don_chrapek
-
Postów
56 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Forums
Gallery
Blogs
Posts opublikowane przez don_chrapek
-
-
Rośliny ogoliłem z liści i wywiesiłem do góry nogami. Niestety zdjęcia nie zrobiłem, a teraz już są w słoikach i się currują bo łodygi robiły "pyk" .
Później zrobię zdjęcie suszu i jak nie zapomnę kupić baterii, to go zważę
-
@Ambasadorka
Miejmy nadzieję, że jak najszybciej. Mam teraz trochę wydatków, ale gdy to będzie możliwe, to montuję boxa.@Vito
Zdaję sobie sprawę, że pleśń może zaatakować wszędzie, jednak w indoorze mniej pozostawiam losowi. Dużo zależy ode mnie. Lepiej bym się z tym czuł.
@itaka
Największa miała ponad 1,2m. Automat
-
Przez ostatni czas paliłem Amnesię Auto po water curingu i bardziej gryzło niż to z piekarnika, więc nie było tak źle .
Ale wiedziałem, że cudownego smaku nie mam się co spodziewać. I nie zdziwiłem zaskoczyłem się. Smakowało jak jakieś trawsko
Następne palonko będzie już po curringu, więc dam jakiś smoke repoort, zdjęcia suszu i myślę, że gl będzie można uznać za skończony.
-
Witam!
Niestety i mi pleśń dała się we znaki. Zostałem zmuszony do wyrwania moich panienek.
Planowałem je jeszcze przetrzymać, ale podejrzewam, że przy następnej wizycie na spocie za wiele bym nie zastał...
Cóż, lepszy rydz niż nic.
Zapleśniałe topy wyrzuciłem. Z karła prawie nic nie zostało, a to co zostało poszło na water curing.
Największą i średnią poddam tradycyjnemu curringowi.
Aż się łezka w oku kręci jak tak wiszą, nie ma do czego wracać, o co dbać ;(
Dzień 85
Wstawiam zdjęcia największej z roślin.
Wiem, że rośliny znacznie by jeszcze spuchły, ale wolałem nie ryzykować, mieć mniej, ale zdrowe i bez pleśni.
W trakcie trymowania urwałem kawałek dolnego topa z największej rośliny i ususzyłem w piekarniku.
Mimo takiej metody suszenia, dym bardzo delikatny, nie gryzie. Smak cytrusowo-chujwiejaki .
Po jednej lufce byłem już nieźle ukopcony. Nie wbija w fotel. Nie mogę się doczekać aż zapalę towar po curringu.
Mimo wczesnego harvestu jestem zadowolony. Jasne, że mogłem wycisnąć więcej, ale takie uroki outdoora. Może zanim wypalę cały towar, zdążę zmontować jakiegoś boksa.
Zaraz idę robić masełko, a za jakiś czas wstawię zdjęcia suszu.
- 1
-
Strasznie szkoda z powodu tej pleśni. Teraz i ja zaczynam srać w gacie, bo do kolejnej wizyty na spocie ponad tydzień, a oprysków nie było.
Nie zapomnij pochwalić się plonami!
-
Po dwóch tygodniach nieobecności w końcu mogłem odwiedzić spota i jestem zachwycony .
Rośliny niemal podwoiły swój wzrost, rozkrzaczyły się (zwłaszcza największa).
Największa z nich ma 1,1-1,2m. W celu porównania postawiłem modelkę .
Planowałem zrobić profilaktyczny oprysk z miedzianu, ale z przyczyn technicznych się nie udało.
Dużo ryzykuję? Dodam, że spota będę mógł odwiedzić dopiero za 2 tygodnie i wtedy oprysk zrobię na pewno. Oby skończyło się na profilaktyce.
Dziewczynki dostały pierwszą porcję Plagron Alga Bloom i od tej chwili będą ją otrzymywać regularnie.
Pora na fotki:
DZIEŃ 68
Spot:
NL#1 (największy) szczyt:
NL#2 (średni) szczyt:
NL#3 (karzeł):
Część liści karła wygląda tak jak na zdjęciach. Jest to powód do zmartwienia, czy roślina pobiera azot?
W ogóle jest bardzo brudna i nie wiem, czym jest to spowodowane...
-
W końcu po długiej nieobecności mogłem pojawić się na spocie.
Planty niedawno zaczęły kwitnąc. Wyraźnie różnią się rozmiarami. Chcę jutro dać pierwszą dawkę Plagron Alga Groom.
Zdjęcia robione wczoraj.
Dzień 54
Spot:
NL#1:
NL#2:
NL#3:
A niedaleko rośnie nasze gastro :
Jak widać, rośliny rozmiarami nie powalają. Największa (#1) jest trochę za kolano. Za to #3 to straszny maluch.
Na wegu nawóz dostały tylko raz. Teraz już postaram się je regularnie karmić. Dzisiaj może będę miał jakiegoś boostera.
-
No cóż. Liczyłem na więcej, ale pogoda nas nie rozpieszcza. Teraz zadowoli mnie nawet 5g suchego z krzaczka.
Chyba muszę pomyśleć o jakimś małym boxie na przyszłość
-
Różne opinie słyszałem o tym LST poprostu. Ale zaufam Twojemu doświadczeniu.
Biohumusa dostaną w niedzielę wieczorem lub poniedziałek, bo teraz nie ma kto tego zrobić.
Możliwe, że do tego czasu ogarnę Plagron.
Rośliny nie są za małe jak na 32 dzień?
Może to mój brak doświadczenia, ale zawsze myślałem, że powinny być większe.
-
Na pewno będę zaglądać .
