Czyszczenie to chyba nie jest problem, wystarczy jakiś lepszy płyn i szczotka. Sam osobiście korzystam z takiej - dodatkowy precooler boost.
Dym jest naprawdę lepszy, chłodniejszy(a już w ogóle jak mamy fajkę wodno-lodową). Dla mnie taki bongos(a raczej 2-3 pełne buchy z niego) to najlepsza z możliwych metoda palenia, po prostu czujesz jak Ci wchodzi na banie.
Wystarczy odpalić, ściągnąć tyle ile jesteśmy w stanie zmieścić, puścić dopalacz i w mniej niż 1 sekundę cały przefiltrowany chłodny dym jest w naszych płucach.
Naprawdę, szczerze polecam i namawiam do kupowania takich fajek. To już inna klasa palenia, sam niedługo planuje zamówić kolejną fajkę(mam ich ponad 10 ) tym razem oryginalną firmy Black leaf z wbudowanym 6-ramiennym precoolerem + osobny na cybuchu.
Pozdrawiam i wrzucam moja bejbi
@majkiel91, myślę że to bardzo dobry wybór. Szczerze mówiąc sam zastanawiałem się na tą fajką ale ostatecznie zdecydowałem się na niemiecką firmę Black Leaf
Bongo które wybrałeś posiada dodatkowo 2 perkulatory w środku, tzn dym przechodzi przez te małe rurki wewnątrz bonga co polepsza jakość dymu, zresztą tutaj ładnie widać
/admin - link wygasł/
Co do czyszczenia myślę że komorę wody spokojnie jakąś chudą szczotką wyczyścisz (używając dziury od cybucha). Z doświadczenia wiem że wystarczy cif + jakaś szczotka, szmatka, trochę roboty, porządne płukanie i fajka błyszczy, dosłownie błyszczy i odbija światło
No i kolejny plus twojego bonga to kolor zielony na dole, to chyba najbardziej brudzące się miejsce(plus cybuch i przejściówka) na pewno nie będzie tak widać jak na czystym szkle.
Dodam że ten model nie posiada standardowego odpowietrznika(dziurka na palec), powietrze doładowuje się wyciągając cybuch z przejściówki, fajnie wygląda, z tego co widziałem większość palaczy z USA używa właśnie tego typu fajek