Jak mogę mieś jakiekolwiek dowody na to jak to wszystko jest w czasie bliżej nie ustalonym…
Jutro wkleję skan tego papirka…
Nie mam zamiaru do niczego się przyznawać ani iść na żadną ugodę. Jestem niewinny!!! Bo tego się trzymał do samego końca bo oprócz zeznań tej szmaty nic więcej na mnie nie mogą mieć nawet jakby go podsłuchiwali itp. itd…
Hehe gimnazjum a nawet studia to mam już za sobą, a on jest odemnie cos tam starszy. Co najgorsze jest to kolo co nie spodziewałbym się czegoś takiego po nim, koleś już siedział o dill wyszedł i powoli wrócił do biznesu. Zresztą zawinęli go i 2 miesiące była cisza wyszedł i w ciągu 2 tyg zawinęli 7 osób, mnie ostatniego;/
To mnie mało pociesza. Praca, dom, małe dziecko i jeszcze trzeba pamiętać o meldowaniu się na psiarni. Raz zapomniałem to była szopka jak …
Jestem pewien że nikt nie potwierdzi tych bzdur. Nie stawił się na konfrontację. Wiec nie mam się czym martwić??
Co do bonia to może im coś wyjść, a raczej na pewno wyjdzie
Co powiedzieć??
1. Ze paliłem w Amsterdamie i sobie je wiozłem na pamiątkę?? Na boniu jest wielki napis AMSTERDAM
2. Nie wiem jakim sposobem się to tam znalazło.