Ja na twoim miejscu bym powiedział prosto, pobili mnie i tyle. Co ci zrobią? Każą ci iść na obdukcje? W najgorszym przypadku skocz z 3 piętra, przyjdż do sądu i powiedz że cie psiarnia pobiła ;d Nie no joke, wkręcasz sądowi że cie bili pałami po kostach, to podpisałeś to i owo bo nie miałeś wyjścia. Mówisz że o żadnym krzaku nie wiesz, a świadkowie zawsze sie mogli pomylić