pot-4-donice-zbiornik-47l/?id=2066 (kurde jeszcze ze 2 dni temu było 50zł tańsze ;p)

Zacząłbym kiełkowanie już dziś, ale zbieram najpierw na tego autopota, bo nie chcę sytuacji, że będzie trzeba przesadzać do docelowych donic, a ja nie będę miał ich miał (mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi).

ale to tak trochę offtopowo piszę Jak coś to założę nowego GL, ale to dopiero jak upewnię się, że chociaż raz na tydzień (max2) będę miał dostęp do jakiegoś aparatu fotograficznego.

Big up!

dobra dobra, wszyscy wiemy, że piszecie tak, bo zazdrościcie mi kozak uprawy... joker jedyny prawdziwy powiedział jak jest (dzięki)

prądu i czasu trochę szkoda, ale dociągnę je jednak do końca i wrzucę tu wynik... może jakieś parę gibonków z nich uciułam 😜

***

na następny raz mam na oku coś takiego /admin - cenzura, link wygasł/ x4

@Vito wiadomo, nie powtórzę 2 raz tego błędu i glebę dam od razu zajebistą /admin - cenzura, link wygasł/

mimo wszystko bardzo się cieszę z tej uprawy; dałem ciała i mam nauczkę (mam nadzieję, że nie tylko ja i inni też na tym skorzystają)

trzymajcie się i powodzenia w Waszych ogrodach, bo lecicie grubo

yo

Sorry, niestety jak dotąd nie za bardzo podołałem prowadzeniu tego GL. Do następnego ogarnę już coś do robienia fotek i powinienem dać radę.

-posprzątałem w boxie (syf na fotkach spowodowany wyjmowaniem roślin), podwiesiłem wentylator blisko filtra na górze

-przesadziłem do 3 doniczek  (ziemia biobizz 50l, trochę jej brakło, ale dosypałem z 4l jakiejś innej i było ok

podlewałem je tak:

np w poniedziałek litr wody (odstanej) z 10ml plagron roots i litr wody z 3ml alga grow)  / 3 donice

wt

śr

czw

pt znowu podlewanie jak wcześniej

3 dni przerwy

podlewanie jak wcześniej

czyli pewnie przesadziłem z tymi rootsami... nie wiem też czy ta alga jeszcze dobra czy już alga bloom lać

wrzucam foty (może pomyliłem literki ABC która to która); na zdjęciach wyglądają tragicznie np A jakaś cienka, powykręcana... ale chyba nie jest aż tak źle, robione telefonem. mocno zielone, nie mają wielu przebarwień. zdjęcia przed podlaniem, dziś mam podlać, chcę dać 2l wody i alga bloom dawke zalecaną przez producenta.

A

B

C

 box

 elo dzięki za uwagi

sorry za obsówę... i proszę o przeniesienie do działu growlogi indoor, będę działał na bieżąco.

pewnie najwyższy czas je przesadzić... tym razem chcę kupić ziemię jakąś uniwersalną kwiatową (ph 5,5-6,5) i wymieszać ją z perlitem (30% objętości doniczki) -> doniczki około 10-12l

nie dawałem jeszcze żadnych nawozów (mam plagron: alga grow, bloom, plagron roots, humvit eko, planton k i tabletki gib co2, i jeszcze ph+ i ph-). Po przesadzeniu dać alga grow połowę zalecanej dawki? (słaby jestem w nawożeniu i nie wiem za bardzo co i jak).

23 dzień wega

wrzucam fotki:

#1

#2

#3

box:

jak widzicie końcówki liści robią się żółte, co o tym sądzicie? za mało azotu?

pozdrówki dla Was!

kurde głupi zrobiłem im błoto przy wsadzaniu i teraz jak to wyschło to jest twarde jak glina... brałem tę glebę w sumie raczej z wierzchu spod pokrzyw, może trzeba było kopać głębiej? i chyba mam lapme za wysoko bo sie troche wyciagnely. ogare aparat i wrzuce foty

tak tak, nie wyrzuciłem ich, wczoraj wieczorem poszły do ziemii, zobaczymy co z tego wyjdzie

kurde nie wiem czy mi nie spleśniały kiełki, ładnie wyglądają i są długie, ale miały trochę dziwnych włosków... jak coś to mam jeszcze 3 zapasowe nasiona w kolekcji: 2 takie same i jeden big bud af. wszystkie pestki mam femi

Dziena za rady.

Racja, bardzo mało roślin i zawsze byłem zwolennikiem wykorzystania powierzchni w 100% (kiedyś bym nie pomyślał o automacie w boxie 2m). Mam parę powodów, dla których teraz nie chcę atakować z większą ilością. Moim celem za to jest wykorzystać ich potencjał i wydobyć z nich jak najwięcej (hehe kto tak nie ma?) dlatego zamierzam iść na rekord To ma być szybki strzał, następna akcja będzie grubsza i myślę, że już z normalnymi damami.

Mam w domu donicznki ok 12L i docelowo do nich będą wjeżdzały. Zaraz idę ogarniać perlit i glebę spod pokrzyw, jak wrócę to wymieszam i wrzucam glebę do małych doniczek i wrzucam do boxa z włączonym wentylatorem i bez światła.

Foty powrzucam jak już się coś pokaże.

Siema wszystkim!

do rzeczy:

box 1x1 wys2m

pestki to 3xsuper critical+ od GHS, aktualnie kiełkują, jutro lecą do gleby

gleba 100% spod pokrzyw będzie ok? najpierw małe doniczki, jakieś 0,7L, a potem do docelowych (jak największe, nie umiem teraz podać objętości, mysle ze jakos z 25L)

lampa HPS400W cały cykl 18/6

na wegetację myślałem nad zmianą żarówki na MH, co sądzicie? czy przy automatach nie ma większej różnicy?

trening: myślałem nad scrogiem, ale nigdy go nie robiłem

nawozy plagron

chcę też ogarnąć jakieś automatyczne podlewanie

pozdrówka