Witorius

Witam, na forum nie udzielam się zbyt często, zwykle tylko przeglądam ale dziś akurat mam jedno ciekawe moim zdaniem pytanie Nie jestem pewny czy to dobry dział ale lepszego nie znalazłem. Jakiś czas temu postanowiliśmy z kolegą odkładać sobie w 3-częściowym młyneczku wszystko to co najlepsze trochę się już tego nazbierało i teraz nie możemy wymyślić jak się tego pozbyć. Jak najefektywniej pali się keef ? Chodzi o to aby jak najlepiej poczuć całą moc kryjąca się w tym magicznym pyłku. Z lufki wydaje mi się ze przepalenie takiego pyłu mija się z celem, w joincie chyba też może szybko się ulotnić. Myślałem nad połowicznie ubitym cybuchem w bongu i na to wsypać keef, ale ciekaw jestem waszej opinii na ten temat.

Ok, dzięki za rady na pewno się przydadzą. W takim razie jaki "zwykły jeden dobry nawóz na kwitnienie przeznaczony do konopi" a jednocześnie nie drogi polecasz ?   Jeszcze jedna sprawa o której zapomniałem.

Jeśli planuje tylko 4 krzaki auto bawić się w jakiś trening opisany na forum ?
Czy przy takiej skromnej ilości warto męczyć tym krzaki ?