W końcu dostałem zdjęcia, więc pora na up. Nie ukrywam, że nie jestem do końca zadowolony.
Pogoda dała się we znaki, niestety nadal nie dopisuje. Rośliny wyglądają na nieco wyciągnięte.
Dzień 32
NL#1
NL#2
NL#3
Bardzo słabo z nimi jest jak na ten etap rozwoju?
Czym może być spowodowane żółknięcie liści w NL#2? Brak azotu?Domyślam się, że z LST nie mam co startować.
Czekam na opinie ekspertów/
-
Ślimaki odpadają, bo rośliny były osłonięte butelkami, gdy to się pojawiło. Chyba, że jakieś cwane się trafiły. Rozejrzę się za czymś innym.
Bałem się, że mrówki przyniosą mszyce, bo jest ich mnóstwo w okolicy, ale żadnych nie znalazłem.
-
W takim razie z nawozami się wstrzymam
Słońca nie powinno brakować. Zdjęcia robione były już o zachodzie, niedługo przed wstawieniem ich na forum, więc tak się może wydawać.
Dostałem jako gratis do mikoryzy jakiś ukorzeniacz. Jest sens stosować go w tej fazie rozwoju roślinek?
-
@Vito, przekonałeś mnie co do tych nawozów.
Planty mają 11 dni. Zastanawiam się czy nie polać im jutro pierwszej dawki nawozu. Kolejną okazję będę miał niestety dopiero 6 czerwca(19 dzień). Problem w tym, że ostatnio non stop pada i raczej go nie rozcieńczę. Plagrony będę mieć pewnie w następnym tygodniu, więc póki co roślinki skazane są na Biohumus.
Mam Biohumus Forte. Słyszałem, że jest on organiczno-mineralny. Ile w takim razie mógłbym polać na pierwszy raz takim młodym plantom, żeby się nie popaliły? Czy może się wstrzymać?
Myślałem o 1/4-1/2 nakrętki.
-
Więc się dowiem, kiedy był używany.
Pytanko jeszcze do kogoś, kto używał mikoryzy.Zamówiłem Mikoryzę Vaxi-Root Uniwersalną. Kiedyś czytałem, że powinno się zrobić dziurkę w ziemi obok planta i zaszczepić roślinę.
W tej dziurce ma być widoczny korzeń? Bo wydaje mi się, że ciężko będzie zauważyć korzonki takiej małej rośliny, a nie chciałbym zrobić jej krzywdy. -
Witam. Jest to moja pierwsza uprawa, więc czekam na zjeby . Wybór padł na Northern Lights AF z Royal Queen Seeds. Zostałem także uraczony gratisem w postaci Northern XXL od Sensi Seeds.
Podłoże: Ziemia spod pokrzyw + ziemia z ogrodniczego + dolomit + keramzyt
Nawozy: Biohumus Forte (weg), Planton K (flo)
Nasiona: 3x Northern Lights Auto (Royal Queen Seeds) + 1x Northern XXL (Sensi Seeds). Wszystkie feminizowaneInformacje dodatkowe: W planach LST i mikoryza.
Kiełki wysadzone od razu na spota, pokazały główki 18 maja.
Pogoda ostatnio dopisywała, ale niestety teraz czeka je jakiś tydzień opadów.Znajomy chce mi oddać Plagron Alga grow, Plagron Alga Bloom i jakiś booster. Myślałem, żeby zastąpić nimi Biohumusa i Plantona, jednak nie wiem kiedy były ostatnio używane. Ktoś wie kiedy te nawozy tracą zdatność do użytku?
Zdjęcia mam zamiar wstawiać co jakieś 10 dni, ewentualnie jeśli coś będzie się działo z roślinkami, to częsciej.
6 dzień życia:
NL 1:
NL 2:
NL 3:
Northern XXL:
Zauważyłem, że gałęzie pobliskiego drzewa rzucają cień na 2 ostatnie roślinki, więc je ściąłem (gałęzie ) w dniu robienia zdjęć. Northern XXL jest nieco mizerna w porównaniu z pozostałymi. Myślicie, że to może być wina mniejszej ilości światła?
Czekam na wszelkie sugestie.
- 1
Northern Lights Auto, Northern XXL
w Zakończone Fotorelacje Outdoor
Opublikowano
Dobry wieczór!
Pora na małe podsumowanie.
Myślę, że wszystko mogę zaliczyć na +. Jasne, że pozostało mi gdybanie, co by było gdyby nie pleśń i przedwczesna ścinka, ale na szczęście obyło się bez jakichś spektakularnych błędów.
Suszu wyszło ~30g + ok. 3g z WC i masełko .
Ziółko już zaczyna pysznie pachnąć. Zapach siana ustępuje. Wczoraj palone dało przyjemny high, dosyć energetyzujący, czego nie spodziewałem się po odmianie, która jest głównie Indicą. Dałem nawet radę, mimo wielu przygód, ugotować zupę!
Dym słodziutki i pięknie pachnący. Nie wiem jeszcze z czym porównać ten zapach. Smaku jakiegoś konkretnego nie ma (jeszcze!), ale czego się spodziewać tydzień po ścince? I tak jest zajebiście.
Wrzucam parę zdjęć:
Masełko:
A tutaj ziółko w nowym domku:
Z kolejną fotorelacją może ruszę szybciej, niż myślałem. Być może w następnym tygodniu przybędzie do mnie niewielki box .
Wielkie dzięki za pomoc i śledzenie gl'a. Szczególnie dla Vito, który często się tu udzielał i służył dobrą radą.
Z fartem.