kostek45

Ok, biohumus mi się kończy ale i tak dokupię bo mam jeszcze kilka innych, mniejszych plantów i jednego dwutygodniowego automata. A co do Florovitu - piszesz żeby lać... Ale już teraz, czy dopiero jak roślinka mocno wejdzie w fazę kwitnienia?

Ostatnio mimo wysokich temperatur występuje sporo burz z obfitymi opadami deszczu. Czytałem, żeby w takim przypadku lekko sypnąć roślince garść dolomitu dla poprawy PH. Co o tym sądzisz?

Ogólnie jeszcze coś mogę zrobić przy niej, żeby "było dobrze"? Czy liczyć na dorbą pogodę, lać systematycznie biohumus i czekać aż zacznie kwtinąć?

Florovit - nawóz do roślin kwitnących. (koncentrat). W takim razie możesz polecić coś ogólnodostępnego, co zda egzamin zamiast tego florovitu?

Lać dalej Biohumus? (nawóz do roślin zielonych)

I widać czy kobietka? Te włoski to już preflowery czy jeszcze nie?

Widać na takich słabych zdjęciach czy chłop czy kobita? Około 60 dni na spocie. Wysokość ok 1 metra. Teren podmokły, plant w 20l worku z ziemią uniwersalną. Odmiana z OP MIX Regular. Nawóz Biohumus. Aktualnie leję 1,5l butelkę średnio raz w tygodniu.
Dużo jej do kwitnięcia zostało? Co sądzicie? Kiedy zacząć lać florovit? Zdj. 28.07

http://trawka.org/gallery/image/21223-sdc10708/

http://trawka.org/gallery/image/21222-untitled-1/

http://trawka.org/gallery/image/21221-untitled-2/

Jak postępy?

Wiosna szybko na spoty zawitała.

Znalazłem też jakieś stare pestki, może też coś zacznę kombinować i początkiem kwietnia przerzucę na out.

Widziałem u góry na zdjęciach, że część pestek moczysz bezpośrednio w wodzie. Czy na pestki np. z zeszłego roku lepiej prosto w wodę niż na waciki?

No tak, jeżeli będzie możliwość to zdecydowanie wezmę pakiet rozszerzony. Pierwsze, niestety nieudane, próby rolnikowania podjąłem w 2011, więc czas teraz na drugie podejście.

Może nawet uda się coś indoor zasiać.

Także czekam i sprawdzam.

Stan: Tego produktu brak w magazynie

Chwilo czy amen w tym roku?

edit: doczytałem na forum, że pestki z OP widnieją w sklepie w nieznormalizowanych godzinach. Czyli po prostu trzeba losowo co kilka godzin sprawdzać i może się uda?

o kurde. to na jaką głębokość muszę się dokopać?

metrowy dołek?

nie można zmieszać ziemi ze spota z ziemią ogrodową?

A co do out'a to jakiej wielkości dziura będzie odpowiednia?

Kupiłem 50l ziemi ogrodowej. Na ile roślinek na spocie styknie? Jak głęboką dziurę kopać?

Witam.
W tym roku pierwszy raz zakupiłem pestki i próbuje się coś pobawić.
Pierwsze wykiełkowana nasiona wrzuciłem do ziemi i postawiłem na parapet.
Na powierzchni pojawiły się 30.04 (czyli dzisiaj 6 dzień od wyjścia z ziemi).
Łodyga urosła strasznie duża a liście dopiero co powoli zaczynają się rozrastać.
Czy aby na pewno coś z tego jeszcze będzie?
 

Ja mam jeszcze pytanie.

Moje rośliny, które niedawno wzbiły się ponad powierzchnię stoją sobie ładnie na parapecie.

Cały dzień mają dostęp do światła.

Ale czy w takiej porze jak teraz (ciemno) wskazane byłoby włączyć im np. lampkę pokojową nakierowaną bezpośrednio na nie?

Czy to nie przyniesie żadnych skutków? Albo nawet spowoduje złe skutki?

Czyli przelanie (przy codzniennym, bądź co-dwudniowym) podlewaniu może okazać się bardziej szkodliwe i znamienne w zlych skutkach, aniżeli chwilowy brak wody u roślinki?

bo konopie potrafią zadziwiać swoją szybkościa. Może się okazać, że rano nic nie będzie widać na powierzchni, a za 8 godzin roślina będzie już zaczynała się wyciągać w poszukiwaniu światła.

Prorok? ;d

Wczoraj wieczorkiem zajrzałem do roślinek. Nie było nic. Dzisiaj rano wstaję, patrzę na parapet - a tam obie damy (oby)pięknie wystrzeliły w górę! (1,5cm).

Martwię się tylko o jedną. Podczas wychodzenia w górę przyczepiła się do niej mała gródka ziemi. Nie chcę jej na siłę odrywać, żeby nie uszkodzić rośliny. Czy to samo spadnie?

I jak z podlewaniem teraz? Raz dziennie łyżkę stołową, czy lepiej nie przeginać i co dwa dni na przykład?

A czy do momentu aż roślinka nie wzbije się ponad powierzchnię ziemi moga ją trzymać w miejscu pozbawionym światła?

Typu komputer, szafka?

po ilu dniach od wsadzenia kiełka w ziemię powinno się coś pojawić na powierzchni? i czy podlewanie raz dziennie dwoma łyżkami stołowymi wody jest odpowiednie?

http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm

Pogoda na kolejne dni.

Wygląda na to, że od początku kwietnia już ciepło. W dzień zawsze ponad 10 stopni, w nocy zaś nie spada poniżej 5.

Czyli mrozów nie będzie.

Więc chyba bez obaw można spróbować pierwsze krzaczki wysadzać na spota?