Co do aborcji i eutanazji zgody pewnie nie będzie, dlatego nie będę polemizował, bo są to kwestie bardziej filozoficzne niż ideologiczne (szukanie odpowiedzi kiedy zaczyna się życie i czy można powierzyć decydowanie o nim innej osobie). Sam uważam, że przyzwolenie na te rzeczy prowadzi w prostej linii do eugeniki, która mnie osobiście przeraża.
Natomiast wśród miłośników wolności (bo za takich uważam większość użytkowników tego forum) musi być zgoda co do traktowania związków homoseksualnych, jak i każdych innych. Po co legalizować (rejestrować) jakiekolwiek związki, skoro wynika z tego tyle problemów. Wierzący będą się 'hajtać' w kościołach, ateiści w ogóle lub w gronie rodziny/znajomych, każdy wedle uznania również w kwestii możliwości przerwania takiego związku. Dziedziczenie załatwić można u notariusza, podobnie możliwość odwiedzania w szpitalu. Rozliczać podatków nie trzeba, bo dochodowy w liberaliźmie nie istnieje. Opieke nad dziećmi może powierzyć naturalny ich opiekun (rodzic, rodzina lub ew. organizacja charytatywna), komu tylko zechce.